Ujęto sprawcę fałszywych alarmów na lotniskach w Modlinie i w Warszawie

(fot. Attila JANDI / Shutterstock.com)
PAP / pk

Ok. 30-letniego mężczyznę podejrzanego o dwa fałszywe alarmy na lotniskach w Modlinie i w Warszawie, zatrzymali we wtorek wieczorem policjanci. Grozi mu nawet osiem lat więzienia.

Oba alarmy miały miejsce we wtorek. Z modlińskiego lotniska ewakuowano w sumie ok. 400 osób, z warszawskiego - 300.

Jak poinformował Piotr Świstak z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, służby odebrały telefon z informacją o bombach znajdujących się na obu lotniskach, we wtorek późnym popołudniem.

- Lotnisko w Modlinie zostało już sprawdzone nic nie znaleziono; na lotnisku Chopina w Warszawie nadal trwa akcja - powiedział.

Policjanci szybko ustalili, kto najprawdopodobniej jest sprawcą obu fałszywych alarmów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zatrzymano go poza Warszawą.

To kolejny fałszywy alarm, do którego dochodzi na modlińskim lotniku w ostatnim czasie. W niedzielę świąteczną pijany 28-latek poinformował Straż Graniczną o bombie na lotnisku. Ewakuowano wówczas ok. 800 osób; mężczyzna usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu, za co grozi nawet do ośmiu lat więzienia. Został aresztowany.

Sprawca wtorkowego alarmu prawdopodobnie będzie musiał też pokryć koszty - zarówno straty obu lotnisk i jak i koszty akcji służb.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ujęto sprawcę fałszywych alarmów na lotniskach w Modlinie i w Warszawie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.