Trwa transport szczątków boeinga

(fot. PAP/Lech Muszyński)
PAP / pk

Kolejny, trzeci transport przewożący szczątki Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych, we wtorek rano przez przejście graniczne w Korczowej (Podkarpackie) wjechał do Polski. Samolot w lipcu został zestrzelony w okolicach ukraińskiego Doniecka.

"Transport, podobnie jak dwa poprzednie, został potraktowany priorytetowo. Odprawa odbyła się na osobnym, bezkolizyjnym pasie drogowym" - powiedziała PAP rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu mjr Elżbieta Pikor. Transport zabezpiecza i konwojuje policja.

Na terytorium naszego kraju wjechały cztery zwykłe ciężarówki; co oznacza, że mogą poruszać się także w dzień. Dwa poprzednie konwoje granicę w Korczowej przekroczyły w piątek i sobotę. Liczyły także po cztery pojazdy. Pierwszy konwój był złożony z czterech ponadwymiarowych ciężarówek i zgodnie z przepisami mógł poruszać się po polskich drogach tylko w nocy.

Według Pikor Straż Graniczna czwartego i ostatniego transportu spodziewa się w środę. Do Polski mają wjechać także cztery ciężarówki.

Samolot ma być odtworzony w bazie wojskowej w Gilze-Rijen na południu Holandii. Bliscy ofiar, którzy będą chcieli, będą mogli być obecni, gdy pierwszy konwój przybędzie do bazy.

Międzynarodowa misja poszukiwawcza pracująca na miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu była kilkakrotnie zawieszania ze względu na trwające tam starcia sił ukraińskich z prorosyjskimi separatystami.

Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines 17 lipca został zestrzelony na wschodzie Ukrainy, najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów. W katastrofie maszyny lecącej z Amsterdamu do Kuala Lumpur zginęli wszyscy pasażerowie i cała załoga - łącznie 298 osób, w tym 193 obywateli Holandii, 43 Malezyjczyków, 38 Australijczyków i czterech Niemców.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Trwa transport szczątków boeinga
Komentarze (1)
T1
TU 154 2010
9 grudnia 2014, 19:24
To chyba powinien być transport tupolewa pozamachowego. Dlaczego o tym nikt nie pisze, nie przypomina!?