Zamiast w Łomży, musi "włóczyć się po sądach"

We wtorek o godzinie 14.30 warszawski sąd rozpatrzy pozew złożony w trybie wyborczym przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

Kandydat PiS na prezydenta Jarosław Kaczyński powiedział, że zamiast - zgodnie z wcześniejszymi planami - udać się we wtorek do Łomży, będzie musiał się "włóczyć po korytarzach sądowych" w związku z pozwem komitetu kandydata PO Bronisława Komorowskiego.

Kaczyński powtórzył - podczas debaty na temat rozwoju regionalnego, zorganizowanej w warszawskim w Hotelu Europejskim - że PO miała w swoim programie prywatyzację szpitali.

DEON.PL POLECA

 

 

We wtorek o godz. 14.30 warszawski sąd rozpatrzy pozew złożony w trybie wyborczym przeciwko kandydatowi PiS za jego słowa o poparciu Komorowskiego dla pomysłu prywatyzacji służby zdrowia.

- Mam nadzieję, że będzie dobrze, że sprawiedliwość zwycięży, naprawdę ta skarga wyborcza powinna być wykorzystywana w wypadkach skrajnych - mówił we wtorek Kaczyński.

- Naprawdę nikt nie jest w stanie zaprzeczyć temu, że PO miała w swoim programie prywatyzację szpitali i zalecała tego typu rozwiązania. Późniejsza ustawa o komercjalizacji też w istocie odnosiła się do procesów, które w wielu wypadkach musiały prowadzić do prywatyzacji sensu stricto - mówił kandydat PiS.

- Koledzy z PO postanowili nam wytaczać procesy o to, co sami napisali, powiedzieli głosowali i tak dalej - uważa Kaczyński.

DEON.PL POLECA


Dlatego - jak powiedział - "zamiast jechać dzisiaj w teren, na wschód Polski, zamiast jechać na ziemię łomżyńską, skąd się wywodzi moja rodzina, gdzie spędziłem niemały kawałek dzieciństwa, będę się musiał włóczyć po korytarzach sądowych".

- Zobaczymy co na to sądy, ale fakty są faktami i faktów oszukać się nie da. Przykro mi, że będę musiał w ten sposób spędzać czas - mówił kandydat PiS.

Komitet Komorowskiego pozwał Kaczyńskiego za słowa wypowiedziane podczas wiecu w Lublinie, gdzie kandydat PiS mówił m.in. o prywatyzacji służby zdrowia, której - według niego - chce jego główny konkurent Komorowski.

- Chodzi o to, by podstawą była publiczna służba zdrowia, tu jest ta zasadnicza różnica, kartka wyborcza wrzucona 20 (czerwca) jest albo za tym, albo za tym - powiedział. - Sprawa służby zdrowia, prywatna, sprywatyzowana - tak jak to chce mój główny polityczny konkurent - czy też publiczna; dla niektórych, zależna od portfela, czy dla wszystkich - podkreślił wtedy Kaczyński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zamiast w Łomży, musi "włóczyć się po sądach"
Komentarze (3)
15 czerwca 2010, 14:33
Twój koleś ... Naruszenie regulaminu Nie zmieści się między braćmi.
Andrzej Szymański
15 czerwca 2010, 13:07
No i o to chodzi. Każdy Polak wię, że tzw. porządny człowiek po sądach się nie włóczy. Jeszcze dewawelizacja.
S
szary
15 czerwca 2010, 12:35
  "publiczna" , "publiczny"  -  to słowo mówi samo za siebie.