TVN żąda przeprosin i odszkodowania od "ND"

PAP / mik

Przeprosin i wpłaty 200 tys. zł na cel społeczny żąda TVN od "Naszego Dziennika" za określenie stacji jako "paszkwilanckiej" i "wrogiej polskiemu patriotyzmowi". Pozwani wnoszą o oddalenie pozwu, powołując się na prawo do takich ocen w ramach wolności słowa.

W poniedziałek Sąd Okręgowy Warszawa-Praga odroczył ten cywilny proces do 6 października br.

Przyczyną procesu były artykuły gazety, związanej z koncernem medialnym o. Tadeusza Rydzyka, z 2007 r. Pisano w nich m.in. - jak przypomina pozew TVN - że to "telewizja paszkwilancka"; że dopuszcza się "grubiańskich ataków na rządzącą koalicję czy Radio Maryja": "kłamstw", "manipulacji", "oszczerstw", "ordynarnych zafałszowań", "antypatriotycznych wystąpień" oraz "jest wrogiem polskiego patriotyzmu".

W poniedziałek sąd miał odsłuchiwać przedstawione przez pełnomocnika pozwanych, mec. Krystynę Kosińską, materiały wyemitowane w TVN, które - zdaniem pozwanych - miały uzasadniać sformułowania "NDz".

- Ta czynność jest bezprzedmiotowa - mówił pełnomocnik powodów mec. Jerzy Naumann. - Nie chcemy, by ten proces skupiał się na ocenach na temat ocen bądź braku prawa do ocen - powiedział.

Podkreślił, że proces dotyczy "semantyki" - takich określeń "NDz" jak to, że TVN to "telewizja paszkwilancka"; że dopuszcza się "antypatriotycznych wystąpień" oraz "jest wrogiem polskiego patriotyzmu". - A to już nie oceny, ale inwektywy i uderzenie w dobre imię stacji - mówił adwokat. W związku z tym zmodyfikował on pozew, cofając roszczenia za słowa "NDz", by stacja dopuszczała się "kłamstw, oszczerstw, manipulacji, ordynarnych zafałszowań".

Wobec tej zmiany pozwu sąd oddalił wniosek o obejrzenie taśm z materiałami TVN. Wtedy mec. Kosińska wniosła o odroczenie procesu w celu zajęcia stanowiska co do zmienionego pozwu, na co przystał sąd.

Mec. Kosińska uważa, że słowa "NDz", które należy oceniać w całym ich kontekście, nie są obraźliwe i pozostają w ścisłym związku z faktami przytoczonymi w artykułach gazety. Powołała się m.in. na "reklamowanie" przez TVN strajku pielęgniarek w 2007 r. czy głośny program TVN, w którym ujawniono "taśmy Beger". Zdaniem adwokat, nawet bardzo ostre sformułowania w świetle orzecznictwa są dopuszczalne. - Przecież toczy się dyskusja o kształcie polskiego patriotyzmu - powiedziała, przyznając, że Radio Maryja wyznaje "tradycyjny patriotyzm".

Według mec. Kosińskiej, zmiana pozwu oznacza, że strona powodowa uznała dowody przedstawione przez pozwanych za dające podstawę do twierdzeń użytych przez "NDz". Zaprzecza temu mec. Naumann, który podkreśla, że chodzi tylko o "ekonomikę procesową", czyli uniknięcie żmudnego odsłuchiwania materiałów stacji. - Nawet prawdziwe okoliczności nie uprawniają do używania zwrotów naruszających dobra osobiste - mówili pełnomocnicy TVN. - Wchodzenie w licytację, kto jest lepszym, a kto gorszym patriotą, jest niedopuszczalne i poniżej poziomu - powiedział PAP mec. Naumann.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

TVN żąda przeprosin i odszkodowania od "ND"
Komentarze (26)
C
czytelnikND
26 marca 2010, 12:50
 Nasz Dziennik to wg. przeprowadzonych badan rodzaj konfesyjno-politycznego tabloidu. Tam najwazniejsze sa tytuły i hasła... reszta to dodatek... niekonieczny
P
Petre
26 marca 2010, 12:29
znaczy sie @brat_robot
P
Petre
26 marca 2010, 12:28
@Petre odpowiedz: oczywiscie, ze obowiazuje rowniez, aczkolwiek jego charakter jest inny, ze wgledu na charakter instytucji, Kosciol sie z tym nie kryje, ze posiada pewna "linie", natomiast media probuja sie dosc czesto przedstawic jako obiektywne lub neutralne pogladowo co jest oczywiscie conajmniej naduzyciem(zobacz moje przyklady). Przy czym chce zauwazyc, ze dosc czesto odchylam sie od tej etyki(antykoncepcja), choc uwazam ze niesie ze soba sporo wartosci, aczkolwiek jej aplikowanie powinno sie charakteryzowac wyrozumieniem dla ludzkich slaobosci, a nie bezwzglednym rygorem.
26 marca 2010, 12:16
Moim zdaniem wobec mediow nalezy miec duzo dystansu, bo z czasem moga nam narzucic ich linie jako nasza wlasna. Czy wobec ideologii Kościoła (np. jego etyki społecznej) już ten dystans nie obowiązuje?
M
masakrator
26 marca 2010, 11:14
Obserwuję ten spór i mam jedno pytanie: na ile dobrze znacie te media, by je krytykować? Xavier, czy możesz z ręką na sercu powiedziec, że dogłębnie poznałeś publicystykę "Naszego Dziennika"? Czy aby nie jesteś uprzedzony? JurekS, co konkretnego znalazłes na kanale religia.tv, że tak odsądzasz ich od czci i wiary? Czy wystarczyło tylko, że tak o nich napiszą w ND, żebyś nabrał negatywnego zdania?
P
Petre
25 marca 2010, 20:37
Skoro juz ktos wspomnial o GW, to jest to idealny przyklad jak linia redakcyjna wplywa na ocene wydarzen, osob i artykowlow z prasy zagranicznej. Taki maly przyklad, pare dni temu przeczytalem artykul na lamach GW przeczytalem ten artykul: http://wyborcza.pl/1,75476,7680850,Handel_na_cale_zlo.html , jakis dzien pozniej na stronie RMF 24 natrafilem na ten artykul http://www.rmf24.pl/nauka/news-ucywilizowaly-nas-handel-i-religie,nId,242535, ktory dosc ewidentnie odwoluje sie do tego samego artykulu na lamach Science(artykuly zostaly wydane tego samego dnia). Roznica jest taka, ze na lamach „Wyborczej” napisano tylko o jednym czynniku „cywilizujacym” ludzkosc - handlu, tymczasem na stronie informcyjnej RMF mozna przeczytac, ze czynniki byly dwa handel i religie. GW ewidentnie skreslilo ten czynnik, nawet o nim nie wspominajac. Ja rozumiem, ze mozna krytykowac religie, a zwlaszcz ich instytucje, bo same w sumie sa sobie temu winne, ale by wogole nie moc mowic pozytywnie o religii, zwlaszcza gdy nie jest wymieniona zadna konkretna, to uwazam za przesade. Moim zdaniem wobec mediow nalezy miec duzo dystansu, bo z czasem moga nam narzucic ich linie jako nasza wlasna. Na pewno chcac sie "orientowac" nalezy korzystac z roznych zrodel informacji, najlepiej odnosnie jednego wydarzenia przeczytac kilka artykulow na roznych mediach, ale kotos mi w pracy powiedzial, kto by mial na to czas, po czym wlaczyl onet.pl..................
25 marca 2010, 13:14
@swiecka Wolność zgromadzień należy do tej samek kategorii praw jak wolność słowa, zrzeszania się, wydawania czasopism. Prezentowanie drastycznych zdjęć dokumentujących aborcję w przestrzeni publicznej nie jest realizacją prawa do zgromadzeń. Ale wątek estetyczny, sprawa "odpowiedniości" - podkreślona przez Ciebie - jest jak najbardziej słuszna. Tylko, że ja jej nie widzę w kontekście parady równości, na której - jak mogłaś pewnie zauważyć w mediach - pojawiły się też rodziny z dziećmi.
S
swiecka
25 marca 2010, 12:46
brat_robot „Nie podzielam Twoich poglądów, ale będę walczył do ostatniej kropli krwi o Twoje prawo do ich głoszenia”. Ale to nie Michnik zablokował paradę równości w Warszawie, prawda? ND również nie, prawda? Ale czy ND nie poparł tego zakazu? BTW ja fanem Michnika na pewno nie jestem ;) Wyrażanie poparcia czy jego odmowa to kwestia wyrażania poglądów. Jeśli nie ma takiej wolności to zamiera jakakolwiek wymiana poglądów. Używając Twojej logiki to jak mozna zaklasyfikować decyzje sądu nakazujące demontowanie wystaw ukazujących drastyczne sceny z aborcji? W demonstarcjach gejowskich takich jak parada bardziej chodzi o promowanie określonego światopogladu czy stylu życia. Nikt nie zabrania gejowskim środowiskom wydawania gazet, zabiernia głosu, zakładania for internetowych, itd. Kwestią sporną natomiast, moim zdaniem, jest właściwość demonstrowania tego np. kontrowersyjnego dla większości społeczeństwa stylu życia w otwartej przestrzeni publicznej gdyż wiaże się właśnie z moralnością. Mogę się zgodzić na publikacje, fora internetowe, gazety czy magazyny. Nie uważam natomiast za właściwe w otwartej przestrzeni publicznej gdzie np. obecne są dzieci bo to jest gwałt na ich psychice. Są pewne treści przed którymi młode umysły powinny być chronione. To samo dotyczy również pornografii czy okrucieństwa. Należy zachować jakieś proporcje jeśli chodzi o KULTURĘ. Tak naprawdę wszystko i wszędzie można tylko pytanie brzmi czy należy? Nie będę dziecku serwować np. scen przedstawiających okrucieństwo wobec zwierząt jakkolwiek mój zamiar może być jak najbardziej słuszny, jest nim bowiem walka z tymże okrucieństwem. To jest bardziej, że powiem herbertowsko kwestia smaku:)
25 marca 2010, 12:14
brat_robot „Nie podzielam Twoich poglądów, ale będę walczył do ostatniej kropli krwi o Twoje prawo do ich głoszenia”. Ale to nie Michnik zablokował paradę równości w Warszawie, prawda? ND również nie, prawda? Ale czy ND nie poparł tego zakazu? BTW ja fanem Michnika na pewno nie jestem ;)
S
swiecka
25 marca 2010, 12:06
brat_robot „Nie podzielam Twoich poglądów, ale będę walczył do ostatniej kropli krwi o Twoje prawo do ich głoszenia”. Ale to nie Michnik zablokował paradę równości w Warszawie, prawda? ND również nie, prawda?
25 marca 2010, 12:01
„Nie podzielam Twoich poglądów, ale będę walczył do ostatniej kropli krwi o Twoje prawo do ich głoszenia”. Ale to nie Michnik zablokował paradę równości w Warszawie, prawda?
S
swiecka
25 marca 2010, 11:30
ND to może nie zupełnie moja bajka ale tego rodzaju procesy są chyba jakimś nieporozumieniem. No cóż, to nowy styl walki nie innej jak polityczna, której styl wyznaczył Michnik i GW. Kto oceni naszą działalność nie w taki sposób jaki lubimy no to do sądu za każde wypowiedziane zdanie. Jak nie można inaczej to zniszczymy ich finansowo. Tego rodzaju działania zakrawaja już na kpinę. Ponoć w demokracji istnieje wolność wypowiedzi a więc i ocen. Coraz częszczym zjawiskiem jest próba kneblowania dziennikarzy za ich wypowiedzi. A moje stanowisko jest tradycyjne: „Nie podzielam Twoich poglądów, ale będę walczył do ostatniej kropli krwi o Twoje prawo do ich głoszenia”.
O
obywatelmj
24 marca 2010, 22:51
 Widzę, że na deonie znowu zacietrzewienie...powstaje nowy zwyczaj...bluzgi na deonie www.obywatelmj.blog.onet.pl
Jurek
24 marca 2010, 22:23
Xawier, nie widzę ani napastliwości ani histeryczności w cytowanych przez Ciebie przykładach. Tak na marginesie: o religia.ty mam takie samo zdanie. A może Niemcy zgodzili sie zakopać rurociąg bo był sprzeciw ze strony polskiej. Naprawdę masz osobisty stosunek do tej gazety.
Stanisław Miłosz
23 marca 2010, 14:23
Akurat ND czytywałem często. Jak wpadnie mi w ręce jakiś numer, to mogę pokazac ci jakieś konkretne artykuły. Keine Problem. Nie musisz czekać z rozdziawionym dziobem, aż samo wpadnie. Wchodzisz na www: <a href="http://www.naszdziennik.pl/">"Nasz Dziennik"</a>, potem Archiwum i już. Czerpiesz garściamy te rydzykowe bezeceństwa. I pokazujesz, i pokazujesz, i pokazujesz. Do upadłego. A w ogóle to naprawdę jesteś taki bezkrytyczny? Ja regularnie czytuję Gościa Niedzielnego, ich styl mi odpowiada, ale nawet tam moge znależć rzeczy, z którymi się nie zgadzam, lub które mi się nie podobają, chociaż jest ich naprawwdę mało. A czy ja przeciwstawiałem Gościa Niedzielnego Naszemu Dziennikowi? Więc co to ma do rzeczy? Jeden to dziennik, drugi tygodnik. Już to pociąga za sobą różnice, również w tzw. "targecie". Co z kolei pociąga za sobą dobór tematów, sposób ich ujmowania itd. W istocie oba media są prokościelne i propolskie. Więc argument bez sensu. Rozumiem, Nie rozumiesz. Przykre, ale tak bywa. dla ciebie nie ma nic złego w arbitralnym nazywaniu kogoś "wrogiem polskiego patriotyzmu". Albo Okreslenia "goebbelsowska propaganda" czy "medialne ZOMO". Taka mentalność Kalego. A jak się powinno nazywać "wroga polskiego patriotyzmu"? Kochającym Polskę inaczej? "Medialne ZOMO". A jak nazwać gazetowyborczych cyngli (określenie jednego z jej uznanych dziennikarzy)? Komandem miłości? Co zaś do "mentalności Kalego" - fachowcy twierdzą, że najlepiej naprawę zaczynać od siebie. Przychylam się do tego poglądu. Tylko niechby ktoś z Wyborczej spróbował tak się wyrażać... Ależ próbują, próbują. I jeszcze żadnemu włos ze łba z tego powodu nie spadł.
Stanisław Miłosz
23 marca 2010, 12:57
Xavier, sprawdź dobrze, co Ty naprawdę czytasz! Może to jakaś podróba? Zobacz, może gdzieś drobnym druczkiem jest "Made in Czerska"? Ja czytam Nasz Dziennik od lat, tak samo dokładnie jak inne mainstreamowe gazety i periodyki. Czytam bez uprzedzeń. A jak nie czytam wydania drukowanego, to czytam na stronie internetowej i za boga nie znajduję tam tego co Ty tam się dopatrzyłeś! Proszę, weź pod światło, potrzymaj nad parą, może coś się ujawni. A może to kiosk w którym kupujesz jest jakąś podróbą. Naprawdę, sprawdź dobrze. Żebyś będąc w błędzie, nie musiał się kiedyś wstydzić.
23 marca 2010, 12:21
Drogi Zbiegniewie postęp to rozwój m.i rozwój mysli technicznej w danym narodzie. Teraz mamy zacofanie nawet względem realnego socjalizmu. Taak? Może mieszkamy w dwóch innych Polskach? To, że nie produkujemy statków nie oznacza, że mamy zacofanie.
K
kawel
23 marca 2010, 12:03
Zbigniewie , może nie Wisła , ale ryby , wszak tylko zdechłe płyną z prądem . Ryba to nasz pierwotny znak ICHTIS , zostaliśmy powołani , aby byś świadkami , solą i to w żaden sposób nie kłóci się nowoczesnością. Wystarczy zobaczyć dzieła Ojca Rydzyka , ile tu nowoczesnej technologii. Ale myślenie winno być prawe !!!
RK
Robert Kożuchowski
23 marca 2010, 06:41
Drogi Zbiegniewie postęp to rozwój m.i rozwój mysli technicznej w danym narodzie. Teraz mamy zacofanie nawet względem realnego socjalizmu. Obecnie studenci trenuja pamięć nie umysł. Powód jeden. Ogłupionym społeczeństwem, czyli masą łatwo manipulować. Hitler, Lenin wcielili to w życie. To ideologia, a nazizm był religią semsu stricte. Manipulacja mediami jest celem "nowej lewicy." Gdyby nie Radio Maryja i Nasz dziennik, nie wiedziałbym tego. Kiedyś słuchałem Radia Wolna Europa. Tę rolę informacyjną spełnia teraz RM i ND. Ale jak komuś patriotyzm obcy, to mu to nie w smak. Użyj rozumu nie daj soba manipulować. Teraz epoka krytykanctwa, to jest typowe dla nurtu filozxoficznego nowej lewicy. Chcą stworzyc jedno państwo i jeden rząd światowy. Tak myslał i Hitler i Stalin. N.Lewica wprowadział poprawki, typu nie zadawaj pytań o to kim jesteś. Toczy się wojana, najokrutniejsza z wojen.
Z
Zbigniew
23 marca 2010, 06:18
Widzę, że trafiłem na niewłaściwe miejsce. Prawie wszyscy chcą, by Wisła płynęła pod prąd, by czas stanął w miejscu, a Polska była Katolandią. Straszny jest taki zacofany katolicyzm.
K
kawel
22 marca 2010, 19:15
ZASADA jest prosta: jeżeli Liberał głosi poglądy np. jest za prostytucją zalegalizowaną - to chociaż wcale nie musi korzystać z usług prostytutek , to przypadek gdyby korzystał legalizuje jego poglądy Jeżeli Prawicowiec głosi podlądy np. niedopuszczające i wręcz zwalczające prostytucję a zostanie przyłapany na nieładnych kontaktach - jest skończony . Łatwiej być lewakiem !!! Media lewackie są dochodowe. Media głoszące poglądy idące pod prąd niestety nie.
T
tad
22 marca 2010, 18:31
Brat_robot, Tyle inwektyw ile napisano i wypowiedziano pod adresem ND nie wypowiedziano pod adresem chyba żadnej innej gazety . Więc Twoje pytanie jest retoryczne. Nie takie rzeczy wypisywała GW i wygadywała TVN nie tylko na ND , ale tych polityków , których zwalczają.(Kaczyńscy, Dorn, gdy był PiS, Brudziński, Kurski, Ks. Rydzyk osobiście, niektórzy biskupi, którzy są za mało postępowi, Lisicki redaktor naczelny Rzeczpospolitej i cały zespół tej gazety, Gazeta Polska, Prof. Andrzej Nowak promotor ksiązki o Wałęsie, Kamiński b.szef CBA, Macierewicz, Janusz Kurtyka.)  Mam dalej cytować? Różnica jest taka, że tych mediów do sądu nie pozywano w imię wolności słowa, która się kończy, bo jak długo można dawać się skazywać przez sądy a jednocześnie innym pozwolić się znieważać. Efekt będzie taki, że z naszego życia społecznego znikną polemiki , jeden z najważniejszych i najciekawszych przejawów wolności mediów i filar demokracji. Ale czy nie o to chodzi? Xavier, Do Ciebie też się tyczą uwagi powyższe plus zwróć uwagę, że osobiste swoje urazy przenosisz na dyskusję, która raczej winna być obiektywna , a nie załatwianiem swoich prywatnych spraw. Również w innych mediach są szykanowani ludzie godni szacunku tylko w ich obronie TY nie staniesz bo dla Ciebie nie są oni tego warci. W ten właśnie sposób nie ma szans na poważną dyskusję, a życie polityczne nam dziczeje, ponieważ bez jasnych dowodów i powodów a tylko na zasadzie kibicowania, jednych odżegnuje się od czci i wiary a innych uważa za społeczne autorytety. Za późno na żale, zwłaszcza, że wtrąciła się w to trzecia siłą i teraz sądy będą rozstrzygać co jest obiektywną prawdą historyczna, polityczną, obyczajową kulturową, religijną itd. Teraz sądy sprzyjają salonowi „warszawce” i miłośnikom Michniaka, ale życie nie znosi monotonii, wahadło wychyli się w drugą stronę i nic i nikt Wam nie pomoże. Nam zresztą też. I tak zbliżymy się do inkwizycji; ten ma rację kto ma władzę (pięści, przemocy itd.)
Jurek
22 marca 2010, 17:10
Xawier, ale czasami warto zrobić sobie takie małe pdsumowanie: czy np. ND bardzie dba o sprawy polskie, o rodzinę, o społeczeństwo niż np. GW czy nie? W moim przekonaniu zdecydowanie na korzyść wypada ND. I tak na marginesie. Czasami warto głebiej się przyjrzeć dlaczego ktoś kogoś nazywa zdrajcą i w jakim kontekście. Bo trochę nam pseudoautorytetów ostatnimi czasu nawciskano.
22 marca 2010, 17:08
 Nasz Dziennik byłby całkiem przyzwoitą gazetą gdyby w ogóle się tam coś działo. Dziennik ten nie jest zbyt suchy - żadnych komentarzy, pokazywana tylko jedna strona medalu, ale proszę mnie nie zrozumieć nie jest tendencyjny - czytam, więc wiem co mówię. Zresztą czytam nie tylko ten dziennik, staram się sięgać praktycznie do wszystkich. Uważam, że najlepszym dziennikiem na rynku jest Rzeczpospolita. Trzeba jeszcze dodać, że Nasz Dziennik i "Rzepa" są jeszcze w rękach polskich - inne gazety (Wyborcza, Dziennik etc.) są w rękach obcego kapitału przede wszystkim niemieckiego. Także sięgając po dany dziennik trzeba wiedzieć wcześniej kto tak na prawdę stoi za treściami, które się w nim pojawiają. To tyle... :)
22 marca 2010, 16:12
Skoro jest wolność słowa, to czy można też Nasz Dziennik określić jako gazetę "wrogą polskiemu patriotyzmowi", a teksty tam dostępne uznać za "paszkwile"? TVN jaki jest każdy widzi, ale ND święty zdecydowanie nie jest. Mierzcie innych taką miarą, jaką sami chcielibyście być mierzeni.
J
Józef
22 marca 2010, 14:08
Lubię Nasz Dziennik,słucham Radia Maryja,czasami oglądam TV TRWAM.