"Tusk nie jest wiarygodnym szefem rządu"

Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski podczas centralnych uroczystości Święta Pracy, które odbyły się przed bramą stoczni w Szczecinie. (fot. PAP/Jerzy Undro)
PAP / psd

Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski powiedział podczas centralnych obchodów Święta Pracy w Szczecinie, że premier Donald Tusk nie jest wiarygodnym szefem rządu i nie można ufać jego słowom.

Około 200 osób zebrało się w niedzielę przed bramą niedziałającej stoczni szczecińskiej. Byli to głównie przedstawiciele SLD i ugrupowań lewicowych.

Napieralski powiedział w swoim wystąpieniu, że niedziałające dźwigi i zamknięte bramy stoczni to symbol niespełnionych obietnic premiera. „Dwa lata temu Tusk obiecywał stoczniowcom ze Szczecina i Gdyni, że będzie dobrze, zakłady będą pracować i zatrudniać ludzi. Wszystko to okazało się szopką i cyrkiem przedwyborczym, pomysłem na kampanię do Parlamentu Europejskiego” – podkreślił.

Przewodniczący SLD dodał, że 2 lata temu Tusk obiecywał także, że jeśli nie znajdzie się inwestor dla stoczni, to ministra skarbu Aleksandra Grada nie będzie w rządzie, a nadal jest. „Tu w Szczecinie nikt nie wierzy w jego słowa, bo 2 lata temu obietnic nie wypełnił” – zaznaczył.

DEON.PL POLECA

Szef SLD powiedział, że premier nie spełnił również obietnicy, że znajdzie pomoc dla najbardziej potrzebujących. ”Czy z limuzyny rządowej zmieniła mu się perspektywa?” - pytał Napieralski. „Jak trzeba pomyśleć o tych najbiedniejszych, to premier mówi +jest kryzys w Europie i na świecie, nie radzimy sobie+, ale kiedy przychodzą kampanie wyborcze i trzeba walczyć o głosy, premier staje z ministrem finansów na tle mapy i mówi: +Polska to zielona wyspa, radzimy sobie+. To czysta schizofrenia!” – mówił Napieralski.

Szef Sojuszu mówił również o braku pracy dla młodych ludzi, którzy ukończyli szkoły i szukają zatrudnienia. ”A rząd czeka ze spokojem, aż otworzą się kolejne rynki pracy za granicą. I znów młodzi ludzie będą musieli wyjechać za chlebem za granicę do pracy. Zostawić rodziny i najbliższych. Czy to ma być odpowiedź?” - pytał.

Napieralski zaznaczył, że dla SLD władza nie jest celem samym w sobie, tylko pomaganiem ludziom. „Domagamy się od polskiego rządu ustaw i działań, by pomagać ludziom pracy. I możemy tu obiecać – a my dotrzymujemy słowa i nasze rządy o tym świadczyły, że jesteśmy wiarygodni. Mamy znakomitych ludzi i jesteśmy alternatywą, wiarygodną alternatywą” – powiedział Napieralski.

Na zakończenie uroczystości przedstawiciele władz organizacji lewicowych złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary wystąpień robotniczych z grudnia 1970 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Tusk nie jest wiarygodnym szefem rządu"
Komentarze (3)
P
palermo
1 maja 2011, 23:04
Zeby przyszlo wiecej ludzi trzeba najpierw obgadac , albo poszukac obrotowego  w rodzaju  albo z syndromem "Walesy" .. OJ frajerzy  ,wyslac was po nauki do  Jaruzelskiego i Kiszczaka ..
M
M.
1 maja 2011, 21:49
To i tak o 200 za dużo! ;-)
L
lufubu
1 maja 2011, 21:02
Az 200 osób haha!!! słabiutko panie Napieralski !!!Na beatyfikacji było 80 tys polaków!!!