34 zabitych w kilku atakach bombowych w Iraku

(fot. EPA/Khalil, Al-A'nei)
PAP / drr

Do 34 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych serii zamachów, do których doszło w czwartek rano w Bagdadzie i Samarze w środkowym Iraku oraz w Kirkuku na północy tego kraju - poinformowały miejscowe źródła policyjne i szpitalne. Ponad 100 osób zostało rannych.

Wcześniejszy bilans mówił o co najmniej 23 zabitych i kilkudziesięciu rannych. Do ataków przyznała się Al-Kaida.

Agencja AFP pisze, że w czwartek w różnych prowincjach Iraku miało miejsce co najmniej 29 ataków, głównie eksplodowały samochody pułapki.

Dziesięć osób poniosło śmierć, a 39 odniosło obrażenia w irackiej stolicy - poinformowały źródła w MSW Iraku, na które powołuje się AFP. Według Reutera, w Bagdadzie doszło do kilku eksplozji, głównie w szyickich dzielnicach miasta. W najbliższych okolicach stolicy w kilku atakach zginęło 12 osób, a ponad 50 zostało rannych.

W rejonie Kirkuku, 255 km na północ od Bagdadu, sześć bomb eksplodowało przed domami przywódców plemiennych i członków sił bezpieczeństwa, zabijając pięć osób, a sześć raniąc. W samym Kirkuku, samochód pułapka wybuchł w momencie przejazdu konwoju wysokiego rangą oficera policji; wskutek eksplozji zginęło dwóch policjantów, a 15 zostało rannych.

W Samarze, 110 km na północ od Bagdadu, w dwóch wybuchach samochodów pułapek śmierć poniosły cztery osoby, a sześć odniosło rany. W Ramadi, 100 km na zachód od Bagdadu, jedna osoba zginęła, a dziewięć, w tym czterech policjantów, zostało rannych w dwóch atakach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

34 zabitych w kilku atakach bombowych w Iraku
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.