Warszawa. Gałecka o nowej formule Marszu Niepodległości: bez zezwolenia będzie to wykroczenie drogowe

(fot. depositphotos.com)
PAP / ps

Aby zorganizować przejazd ulicami Warszawy, organizatorzy Marszu Niepodległości powinni uzyskać odpowiednie zezwolenie w ratuszu; jeśli tego nie zrobią, a jest prawdopodobne, że nie zdążą, przejazd będzie stanowił wykroczenie drogowe - poinformowała PAP rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka.

W niedzielę wieczorem prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz poinformował, że w tym roku Marsz Niepodległości będzie "zmotoryzowany". "W tym roku, mając na uwadze bezpieczeństwo naszych uczestników, a przede wszystkim weteranów, którzy co roku nam towarzyszyli, zdecydowaliśmy się zmienić formułę naszego wydarzenia. 11 listopada zapraszamy wszystkich Polaków do tego, aby przyjechać do Warszawy na rondo Romana Dmowskiego samochodami i motocyklami" - przekazało w oświadczeniu stowarzyszenie.

Pytana przez PAP o zmianę formuły zgromadzenia, rzeczniczka stołecznego ratusza podkreśliła, że zgodnie z przepisami przejazdu samochodowego nie sposób uznać za zgromadzenie.

DEON.PL POLECA

"Natomiast w sytuacji, w której będzie zorganizowany przejazd samochodowy zajmujący jakiś teren, to zgodnie z przepisami organizator powinien mieć decyzję Biura Polityki Mobilności i Transportu - czyli organu, który zarządza ruchem w Warszawie - na wykorzystanie drogi w sposób szczególny. Procedura uzyskania zezwolenia na wykorzystanie drogi w sposób szczególny zajmuje do 30 dni - w tym momencie, nawet gdyby organizator złożył taki wniosek, to jest mało prawdopodobne, że do środy że wyrobi się ze wszystkimi niezbędnymi formalnościami" - tłumaczyła Gałecka.

Jak dodała, jeśli do takiego przejazdu doszłoby bez właściwej decyzji, stanowić on będzie wykroczenie drogowe.

W piątek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski po zasięgnięciu opinii sanepidu nie wyraził zgody na zorganizowanie 11 listopada Marszu Niepodległości. Podkreślił, że opinia wskazuje na trudną sytuację epidemiczną szczególnie w Warszawie i na Mazowszu.

Wydając decyzję o zakazie Marszu Niepodległości, Trzaskowski powołał się na przepisy Prawa o zgromadzeniach, zgodnie z którymi organ gminy wydaje decyzję o zakazie zgromadzenia nie później niż na 96 godzin przed planowaną datą zgromadzenia, jeżeli jego odbycie może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach. Zapis ten stosuje się również do zgromadzeń cyklicznych.

Na rozpatrzenie czeka złożone przez pełnomocników stowarzyszenia zażalenie na postanowienie sądu I instancji utrzymujące decyzję prezydenta Warszawy.

Marsz Niepodległości jest zarejestrowany jako zgromadzenie cykliczne od 2017 r., jednak obecne przepisy związane z epidemią zakazują organizacji zgromadzeń liczących więcej niż 5 osób. O powstrzymanie się od organizacji marszu apelował m.in. premier Mateusz Morawiecki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Warszawa. Gałecka o nowej formule Marszu Niepodległości: bez zezwolenia będzie to wykroczenie drogowe
Komentarze (1)
PO
~Piotr O
9 listopada 2020, 13:53
Drogi regularnie blokowane były przez Strajk Kobie w dniach roboczych i w godzinach późniejszych powrotów z pracy. Policja nie interweniowała wtedy wobec agresywnej postawy tych jednostek. Brak zgody na przejazd z okazji rocznicy niepodległości, w dzień wolny i w czasach, gdy ulice są prawie puste stanowić będzie rażące naruszenie praw obywatelskich. Biurokracja wymagająca złożenia wniosku 30 dni wcześniej, przy zakazie klasycznej formy manifestacji na tydzień przed wydarzeniem nie stanowi poważnego wytłumaczenia.