TK zaczął badać nowele ustawy o TK autorstwa PiS

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / kw

Trybunał Konstytucyjny rozpoczął we wtorek badanie nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS. Została zaskarżona przez posłów PO, PSL i Nowoczesnej, I prezes Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich i Krajową Radę Sądownictwa. Ciąg dalszy rozprawy wyznaczono na środę.

Jak podał Trybunał, sprawa jest rozpoznawana "w pełnym składzie". 12-osobowemu składowi przewodniczy prezes TK Andrzej Rzepliński; sędzią-sprawozdawcą jest Stanisław Biernat.

Poprzednik Zbigniewa Ziobry na funkcji prokuratora generalnego Andrzej Seremet w przedstawionej w lutym opinii dla TK uznał, że nowelizacja jest niekonstytucyjna w kilkunastu punktach. Ziobro wycofał z TK tę opinię i wniósł o odroczenie posiedzenia TK. TK rozpozna wniosek na początku wtorkowej rozprawy.

DEON.PL POLECA

Orzeczenie TK zawierające istotne błędy, pochodzące od niewłaściwego składu lub wydane z naruszeniem procedury nie może być publikowane do czasu usunięcia wad - napisał ponadto Ziobro w obszernym piśmie do TK. Podkreślił, że ta sprawa powinna być rozpatrywana w pełnym składzie - co najmniej 13 sędziów, a wyznaczenie terminu rozprawy powinno nastąpić według kolejności wpływu (w tym przypadku - to pół roku). Zapowiedział, że do czasu spełnienia tych wymogów, szanując zasadę legalizmu, nie będzie uczestniczył w postępowaniu.

Do TK nie wpłynęły pisemne stanowiska Sejmu i Rady Ministrów (uczestników postępowania). Przedstawiciel Sejmu nie weźmie udziału w rozprawie. W ławach dla uczestników postępowania nie ma też reprezentanta rządu i prokuratora generalnego. Nie wstrzymuje to rozpoznania sprawy.

Nowelizacja została uchwalona - przy sprzeciwie opozycji - przez Sejm 22 grudnia 2015 r. Senat nie wniósł do niej poprawek. Prezydent Andrzej Duda podpisał ją 28 grudnia 2015 r. Jeszcze tego samego dnia ustawę opublikowano i - z uwagi na brak vacatio legis - tym samym weszła ona w życie.

Nowela stanowi m.in., że TK co do zasady orzeka o konstytucyjności aktów normatywnych w pełnym składzie co najmniej 13 spośród 15 sędziów TK (wcześniej pełny skład to co najmniej 9 sędziów). Orzeczenia pełnego składu mają zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak wcześniej - zwykłą. W składzie 7 sędziów będą badane skargi konstytucyjne, pytania prawne sądów oraz sprawy zgodności ustaw z umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała zgody ustawy. Terminy rozpatrywania wniosków mają być wyznaczane w TK według kolejności wpływu.

Ponadto przyjęto, że Zgromadzenie Ogólne TK nie będzie już stwierdzać wygaśnięcia mandatu sędziego, lecz przygotowywać dla Sejmu wniosek o jego złożenie "w szczególnie rażących przypadkach"; postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego TK można będzie wszczynać także na wniosek prezydenta lub ministra sprawiedliwości, którzy wcześniej nie mieli takiego prawa. Nowelizacja wykreśliła z ustawy rozdział zatytułowany: "Postępowanie w sprawie stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez prezydenta RP".

We wnioskach do TK zakwestionowano m.in. tryb prac w parlamencie nad tą nowelizacją oraz brak vacatio legis. Zaskarżono też poszczególne regulacje dotyczące m.in. kwestii wygaśnięcia mandatu sędziego TK, postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów TK, konieczności wyrokowania co do zasady w pełnym składzie i rozpoznawania spraw według kolejności ich wpływu.

Ponieważ badana ustawa dotyczy funkcjonowania Trybunału, spór budzi sposób jej rozpatrzenia. Chodzi o kwestię ewentualnego zastosowania przepisów noweli w tej sprawie.

Część prawników uznała, że TK może badać nowelę na postawie samej konstytucji, bo inaczej nowela będzie zarówno przedmiotem, jak i narzędziem badania. Rzepliński, pytany w styczniu o rozstrzyganie tej sprawy, nie odpowiedział wprost, czy nowelizację zbada na podstawie wyłącznie konstytucji, czy też z uwzględnieniem tej nowelizacji. Powołał się na artykuł konstytucji, że sędziowie TK "w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko konstytucji".

W styczniu TK uznał, że zbada nowelę na rozprawie w 12-osobowym składzie. Zdania odrębne do tej decyzji złożyło dwoje sędziów TK wybranych w grudniu 2015 r.: Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski. Wskazywali, że postępowanie w sprawie nowelizacji zostało wszczęte już po dniu jej wejścia w życie, więc orzekanie powinno odbywać się w składzie co najmniej 13 sędziów.

"Nie wyobrażam sobie, żeby przyjęta i podpisana przez prezydenta nowelizacja ustawy o TK nie była respektowana przez Trybunał" - mówiła w końcu grudnia ówczesna rzeczniczka rządu Elżbieta Witek. Dodawała, że sytuacja taka oznaczałaby, iż prezes TK nie respektuje prawa. "To będzie towarzyskie spotkanie sędziów Trybunału w składzie, który uniemożliwia im podejmowanie wiążących rozstrzygnięć co do konstytucyjności aktów prawnych" - mówił poseł PiS Jacek Sasin. "To byłaby swoista opinia dwunastu sędziów" - oceniał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

W sprawie opinie jako "amicus curiae" ("przyjaciel sądu") przekazały natomiast: Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz Fundacja Batorego. Wskazały w nich na - ich zdaniem - niekonstytucyjność poszczególnych zapisów nowelizacji.

Od wielu tygodni trwa kryzys wokół TK, który od końca listopada nie wydaje innych orzeczeń niż związanych ze sprawami TK.

3 grudnia 2015 r. TK uznał za zgodne z konstytucją przepisy regulujące wybór trzech sędziów wybranych w październiku 2015 r. przez poprzedni Sejm w miejsce sędziów, których kadencja upłynęła 6 listopada 2015 r. TK uznał też wtedy, że głowa państwa ma obowiązek "niezwłocznego" odebrania ślubowania od każdego nowo wybranego sędziego.

PO i część prawników mówiła, że prezydent musi teraz zaprzysiąc tych trzech "październikowych" sędziów. Prezes Rzepliński zapowiedział wówczas, że nie będzie wyznaczał do orzekania wybranych 2 grudnia 2015 r. i zaprzysiężonych przez Dudę pięciu nowych sędziów TK - dopóki nie wyjaśni się sprawa zaprzysiężenia trzech sędziów "październikowych".

Konstytucja mówi jasno, że sędziów w TK jest 15; zaprzysiężenie jeszcze trzech to złamanie konstytucji - mówił prezydent Duda. Jak dodawał, obecnie "w tej sprawie wszystko w zasadzie" zależy od parlamentu; ocenił, że opozycji nie zależy na kompromisie. Pytany, czy oczekuje czegoś od prezesa Rzeplińskiego, powiedział, że tego, by "zakończył tę żenującą sytuację, którą niestety sam tworzy".

7 stycznia br. TK umorzył sprawę uchwał Sejmu o wyborze 2 grudnia 2015 r. przez obecny Sejm 5 sędziów w miejsce tych wybranych w październiku oraz o braku mocy prawnej tamtego wyboru. W związku z tym Rzepliński włączył do orzekania w TK dwoje sędziów "grudniowych" - Przyłębską i Pszczółkowskiego.

Premier Beata Szydło w styczniu zaproponowała rozwiązanie, które miałoby zakończyć spór wokół TK: ośmiu na 15 sędziów TK wskazywałaby opozycja. PO, Nowoczesna i PSL odrzuciły tę propozycję.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

TK zaczął badać nowele ustawy o TK autorstwa PiS
Komentarze (20)
WDR .
9 marca 2016, 05:21
Bazyli: "Prezydent odbiera ślubowanie a nie decyduje czy odbirzez sobie ślubowanie od wybranego przez Sejm Sędziego Trybunału." O, właśnie... to była podstawa uchwalenie przez koalicję Rzepliński-PO-PSL-SLD (Miller przyznał, że dostali jednego sędziego za głosowanie na tak) niekonstytucyjnych przepisów i dlatego od pierwszego dnia żądali zaprzysiężenia 5 sędziów, bo do czasu rozstrzygnięcia legalności przepisów uchwalone prawo jest obowiązujące. Jeżeli to nie jest zamach na Konstytucję to co nim jest?
8 marca 2016, 20:56
Widzę, że na Deonie większość komentujących o TK to zwolennicy KOD i PO. To widać gołym okiem. Dziś bp Pieronek uczestniczył w partyjnej imprezie PO. Co by bylo gdyby to był np bp Merling na partyjnej imprezie PIS? Już widzę komentarze. Ile w tych poniższych komentarzach na temat TK zaciekłości, kpin, nierzetelności. A przecież już tyle razy było wyjaśnione, kto pierwszy złamał Konstytucję. Przynała to nawet PO bo musiała. Ale kłam, kłam, kłam, a przekonasz wszystkich. Zawsze to samo. Więc polecam Maxa Kolonko. Może to choć trochę otworzy oczy? Ale jak mówi Kolonko, to są ludzie, którzy  już nie mogą żyć bez tej poprzedniej władzy. Po prostu uzależnienie.  Warto posłuchać. Max Kolonko https://www.youtube.com/watch?v=EJXUY3M_HPk
8 marca 2016, 18:48
No tak, modlić się niewątpliwie trzeba. Problem z tym, że cały ten cywilizowany świat na który się powołujesz, już dawno zapomniał o modlitwie i ... o Bogu.
AB
Aleksander Borowski
8 marca 2016, 15:43
Trzeba się modlić by sędziom TK storczyło odwagi ,by bronić suwerennej Polski.3 sędzów TK nadal oczekuje na odebranie ślubowania przez prezydenta A.Dudę.Legalność wyboru tych sędziów potwierdził TK.Zaniechanie stosowania prawa przez Prezydenta to naruszenie praworządności, to naruszenie zasady państwa prawnego. Krajowi konstytucjonaliści i prawnicy Komisji Weneckiej( w zasadzie całego cywilizowanego świata) są w tej sprawie zgodni.Prawo jest prawem i musi byś szanowane również przez funkcjonariuszy PIS-u.Dzisiaj TK jest miejscem w którym się toczy boj o wolną Polskę.
GW
Grzegorz Wąsik
8 marca 2016, 12:39
Sytuacja jest klarowna. PO nie zdążyło zatwierdzić swoich kandydatów, ponieważ warunkiem koniecznym jest zaprzysiężenie ich przez prezydenta a takowego nie było a po przegranych przez PO wyborach było by dziwne gdyby PiS nie wprowadziło swoich kandydatów i nie przeprowadziło pełnej procedury. Panu Rzeplińskiemu wydaje się że może forsować bezprawie bo stoją za nim "przyjaciele Sądu" jok choćby fundacja Sorosa. Arogancja i buta Rzeplińskiego prowadzi jest jego jedynym argumentem
8 marca 2016, 15:12
Prezydent odbiera ślubowanie a nie decyduje czy odbirzez sobie ślubowanie od wybranego przez Sejm Sędziego Trybunału. Zgodnie z Twoją logiką, marszałek byłego Sejmu (PO) nie powinien powoływać Zgromadzenia narodowego, żeby nie było możliwości złożenia ślubowania przez nowo wybranego kandydata na Prezydenta. Obecny Pan Prezydent zostanie w przyszłości postawiony przed Trybunałem Konstytucyjnym.  Wystarczy poczekać.
Lucjan Drobosz
8 marca 2016, 12:11
Póki Trybunał Konstytucyjny może orzekać w zgodzie z Konstytucją i na zasadach w niej zawartych, to jeszcze Polska nie zginęła. Chociaż, podobnie jak było z ustawą o Trybunale, nowy Prokurator Generalny próbował unieważnić decyzje poprzednika. Brak szacunku dla ciągłości organów państwa, w szczególności u polityków pełniących najwyższe funkcje państwowe, rozpatrywac należy w kategoriach zdrady państwa. Mimo gróźb, które padły wczoraj w Łomży - ja "nie chcę być kimś innym". Nie muszę jednak być Polakiem z cudzych wyobrażeń. Bo wyobrażenia o Polkach i Polakach, jakie ma Jarosław K. są "bardzo cudze".
Kamil Trojanowski
8 marca 2016, 12:30
Ano może, tylko szkoda że tego nie robi : Art. 194.  Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybieranych indywidualnie przez Sejm na 9 lat spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą. Ponowny wybór do składu Trybunału jest niedopuszczalny. Art. 195.     Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji.     Sędziom Trybunału Konstytucyjnego zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków.     Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w okresie zajmowania stanowiska nie mogą należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.     Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Art. 197.Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa.
Lucjan Drobosz
8 marca 2016, 13:25
1. Trybunał Konstytucyjny ma skład 15 sędziów. (zalezy jak kto liczy). 2. Prawdą jest, że dwóch sędziów jest bezpośrednio zwiazanych z partią polityczną. Jeden przeszedł prosto z ław poselskich. 3. Właśnie ta ustawa, która ma okreslać jest poddana badaniu zgodności z konstytucją. Co by się stało gdyby wyrok zapadł w procesie określonym przez niekonstytucyjną ustawę? Byłby pewnie nieważny. I o to przecież chodzi.  Myślę jednak, że leninowski umysł tow. Piotrowicza trochę przekombinował.  Za dwa tygodnie prezes Piotrowicza odstrzeli. Ktoś musi być winny.
8 marca 2016, 15:08
No popatrz, a Komisja Wenecka wskazała, że: "Paraliżowanie efektywności Trybunału podważy trzy podstawowe zasady Rady Europy: demokrację - z powodu braku centralnego elementu systemu równowagi i wzajemnej kontroli różnych władz; prawa człowieka - ponieważ dostęp jednostek do Trybunału Konstytucyjnego może być spowolniony w stopniu zaprzeczającym sprawiedliwości; i rządy prawa - ponieważ Trybunał Konstytucyjny, który jest centralnym elementem sądownictwa w Polsce, stałby się niewydolny". No popatrz jak mieszjaą się w wewnętrzene sparwy Polski, która przecież ma prawo dązyć do bezprawia, braku demokracji i do łamania prawa obywatelskich. W tej komisji to muszą być ludzie gorszego sortu, SBecy i donosiciele i z pewnoścą lewacy nierozująmiejący zapędów małego wodza do wszechwładzy. Na szczęscie Ty to dostrzegasz .... bo Ci mały wódz powiedział że tak jest.
JM
Jan Młynarczyk
8 marca 2016, 11:53
Trwa rozprawa w najwyższym organie władzy sądowniczej w państwie prawa. Trybunał jest sponiewierany, opluty i pobity, ale dla obywateli przywiązanych do idei państwa prawnego jego wyrok jest najważniejszym zdaniem w trwającej wciąż Rzeczypospolitej. Ponieważ najwyższą instancją jest Konstytucja (też już bita i poniwierana). Będę więc czekał w spokoju płynącym z szacunku dla konstytucji na wyrok w rozpatrywanej sprawie.
Kamil Trojanowski
8 marca 2016, 12:27
Rozdział I RZECZPOSPOLITA Art. 1. Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Art. 2. Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Art. 3. Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym. Art. 4. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio. ani sowa o wyższości TK /NSA/ SN itp nad Sejmem czy Senatem,lub Prezydentem:-)
Lucjan Drobosz
8 marca 2016, 13:27
Ani słowa o wyższości Sejmu, Senatu czy Prezydenta nad TK :-)
8 marca 2016, 14:54
A zauważyłeś w art. 2 zapis "państwem prawnym" czyli przestrzegającym obowiązujących zasad prawnych.
8 marca 2016, 15:03
A udało ci się doczytać do art 7, dosłownie kilka akapitów niżej: "Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa." Albo jeszcze trochę niżej, art 10: Art. 10. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.
8 marca 2016, 18:51
Hmm, to dziwne że patrzymy na to samo... to co ja widzę, to Trybunał butny, arogancki i zaangażowany politycznie, głównie za sprawą swojego prezesa.
8 marca 2016, 10:53
Kaczyński decyzji jeszcze nie podjął, ale na razie marionetki uruchomił. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda coś powiedział, minister Ziobro w podwójnej roli, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego zaczał straszyć i mącić, inne pomniejsze marionetki też swoje role grają. Kaczyński pewnie ma nadzieję, że może jakoś wpłynie to na treść orzeczenia, wszelkie niejasności czy niepewności działają na jego korzyść. Cały czas wisi nad władzą orzeczenie Komisji Weneckij i Kaczyński kalkuluje co dla władzy będzie tutaj najbardziej korzystne. Iść dalej jak do tej pory, co oznacza koszty na arenie międzynarodowej, czy może coś ustąpić, co z kolei niesie koszty w polityce wewnętrznej, ktoś musiałby się przyznać do błędu, jakaś głowa będzie musiała polecieć. A ponieważ na pewno nie będzie to głowa Prezesa, więc marionetki dwoją się i troją demonstrując krzepę, zuchowatość, lojalność i wierność.
8 marca 2016, 11:52
Faktem historycznym jest, że Hitler po objęciu władzy w którtkim czasie doprowadził do tego, że Konstytucja Niemiec przesłatała być podstawowym aktem prawnym i mógł uchwalać prawo z nią niezgodne.
Kamil Trojanowski
8 marca 2016, 12:42
PO niezgodnie z Konstytucja wybrało kandydatów na sedziów do TK mieszając akty prawne, co przyznało samo TK, podobnie nie zgodnie z nia położyli rece na emeryturach OFE, gdzie wtedy był niezalezny prezez Rzepa z TK, RPO, Prezes SN? było wtedy czytać pełne info zamiast wybórcza,to dziś nie byłoby lamentu.
8 marca 2016, 14:50
Nie wiem co wiesz o działaniu Państwa, ale to nie była pierwsza ustawa niezgodna  konstytucją. 1) Co robi ktoś kto szanuje Prawo? Otóż składa wnioske o zbadanie takiej ustawy na zgodność z konstytucją.  Dostaje orzeczenie i wie, że zgodnie z konstytucją wybrano 3 sędziów, a niezgodnie z nią 2 kolejnych. Wybiera więc 2 kolejnych od których Prezydent przyjmuje ślubowanie. 2) Co robi ktoś kto łamie Prawo? Zbiera posiedzenie sejmu w nocy na którym niezgodnie z prawem odwołuje wcześniejszy akt prawny (robiąc to bezprawnie). Wybiera 5 sędziów w uchwale a nie ustawie, wiedząc o tym, że taka uchwała nie będzie rozpatrywana przez TK. Uchwała wchodzi w życie natychmiastowo. I jeszcze tej samej nocy jest podpisywana przez Prezydenta, który także natcymiast przyjmuje śubowanie od 5 wybranych uchwałą osób uważanych przez nich za sędziów. Czy dotrzegasz różnice w takim działaniu? Dostrzegasz bezczelne łamanie prawa z premedytacją? Tak dział wlaśnie obecny rząd i marionetkowy Prezydent.