Żłobki są zbyt drogie i niedostępne

(fot. Patrycja Malinowska / DEON.pl)
"Rzeczpospolita" / PAP / drr

Z roku na rok w Polsce przybywa żłobków. Ale wciąż jest ich za mało w stosunku do liczby oczekujących na nie dzieci - alarmuje "Rzeczpospolita".

Resort pracy chwali się, że w ciągu ostatnich lat gwałtownie przybyło w Polsce placówek zapewniających opiekę nad dziećmi do lat trzech. Z przedstawionej w środę na konferencji prasowej prezentacji wynika, że w 2012 r. było ich już 926. To o 355 więcej niż rok wcześniej. Tylko, że w większości są to placówki prywatne.

Z danych resortu pracy wynika, że miejsc opiekuńczych dla dzieci w Polsce jest 39888. To w porównaniu z 2011 r. wzrost o blisko 8 tys. "Ale to i tak kropla w morzu potrzeb. Biorąc pod uwagę, że co roku w Polsce przychodzi na świat około 400 tys. dzieci, to szanse na miejsce w takiej placówce mają nieliczni" - zwraca uwagę Aleksandra Niżyńska, ekspertka z Instytutu Spraw Publicznych.

DEON.PL POLECA

Wobec deficytu miejsc w żłobkach publicznych, jak grzyby po deszczu wyrastają placówki niepubliczne. - Wysokie ceny placówek prywatnych i brak alternatywy to dla wielu rodzin bariera nie do przeskoczenia. W praktyce zwykle oznacza, że matki nie mają szans wrócić na rynek pracy, dopóki nie odchowają dzieci - wyjaśnia Niżyńska.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Żłobki są zbyt drogie i niedostępne
Komentarze (1)
P
POfil
18 lipca 2013, 09:35
Tuski nie maja czym sie chwalic to zagarniaja to ,ze rynek sam sie organizuje- jest zapotrzebowanie na towar to i dostawcy sie znajda....co gorsze- rzad na codzien doklada tym ktorzy prowadza dzialalnosc a nie ulatwia.Wielcy maja zwolnienia,ulgi podatkowe,inwestycyjne (a jeszcze jak sa z za zachodniej granicy to juz niemal klekaja przed nimi). Malych sie loi i wyciska ile mozna i ile wytrzymaja- a jak padna -to ich wina