Awantura w parlamencie o Flotę Czarnomorską

Przeciwnicy Janukowycza wykrzykiwali "Hańba!" pod jego adresem (fot. EPA/MAXIM MARUSENKO)
PAP / wab

Przewodniczący parlamentu obrzucony jajami, unoszące się kłęby dymu i protesty przed siedzibą parlamentu - w takiej atmosferze toczy się zajadły spór o ratyfikację umów z Rosją przedłużających pobyt Floty Czarnomorskiej na ukraińskim Krymie. Pomimo protestów, Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy we wtorek ratyfikowała umowę o stacjonowaniu rosyjskich okrętów na Krymie.

Umowę w tej sprawie poparło 236 deputowanych w 450-osobowej Izbie. Przewodniczący parlamentu Wołodymyr Łytwyn poinformował o ratyfikacji, przemawiając spod parasoli, które chroniły go przed jajkami, rzucanymi przez deputowanych prozachodniej opozycji, próbujących nie dopuścić do przedłużenia umów o stacjonowaniu w ich kraju rosyjskiej Floty Czarnomorskiej

Miejsca klubów opozycyjnych przykryte były wielkimi, niebiesko-żółtymi flagami narodowymi.

Przed parlamentem zgromadzili się zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy przedłużenia pobytu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Ukrainie. Siedziba parlamentu otoczona jest przez ok. 2 tys. zwolenników prorosyjskiej Partii Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza - zabarykadowali się oni tam jeszcze w sobotę, w związku z planami opozycji, która ostrzegła, że zerwie posiedzenie Rady, poświęcone ratyfikacji umów, dotyczących Floty Czarnomorskiej.

Przed parlament ściągnęły kolumny stronników prozachodnich ugrupowań opozycyjnych, Bloku byłej premier Julii Tymoszenko oraz bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (NU-LS). Zmierzając w stronę Rady Najwyższej kolumnami, śpiewali oni pieśni patriotyczne i wykrzykiwali" "Hańba!" pod adresem Janukowycza. To właśnie on zgodził się, by rosyjska marynarka wojenna, zamiast opuścić Ukrainę w 2017 r., pozostała na Krymie do 2042 r. z możliwością przedłużenia tego okresu o jeszcze kolejne pięć lat.

W związku z protestami całkowicie zablokowany jest ruch samochodowy w centrum Kijowa. W okolice parlamentu nie mogą przedostać się nawet telewizyjne wozy transmisyjne, przez co relacje z wydarzeń przed Radą Najwyższą dziennikarze nadają z odległości kilkuset metrów.

Tymoszenko wzywa do sprzeciwu

Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko zaapelowała we wtorek do ukraińskiego społeczeństwa o sprzeciw wobec władz, które zezwoliły na wydłużenie o 25 lat okresu stacjonowania rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

- Wyjeżdżam jutro (w środę) w podróż po państwie, by jednoczyć ludzi dla obrony Ukrainy w tych trudnych, mętnych czasach - oświadczyła Tymoszenko po głosowaniu parlamentarnym, w którym ratyfikowano rosyjsko-ukraińskie umowy pozwalające na przedłużenie pobytu Floty Czarnomorskiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Awantura w parlamencie o Flotę Czarnomorską
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.