"Wierzę w rozsądek i kompromis ws. in vitro"

(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / pz

Prezydent Bronisław Komorowski we wtorek w "Faktach" TVN o dyskusji wokół prawnego uregulowania in vitro, która odbywa się w Platformie Obywatelskiej:

"Nie należy się dziwić, że i w Platformie Obywatelskiej, w centrum sceny politycznej też są tutaj może i różnice poglądów. Ja osobiście wierzę w rozsądek i kompromis w tych sprawach. (...) Należy odejść od obecnego systemu absolutnie wolnoamerykanki w tym zakresie stosowania metody i maksymalnie możliwego, ale chciałbym podkreślić - możliwego, uszanowania wrażliwości różnych środowisk polskich, w tym także wrażliwości katolickiej. (...) Nie pociąga to za sobą obowiązku kompromisu etycznego ludzi, bo przecież żadna ustawa nikogo nie ma prawa zmuszać do stosowania metody in vitro; jest pytanie, jakie mają być ramy prawne, które by pozwoliły ją stosować".

O wyzwaniach stojących przed polityką zagraniczną

Umocnienie pozycji Polski w targanej kryzysem UE; mądre zaangażowanie na rzecz wspierania Ukrainy w drodze na Zachód, a także m.in. pragmatyczne podejście do relacji z Rosją - to według prezydenta Bronisława Komorowskiego główne wyzwania stojące przed polską polityką zagraniczną.

DEON.PL POLECA

Prezydent spotkał się we wtorek w Pałacu Prezydenckim z dyplomatami, którzy biorą udział w naradzie ponad 90 ambasadorów reprezentujących Polskę na wszystkich kontynentach oraz przy organizacjach międzynarodowych.

Według prezydenta jako kraj stoimy w obliczu bardzo poważnych wyzwań i zagrożeń związanych głównie z kryzysem w UE. Wśród wyzwań stojących przed Polską Komorowski wymienił umocnienie pozycji naszego kraju w targanej kryzysem Unii Europejskiej. Jak powiedział, chodzi o "batalię" o przyszłą perspektywę budżetową UE na lata 2014-20, która - jak dodał prezydent - jest dla nas nie mniej ważna niż obecna.

Prezydent powiedział też o zacieśnieniu współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego. Kolejne z wyzwań - wyliczał Komorowski - to aktywna polityka na rzecz dobrego sąsiedztwa. - Mądre zaangażowanie na rzecz wspierania Ukrainy w jej drodze na Zachód - powiedział prezydent. Jak ocenił, ta droga jest pełna trudności, przeszkód, a także niekonsekwencji.

- Ale jeśli tak oceniamy sytuację, to z naszej strony musi być żelazna konsekwencja, żelazna wola i dążenie do uwieńczenia tego strategicznego celu pełnym sukcesem choćby nawet w przyszłości - powiedział prezydent.

Wśród wyzwań stojących przed polską polityką zagraniczną Komorowski wymienił też "pragmatyczne podejście do relacji z Rosją, wzmacnianie sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi i działanie na rzecz silnego i sprawnego Paktu Północnoatlantyckiego".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Wierzę w rozsądek i kompromis ws. in vitro"
Komentarze (3)
jazmig jazmig
25 lipca 2012, 17:32
 Jestem ciekaw, czy on jest naprawdę takim kretynem, czy tylko udaje? Skąd mu przyszło do głowy, że ktoś kogoś ma zmuszać do in vitro? Z wrodzonego lub nabytego matołectwa? A może udaje tylko idiotę? Czy ktoś zmusza kogoś do mordowania ludzi, kradzieży, oszustw itp.? Po co zatem prawo zabrania tego i karze za tego rodzaju uczynki? W przypadku in vitro nie chodzi o to, czy jest przymus jego stosowania, ale o to, co się dzieje z zarodkami. Katolikom chodzi o to, aby nie można ich było mordować, ani zamrażać. Dlatego domagają się, aby wszystkie były implantowane kobiecie do macicy podczas zabiegu in vitro, co oznacza, że nie powinno ich być więcej, niż 2-3. Gowin proponuje 2 zarodki, które podczas jednej operacji woln wytworzyć. Drugim problemem jest to, kto może być klientem do in vitro. Chodzi o to, żeby pary homoseksualne nie fundowały sobie w ten sposób dzieci, aby się potem na nich wyżywać. Trzecim zagadnieniem jest finansowanie tego z kieszei podatika. Otóż na to nie może nigdy być zgody, szczególnie tak długo, jak długo brakuje pieniędzy na leczenie ludzi ze śmiertelnych chorów. Mam nadzieję, że ktoś z kancelrarii prezydenta przeczyta ten wpis, bo możliwie jasno i prosto wyłożyłem w czym jest problem, jest zatem szansa, że pan prezydent zrozumie wreszcie,  o co ty chodzi i przestanie wygadywać głupoty.
L
lk
25 lipca 2012, 14:42
Czyżby sojusz ołtarza z tronem ponownie zawarty ? 
NP
no pięknie
25 lipca 2012, 01:00
 W zasadzie gada to samo co Episkopat. Czyżby karty zostały już rozdane ?