"Ból wyprowadza Kaczyńskiego z równowagi"

"Wielu uważa, że osobisty ból Kaczyńskiego zamglił mu spojrzenie na to, co możliwe w polityce" (fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / wab

- Polacy dostrzegają, jak bardzo utrata brata bliźniaka wyprowadza z równowagi Jarosława Kaczyńskiego - pisze w czwartek niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

Według korespondenta gazety "po miesiącach powściągliwego zachowania Kaczyński zadaje wokół ciosy, które trafiają nie tylko politycznych przeciwników, ale też jego popleczników".

"Jednak od swojej nieznacznej porażki wyborczej niemal wszystkie jego wystąpienia krążą wokół śmierci jego brata. Swym głównym celem uczynił on walkę o miejsce w historii dla niego (Lecha Kaczyńskiego). Dlatego zażądał wzniesienia pomnika dla swego brata na placu przed Pałacem Prezydenckim. Tam po katastrofie gromadziły się najpierw setki, a ostatnio już tylko dobry tuzin fundamentalistów katolickich, by pod drewnianym krzyżem modlić się o zbawienie duszy zmarłego tragicznie prezydenta i moralne uzdrowienie Polski" - pisze "SZ".

DEON.PL POLECA

Dziennik dodaje, że także podczas obchodów 30-lecia powstania Solidarności Jarosław Kaczyński próbował ukazać swojego brata jako "jedną z najważniejszych postaci tego pierwszego wielkiego ruchu demokratycznego w dawnym bloku wschodnim", czemu jednak sprzeciwiła się aktywistka z tamtych czasów Henryka Krzywonos. Według "Sueddeutsche Zeitung" było to gorzkie dla Kaczyńskiego, tak jak fakt, że dla większości Polaków pochowanie pary prezydenckiej w krypcie na Wawelu nie było stosowne.

Niemiecki dziennik zauważa, że wielu komentatorów, w tym popierający dotychczas Kaczyńskiego redaktor naczelny dziennika "Rzeczpospolita" Paweł Lisicki, krytykuje nadawanie tragedii pod Smoleńskiem przesadnego religijnego wymiaru.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Ból wyprowadza Kaczyńskiego z równowagi"
Komentarze (59)
W
witek
10 października 2010, 16:21
Człowieku, masz szlachetne intencje ale mało wiedzy. POPiS nic nie zrobił, bo nigdy nie istniał. A PiS dużo zrobił (przy wsparciu "Samoobrony" i tej drugiej partii od Giertycha). Wtedy wzrost gospodarczy wynosił 7%, obniżono podatki, zaczęto walke z korupcją, dawano ulgi prorodzinne które potem PO zlikwidowało. Więc nie mów że nic nie zrobili. Wzrost 10%, możemy pomarzyć, jest możliwy tylko w kraju gdzie nie ma tak rozbudowanej biurokracji i socjalu, np. w Chinach albo w powojennych Niemczech. Do tego nie dopuszczą wpływowi emeryci którzy stoją za PO i SLD. I nie mam tu na mysli emerytowanych nauczycieli żeby była jasność ;)
P
PiotrP
10 października 2010, 14:48
Mądra polityka to wzmacnianie siły kraju. Rozwój i wzrost gospodarczy jest wazniejszy niż machanie skorodowaną szabelką, obrazanie się i inne takie na pokaz ( bardziej pod publiczkę - czytaj wyborców) niz na zewnatrz. Mały szczekający piesek nie jest grożny, trzeba uważać na na duzego który bez ostrzezenia moze mocno pogryżć. Tak jest z naszymi sąsiadami czy nam sie podoba czy nie to będą swoje interesy robić bez nas. Liczyć sie będą tylko z mocnymi a do takich dzieki naszym niezbyt madrym patrią politycznym w ostatnich 20 latach sie nie zblizamy. Powtarzam siła Polski na arenie miedzynarodowej zalezy od naszego rozwoju. Wzrost PKB musi być min. 10% rocznie, by mieć szanse na znaczenie miedzynarodowe. Trudno wymagać od SLD czy PSL jak POPiS nic w tej sprawie prócz pozorów nie zrobił. Ukrócić biurokracje, dać swobodę gospodarczą przedsiębiorcą i obnizyc podatki taki jest fundament rozwoju. Jeżeli tego nie zrozumiemy dalej mozemy tylko śnić o wielkości.
Jadwiga Krywult
10 października 2010, 10:13
Wiciu, czytałam w "Gościu Niedzielnym" rozmowę ze specjalistką od spraw wschodnich i bardziej jej wierzę niż Twoim teoriom. A Putina powinienieś rozumieć, jego język jest równie 'poetycki' jak Twój. Mam nadzieję, że nie traktujesz dosłownie wszystkich obelg, które tu rzucasz, więc potraktuj też niedosłownie Putina.
W
witek
9 października 2010, 23:54
Rosjanie zrobili tyle ile zaplanowali, a wizyta Kaczyńskiego nie miała żadnego wpływu. Nieprawda. Putin powiedział że "powiesi Saakaszwilego za jaja" a rosyjski minister obrony pytany dokąd będzie trwała ofensywa, odpowiadał że "do logicznego końca". W tym czasie czołgi rosyjskie były już w połowie drogi do Tbilisi. Kiedy prezydent Kaczyński wystartował z Okęcia, ofensywa została wstrzymana. Jak myślisz, dlaczego Twój prezydent Putin nie dotrzymał obietnicy?
Jadwiga Krywult
9 października 2010, 21:31
Dla panów Kaczyńskich dobra polityka to tupanie nóżką, które w Rosji wzbudza jedynie śmiech. Tia, tak sie śmiali że w 2008 zatrzymali ofensywę na Tbilisi. Rosjanie zrobili tyle ile zaplanowali, a wizyta Kaczyńskiego nie miała żadnego wpływu. Nawet nie musiał tupać, wystarczyło że wsiadł i poleciał do Gruzji zabierając po drodze kilku innych prezydentów. Zabranie kilku prezydentów było bardzo nieodpowiedzialne. 
W
wyznawca
9 października 2010, 18:32
 niech zyje ukochany WODZ.... jaroslaw... jaroslaw.... jaroslaw.... jedyny Namiestnik Jezusa, KROLA Polski!!!
W
wicio
9 października 2010, 13:05
Co jest kłamliwego w stwierdzeniu: No i wyszło szydło z worka. Jak widać nikt nie uważa że dobra polityka wobec Rosji to polityka poddańcza. To jedynie wyznawcy ideologii PIS w ramach uprawiania swojej chorej propagandy twierdzą, że polityka PO jest poddańcza. -Wszystko.
L
leszek
9 października 2010, 12:56
Na Twoje chamstwo nie zamierzam reagować, ale powiedz mi co kłamliwego jest w tym stwierdzeniu To że wyciąłeś następne zdanie co zmienia sens cytatu. Wystarczyło nie wycinał następnego zdania z tego cytatu żeby Twoja teza legła w gruzach: Oczywiście dla PO dobra polityka wobec Rosji to polityka poddańcza. Wystarczy przeczytać tutejsze wpisy niektórych apologetów "polityki miłości" żeby sie o tym przekonać. Tak to dyskutować mogą dzieci, a i to specjalnej troski. Chyba że masz psychozę i silne zakłócenia w percepcji rzeczywistości. Jeśli tak to sorry. Wychodzi na to że jedyne co potrafisz to wypisywać obraźliwe wyzwiska. Ale powtarzam swoje pytanie. Co jest kłamliwego w stwierdzeniu: No i wyszło szydło z worka. Jak widać nikt nie uważa że dobra polityka wobec Rosji to polityka poddańcza. To jedynie wyznawcy ideologii PIS w ramach uprawiania swojej chorej propagandy twierdzą, że polityka PO jest poddańcza.
W
wicio
9 października 2010, 11:06
Na Twoje chamstwo nie zamierzam reagować, ale powiedz mi co kłamliwego jest w tym stwierdzeniu To że wyciąłeś następne zdanie co zmienia sens cytatu. Wystarczyło nie wycinał następnego zdania z tego cytatu żeby Twoja teza legła w gruzach: Oczywiście dla PO dobra polityka wobec Rosji to polityka poddańcza. Wystarczy przeczytać tutejsze wpisy niektórych apologetów "polityki miłości" żeby sie o tym przekonać. Tak to dyskutować mogą dzieci, a i to specjalnej troski. Chyba że masz psychozę i silne zakłócenia w percepcji rzeczywistości. Jeśli tak to sorry.
L
leszek
9 października 2010, 10:52
Przepraszam ale głupiś leszku jak but z lewej (nomen omen) nogi. Myslisz że jak wytniesz jedno zdanie z kontekstu, i coś kłamliwego napiszesz 1000 razy, jak Goebbels, to stanie się to prawdą? Tak może być tylko w Twoim chorym umyśle, zniewolonym nienawiścia do PiS i Polski ale nie w realu. Na Twoje chamstwo nie zamierzam reagować, ale powiedz mi co kłamliwego jest w tym stwierdzeniu: No i wyszło szydło z worka. Jak widać nikt nie uważa że dobra polityka wobec Rosji to polityka poddańcza. To jedynie wyznawcy ideologii PIS w ramach uprawiania swojej chorej propagandy twierdzą, że polityka PO jest poddańcza.
W
wicio
9 października 2010, 10:47
Dla panów Kaczyńskich dobra polityka to tupanie nóżką, które w Rosji wzbudza jedynie śmiech. Tia, tak sie śmiali że w 2008 zatrzymali ofensywę na Tbilisi. Nawet nie musiał tupać, wystarczyło że wsiadł i poleciał do Gruzji zabierając po drodze kilku innych prezydentów. Kto z PO jest zdolny do takiego gestu solidarności z napadniętym krajem? - Nikt, ich ideałem jest tylko zarządzać krajem w imieniu Rosji i tyle.
W
wicio
9 października 2010, 10:40
Przepraszam ale głupiś leszku jak but z lewej (nomen omen) nogi. Myslisz że jak wytniesz jedno zdanie z kontekstu, i coś kłamliwego napiszesz 1000 razy, jak Goebbels, to stanie się to prawdą? Tak może być tylko w Twoim chorym umyśle, zniewolonym nienawiścia do PiS i Polski ale nie w realu. Każdy kto powtarza tezy propagandy rosyjskiej że Polska nie powinna zajmować siię prawami człowieka w Rosji i republikach postsowieckich, że ma martwić się tylko czy Rosja kupi od nas kartofle i pomidory, i cicho siedzieć i słuchać co powie Putin, każdy kto tak twierdzi, uważa że dobra polityka wobec Rosji to POlityka POddańcza. Wystarczy zacytować niejakiego abuelo, papugującego na deonie tezy propagandy PO: Należy zająć się sprzątaniem swojego bałaganu a nie zmierzać do uszczę~śliwiania Tadżykistanu. Fobie rosyjskie można skutecznie leczyć a wschód jest dla Polski naturalnym rynkiem zbytu Toż to toczka w toczkę tezy propagandy rosyjskiej.
Jadwiga Krywult
9 października 2010, 10:38
co do przykładu, to mogę się domyślać, że dla pana Putina, czy Miedwiediewa dobra polityka wschodnia Polski byłaby polityką poddańczą wobec Rosji, nie sądzisz? Dla panów Kaczyńskich dobra polityka to tupanie nóżką, które w Rosji wzbudza jedynie śmiech.
L
leszek
9 października 2010, 09:37
Oczywiście dla PO dobra polityka wobec Rosji to polityka poddańcza. [...] No i wyszło szydło z worka. Jak widać nikt nie uważa że dobra polityka wobec Rosji to polityka poddańcza. To jedynie wyznawcy ideologii PIS w ramach uprawiania swojej chorej propagandy twierdzą, że polityka PO jest poddańcza.
W
wicio
9 października 2010, 07:23
Oczywiście dla PO dobra polityka wobec Rosji to polityka poddańcza. Wystarczy przeczytać tutejsze wpisy niektórych apologetów "polityki miłości" żeby sie o tym przekonać. Rosja jest zbyt doświadczonym graczem żeby nie wykorzystać głupoty takich żółtodziobów jak Donald Tusk czy R. Sikorski i braku zgody głównych sił politycznych w Polsce co do polityki wschodniej. Rosja najpierw podsycała wszelkimi sposobami rozdźwięki pomiędzy rządem a prezydentem, a teraz, kiedy całą władzę przejęła "partia miłości", Rosja gra na poniżanie tych którzy na Rosję postawili. Bo dla Rosja w stosunkach politycznych, istnieje tylko perwrsyjna miłość, w której ktoś musi dominować. Podobnego zdania jest prof. A. Nowak : <a href="http://wpolityce.pl/view/2596/Prof__Andrzej_Nowak_dla_wPolityce_pl__Dzis_Rosja_gra_na_ponizanie_tych__ktorzy____na_Rosje_postawili_.html">wpolityce.pl/view/2596/Prof__Andrzej_Nowak_dla_wPolityce_pl__Dzis_Rosja_gra_na_ponizanie_tych__ktorzy____na_Rosje_postawili_.html</a>
L
leszek
8 października 2010, 20:50
wiesz co? zaskakujące, że wyłuskałeś akurat mój krótki wpis podczas gdy po nim nastąpiło jeszcze osiem innych A uważasz że który z nich wart był komentarza? co do przykładu, to mogę się domyślać, że dla pana Putina, czy Miedwiediewa dobra polityka wschodnia Polski byłaby polityką poddańczą wobec Rosji, nie sądzisz? Aleś wymyśliła. Chcesz twierdzić, że właśnie coś takiego miałaś na myśli? Powiem szczerze, że nie bardzo wierzę.
L
leszek
8 października 2010, 20:04
A jak rozumiesz "dobrą" politykę wschodnią? Dla niektórych "dobra" to to samo co poddańcza. Dla Ciebie też? Auro, a mogłabyś podać dla kogo to dobra polityka wschodnia to to samo co poddańcza? ZAŁOŻĘ SIĘ że nie będziesz w stanie podać NIKOGO kto uważa że dobra polityka wschodnia to poddańcza.
PS
porzuca sztabowy wizerunek
8 października 2010, 15:43
Stanisław Michalkiewicz: "Myślę, że powrót Jarosława Kaczyńskiego do wizerunku sprzed wyborów ma dwie przyczyny. Po pierwsze Jarosław Kaczyński w tym swoim spreparowanym wizerunku wyborczym czuł się nieswojo, bo Jarosław Kaczyński jest człowiekiem walki a nie umizgów. Po drugie musiał on dojść do wniosku, że sytuacja społeczna i polityczna w kraju będzie się pogarszała, w związku z czym nie jest rozsądne umizganie się i stwarzanie wrażenia jakiejś amikoszonerii z tymi, których trzeba będzie wskazywać jako kandydatów na pożarcie…"
MP
ma prawo boleć nie tylko Jarka
8 października 2010, 15:37
W Smoleńsku na miejscu katastrofy rządowego Tupolewa odbyła się Msza święta w intencji wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Tomasza Merty. W modlitwie wzięła udział m.in. wdowa po wiceministrze Magdalena Merta. Po raz kolejny Magdalena Merta zapowiedziała, że nie weźmie udziału w pielgrzymce, która 10 października wyruszy z Polski do Smoleńska. Dodała, że wolała już dziś pomodlić się w miejscu śmierci swojego męża. Narzekała, że miejsce katastrofy zostało ogrodzone. - Wiązałam duże nadzieje z możliwością dotknięcia tej ziemi, modlitwy w tym miejscu, uklęknięcia tam. Kiedy okazało się, że żołnierze pilnujący nie godzą się na to, po prostu zlekceważyłam ich, weszłam i się modliłam. Zakładałam, że nikt nie będzie do mnie strzelał, zwłaszcza że patrzyła na to setka ludzi – mówiła Merta. Jak mówi Magdalena Merta obecnie wojsko w sposób bardzo restrykcyjny przestrzega zakazu wchodzenia na miejsce katastrofy. Dodaje, że dziwi się, że doszło do tego dopiero teraz. - To byłaby decyzja do uszanowania, gdyby była podjęta 10 kwietnia. Ponieważ przez pół roku każdy, kto chciał, tam właził, biegały tam psy i to było dla wszystkich kompletnie dostępne, to ten zakaz jest po prostu śmieszny. Dlatego nie miałam żadnych oporów, żeby go złamać - mówi. Merta powiedziała, że "niektóre elementy" zmian w dostępie do miejsca katastrofy są irytujące i oceniła, że wprowadzono je tylko w związku z wizytą polskiej Pierwszej Damy, Anny Komorowskiej. - Jedyna nadzieja, że jak pani prezydentowa stąd wyjedzie, to wszystko wróci do takiej przynajmniej tej siermiężnej normalności, że będzie się można normalnie pomodlić bez wyjednywania zgód u gubernatora i że dalej będzie to miejsce już nie fety, podejmowania oficjalnego gościa, tylko miejsce modlitwy, bólu, żałoby - powiedziała Merta. Dodała, że chce regularnie przyjeżdżać na miejsce katastrofy. żar/Polskieradio.pl
MP
ma prawo boleć nie tylko Jarka
8 października 2010, 15:31
Wojskowi z NATO rozczarowani śledztwem ws. Smoleńska * Kategoria: Świat * czwartek, 9 września 2010 09:15 Podczas środowej uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej generała Andrzeja Błasika, generałowie NATO krytykowali polski rząd za sposób prowadzenia śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej. Po zakończeniu oficjalnych uroczystości z wojskowymi w niemieckiej bazie NATO w Ramstein spotkała się najbliższa rodzina gen. Błasika. - Amerykanie mówią, że wielkim błędem strony polskiej jest to, że śledztwo smoleńskie jest prowadzone w taki sposób, że to nie Polska, tylko Rosja decyduje o wszystkim – mówiła wdowa po generale, Ewa Błasik, po zakończeniu uroczystości. Generał Robert Brady, dowódca amerykańskich sił powietrznych w Europie, powiedział, że Amerykanie są gotowi w każdej chwili pomóc Polsce, wspierając to śledztwo - mówi Błasik. żar/Wprost.pl
W
wicio
8 października 2010, 14:09
Z tym niedźwiedziem z ramienia PO, to nawet trafione... Chociaż... kto z czyjego ramienia wyrasta tak naprawdę? Jeśli PO stworzył oficer SB, gen. Czempiński, to raczej PO wyrasta z ramienia niedźwiedzia (rosyjskiego ;).
CW
co wy na to ???
8 października 2010, 13:55
Waldemar Łysiak Fakty i opinie Słyszał pan, co krzyczano w Gdańsku? Tego w mediach chyba nie było, a tam tłum szczeniaków wołał: „Chcemy Barabasza”. Wcześniej mnóstwo rzeczy, które dochodziły do mnie spod krzyża, nie robiło na mnie wrażenia, ale to wołanie „Chcemy Barabasza” zwaliło mnie z nóg. 25 września 2010 r. dla „Rzeczpospolitej”
NC
na czasie
8 października 2010, 13:51
Na czasie... Do baru wchodzi zdenerwowany i gotowy do bicia zając. Rozgląda się i mówi: - Kto sponiewierał oszczerstwami mojego posła z PiS-u ? Zza stołu wstaje radny - niedźwiedź z ramienia PO za nim 10-ciu osiłków i mówi: - Ja a bo co? A zajączek na to - A...nic, nic, dobrze zrobileś!
T
Tadeusz
8 października 2010, 13:45
Uderz w stół a nożyce się odezwą. Pewnie Jezusa też nazwałbyś "onetowym trollem" moralisto, gdy nazwał żydów "plemieniem żmijowym".  A jednak to On miał rację a nie faryzeusze. Czego i wam życzę. Tadeusz
Y
Yemar
8 października 2010, 13:33
Jakiś czas temu dostałem namiar na DEON od znajomego Jezuity, jako platformę alternatywną dla Onetu. Tymczasem widzę, że poziom dyskusji na forum pomału, acz nieuchronnie, zbliża się właśnie do tego prezentowanego na Onecie. Szkoda, bardzo szkoda, kiedy mąciciele i tzw. trolle znajdują największą uciechę z uprawiania swoich wątpliwej jakości dyskusji w miejscu, po którym spodziewałem się zgoła innego klimatu. Dlaczego, jeżeli już pojawił się taki artykuł, nie potraktujecie jego treści obiektywnie. Dyskusja pomiędzy Tadeuszem a Leszkiem jest doprawdy żenująca i nie ma w niej żadnych, choćby najmniejszych śladów chrześcijańskiej pokory. Żal mi Was Panowie.
A
Aura
8 października 2010, 13:23
A jak rozumiesz "dobrą" politykę wschodnią? Dla niektórych "dobra" to to samo co poddańcza. Dla Ciebie też?
J
joachim.b
8 października 2010, 12:49
 Syndrom oblężonej twierdzy to jeden z wyróżników sekty
8 października 2010, 09:06
Jezus Chrystus KROLEM Polski, a jaroslaw kaczynski jego jedynym i prawomocnym NAMIESTNIKIEM!!! niech nam zyje!!! na pisowskim krzyżu wisi Lech Kaczyński.
W
wielbicielka
8 października 2010, 08:40
 Jezus Chrystus KROLEM Polski, a jaroslaw kaczynski jego jedynym i prawomocnym NAMIESTNIKIEM!!! niech nam zyje!!!
8 października 2010, 08:27
Platformiactwo uwija sie jak w ukropie żeby zaszkodzić Kaczyńskiemu. Samo nazwisko działa na nich jak płachta na byka. Tusk jest krytykowany, bo każdy patrzy temu co ma ogromną władzę na ręce. Komu wiele dano (Polskę), od tego wiele wymagać się będzie. Ale dlaczego z taką furią atakowany jest Kaczyński który nie ma żadnej władzy? Tak dzieje sie tylko w krajach totalitarnych że lidera opozycji atakują siły związane z władzą i wszyscy jej sojusznicy. Bo niestety Tusk ma zapędy totalitarne, świadczy o tym już samo obściskiwanie się z największym zbrodniarzem Europy XXI wieku jakim jest Putin i podziw dla niego. Rosja wciąż ma w Polsce zastępy swoich agentów do wykorzystania i setki tysięcy użytecznych idiotów, których widać także na tym portalu (leszek). Dlatego dryfujemy powoli ale nieustannie i coraz szybciej w kierunku Moskwy, jak kiedyś Białoruś a dziś Ukraina, Tadżykistan, i inne zsowietyzowane kraje. Tadeusz, a powiedz chłopcze, jak to jest: Gierek był li na swój sposób patriotą?
A
abuelo
8 października 2010, 07:22
Platformiactwo uwija sie jak w ukropie żeby zaszkodzić Kaczyńskiemu. Samo nazwisko działa na nich jak płachta na byka. Tusk jest krytykowany, bo każdy patrzy temu co ma ogromną władzę na ręce. Komu wiele dano (Polskę), od tego wiele wymagać się będzie. Ale dlaczego z taką furią atakowany jest Kaczyński który nie ma żadnej władzy? Tak dzieje sie tylko w krajach totalitarnych że lidera opozycji atakują siły związane z władzą i wszyscy jej sojusznicy. Bo niestety Tusk ma zapędy totalitarne, świadczy o tym już samo obściskiwanie się z największym zbrodniarzem Europy XXI wieku jakim jest Putin i podziw dla niego. Rosja wciąż ma w Polsce zastępy swoich agentów do wykorzystania i setki tysięcy użytecznych idiotów, których widać także na tym portalu (leszek). Dlatego dryfujemy powoli ale nieustannie i coraz szybciej w kierunku Moskwy, jak kiedyś Białoruś a dziś Ukraina, Tadżykistan, i inne zsowietyzowane kraje. Kaczyczński jest rakiem na na Polsce i swoimi działaniami doprowadza do destabilizacji kraju. Wypominanie Tuskowi i Putinowi gestu złożenia kondolecji to już wśród parti Piany i Szumowin standart zapominając jak zachował się idol w Smoleńsku kiedy odmówił przyjęcia kondolencji. Pa~ństwo totalitarne jest tworzone przez PiS a nie Tuska bo w pa~ństwie totalitarnym mamy partię wodzowską a taką partią narodowosocjalistyczną jest PiS. Należy zająć się sprzątaniem swojego bałaganu a nie zmierzać do uszczę~śliwiania Tadżykistanu. Fobie rosyjskie można skutecznie leczyć a wschód jest dla Polski naturalnym rynkiem zbytu ale to chcemy oddać Chinom a mąciciele umysłów za~ś mają marzenia ~że zbawiają cały ~świat i cierpia za miliony a inni tego nie widzą
T
Tadeusz
8 października 2010, 04:06
Platformiactwo uwija sie jak w ukropie żeby zaszkodzić Kaczyńskiemu. Samo nazwisko działa na nich jak płachta na byka. Tusk jest krytykowany, bo każdy patrzy temu co ma ogromną władzę na ręce. Komu wiele dano (Polskę), od tego wiele wymagać się będzie. Ale dlaczego z taką furią atakowany jest Kaczyński który nie ma żadnej władzy? Tak dzieje sie tylko w krajach totalitarnych że lidera opozycji atakują siły związane z władzą i wszyscy jej sojusznicy. Bo niestety Tusk ma zapędy totalitarne, świadczy o tym już samo obściskiwanie się z największym zbrodniarzem Europy XXI wieku jakim jest Putin i podziw dla niego. Rosja wciąż ma w Polsce zastępy swoich agentów do wykorzystania i setki tysięcy użytecznych idiotów, których widać także na tym portalu (leszek). Dlatego dryfujemy powoli ale nieustannie i coraz szybciej w kierunku Moskwy, jak kiedyś Białoruś a dziś Ukraina, Tadżykistan, i inne zsowietyzowane kraje.
L
leszek
7 października 2010, 22:41
A od kiedy to katolicki sposób czczenia bliskich zmarłych wymaga aby dokonywać ich pochówku na Wawelu i stawiać im pomniki przed Pałacem Prezydenckim?!? To wcale nie jest katolicki sposób czczenia ale objawy chorej obsesji. Teraz nie wycofuj sie rakiem tchórzliwy opluwaczu leszek, bo sam podałeś link z wypowiedzią kard. Dziwisza, więc nie pisz że nie jego opluwałeś, bo musiałeś znać dalszą część tej wypowiedzi [...] Jak widzisz kardynał Dziwisz uważa za słuszne pochowanie Prezydenta Kaczyńskiego na Wawelu, nazywa Go bohaterem. A ty piszesz że pochówek na Wawelu to objaw chorej obsesji! Obrażasz więc kardynała Dziwisza świadomie, bo znałeś ten artykuł z wypowiedzią jego eminencji. Gdybyś był Chrześcijaninem, przeprosiłbyś pokornie, ale Ty jesteś gadem, więc tego nie zrobisz, tylko będziesz dalej udawał że nie wiesz o co chodzi, prawda? Nikogo nie opluwałem, a w szczególności kard.Dziwisza. I podtrzymuję to co powiedziałem. Widzę jednak Tadeuszu że jesteś najwyraźniej opętany nienawiścią, wprost rozsadza Cię ona, i stąd te niewybredne wyzwiska pod moim adresem. Ale oczywiście, pomimo tych kierowanych do mnie wyzwisk uważasz siebie za przykładnego chrześcijanina? Nazywanie mnie tchórzliwym opluwaczem oraz gadem jest zapewne wręcz dowodem na Twoje wzorowe chrześcijaństwo?
JT
jak to nie wyzwala
7 października 2010, 22:27
Nazbyt ciekawe i podejrzane, dlaczego żaden z rządzących polityków nie wyzwala  takiej lawiny ataków zawiści i krytyki i takiej  olbrzymiej  uwagi dziennikarzy i komentatorów, jak Jarosław Kaczyński ? Jak to nie? A Tusk? Przecież niektórzy to aż gotują się z nienawiści i opluwają każde jego słowo, cokolwiek y nie powiedział! Każde jego słóweczko rozliczane, interpretowane, wyolbrzymiane podczas gdy inni politycy używaja języka bynajmniej nie dla dobra Ojczyzny i narodu.... Dokładnie tak traktowany jest Tusk! Inni politycy mogą siać nienawiść a i tak oddawana jest im wręcz boska cześć, ale Tusk zawsze musi być zmieszany z błotem. Musi być siła dobra w tym człowieku skoro wyzwala u licznych wrogów taki ładunek zła...  prawo natury ludzkiej Oczywiście! Demony opętane nienawiścią szaleją najbardziej wtedy gdy napotykają dobro.
SZ
siła złego na jednego
7 października 2010, 22:00
Nazbyt ciekawe i podejrzane, dlaczego żaden z rządzących polityków nie wyzwala  takiej lawiny ataków zawiści i krytyki i takiej  olbrzymiej  uwagi dziennikarzy i komentatorów, jak Jarosław Kaczyński ? Każde jego słóweczko rozliczane, interpretowane, wyolbrzymiane podczas gdy inni politycy używaja języka bynajmniej nie dla dobra Ojczyzny i narodu.... Musi być siła dobra w tym człowieku skoro wyzwala u licznych wrogów taki ładunek zła...  prawo natury ludzkiej  
P
PanSatyros
7 października 2010, 18:53
c.d Znowu tylko opinia osoby zaangażowanej emocjonalnie, ktorej brak zdolności racjonalnej oceny rzeczywistości, lub zwykłego propagandzisty. Dlaczego innego zdania jest Kard. Dziwisz, prezydenci Francji, USA, premier Wielkiej Brytanii? Bo im nie płaci PO za drobne świństewka wrzucane w internet. A co mieli powiedzieć? Jesli w katastrofie zginie obecny prezydent to będa mówili dokładnie tak samo, bo jest przyjęty pewnien kanon zachowań. Ale mówi się też, że 'historia ocenii' - a obecnie mamy sytuację w której przeciętny prezydent urasta do rangi Piłsudskiego. Mało tego - okazuje się, że był 'lepszym' mężem stanu, lepszym politykiem. A teraz co robi? Jest zawodowym politykiem, jego pracą jest krytykowanie nieudolności rządu w imieniu swoich wyborców. Co byś chciał, dać mu nakaz pracy jak za Stalina i zesłać do kopalni? To se ne wrati pane homosovieticus. Praca by była, gdyby chłodno oceniał inicjatywy rządu i decydował co jest dobre a co złe. Obecnie niestety skupia się jedynie na krytykowaniu w niewybredny sposob rządu i każdej jego inicjatywy - ale nie ze względów merytorycznych ale ze względu na to, że... ' nie, bo nie i tyle'. Dobrze napisałeś, "tak byśli". Ty też "by slisz" więc nie ma co Ci urywać, bo itak tego czegoś nie uzywasz. To przykre, że stać Cię jedynie na czepianie się błędów literowych. Cóż - wrażenie poważnego rozmówcy okazało się złudne. ps. PO, PIS, SLD i reszta 'barachła' nie są 'moją władzą'. ps2 - przepraszam, za takie rozbicie na posty ale ciągle przekraczam 2000 znaków :)
P
PanSatyros
7 października 2010, 18:52
c.d. To Twoja opinia, wynikająca z braku jakiegokolwiek obiektywizmu. Wiesz co to jest profesjonalizm? To jest cecha np. lekarza który gdy będzie miał operować zabójce swojej np. żony - schowa swoje własne 'urazy' jak i stlumi swoją chęć zemsty i wykona operacje najlepiej jak tylko umie. To jest profesjonalizm. I tak profesjonalnym dla mnie by było zachowanie Jaroslawa K. które będzie pożyteczne dla nas wszystkich - przyniesie jakieś zmiany na lepsze. Sorry - ale męczy mnie sytuacja gdy ktoś putnie nogą i strzeli focha bo tak! A już tego mieliśmy najlepszy przykład - w postacji jego absencji na zaprzysiężeniu prezydenta. Nie szanuje go - ok. Ale nie musi tego pokazywać w sposób tak... obcesowy. Bo Prezydent został wybrany przez społeczeństwo, któremu ma 'służyć' - bo taką pełni funkcję. c.d
P
PanSatyros
7 października 2010, 18:51
Ta wstawka o "wiatrakach" wskazuje że jesteś osobą emocjonalnie zaangażowaną i nieobiektywną. Co nazywasz 'walką z wiatrakami"? - domaganie się wyjaśnienia okoliczności tragedii? To jego obowiązek jako brata, ale również jako polskiego polityka i męża stanu. Walką z wiatrakami nazywam usilne gloryfikowanie postaci jego brata. Tak, to jest walka z wiatrakami.  Już w Sosnowcu jest rondo im. Edwarda Gierka i tak jak nie chce jeździć po nim tak samo nie chce siedzieć np. na ławce na placu Marii i Lecha Kaczyńskich. Czemu - bo jak już napisałem - był to polityk po prostu przeciętny niczym nie wyróżniający się od swoijego poprzednika jak i następcy. Ot - ktoś kto awansem zdobył stanowisko nie za zasługi ale za ambicje. A wyjaśnienie przyczyn wypadku? Ok, sam bardzo chętnie poznam jego przyczyny ale z całym szacunkiem - w tedy, gdy wyjaśni je np. armia naukowców i ludzi 'z branży' a nie 'komisja śledcza' składająca się z ludzi którzy nie mają pojęcia o mechanice, aerodynamice i masie innych dziedzin z ktorych wiedza będzie realnie przydatna do wyjasnienia sprawy. c.d.
T
Tadeusz
7 października 2010, 18:22
tak, ale zwróć uwagę, że Jarek jest politykiem, a polityk to osoba pełniąca służbę społeczną, a nie człowiek który prowadadzi swoją ...:::prywatną:::.... walkę z wiatrakami, -? Ta  wstawka o "wiatrakach" wskazuje że jesteś osobą emocjonalnie zaangażowaną i nieobiektywną. Co nazywasz 'walką z wiatrakami"? - domaganie się wyjaśnienia okoliczności tragedii? To jego obowiązek jako brata, ale również jako polskiego polityka i męża stanu.  która jest objawiem braku jakiegokolwiek profesjonalizmu. To Twoja opinia, wynikająca z braku jakiegokolwiek obiektywizmu.Nazwijmy rzeczy po imieniu: Lech Kaczyński był politykiem ...:::przeciętnym:::.. Znowu tylko opinia osoby zaangażowanej emocjonalnie, ktorej brak zdolności racjonalnej oceny rzeczywistości, lub zwykłego propagandzisty. Dlaczego innego zdania jest Kard. Dziwisz, prezydenci Francji, USA, premier Wielkiej Brytanii?  Bo im nie płaci PO za drobne świństewka wrzucane w internet. Niech się zajmie pracą - będzie ok. A teraz co robi? Jest zawodowym politykiem, jego pracą jest krytykowanie nieudolności rządu w imieniu swoich wyborców. Co byś chciał, dać mu nakaz pracy jak za Stalina i zesłać do kopalni? To se ne wrati pane homosovieticus. Brutalnie - ale dam sobie głowe urwać, że tak byśli zasadnicza większość Polakow. Dobrze napisałeś, "tak byśli". Ty też "by slisz" więc nie ma co Ci urywać, bo itak tego czegoś nie uzywasz.
P
PanSatyros
7 października 2010, 17:54
Kazdemu wolno pisac na tym forum. Zanim jednak cos napisze to sie zastanowie, czy powtarzam bezmyslnie (lub swiadomie) tezy z tego artykulu gazety, ktora nie jest zadnym dla mnie autorytetem, wprost przeciwnie, bo dlaczego mialaby byc? Dlaczego mialaby pisac przychylnie o panu Jaroslawie Kaczynskim. Przeciez to nie jest poprawnie politycznie. Zadam pytanie, czy gdyby zginał Twoj ojciec, maz, brat w niewyjasnionych w zaden sposob okolicznosciach, to co bys robil? tak, ale zwróć uwagę, że Jarek jest politykiem, a polityk to osoba pełniąca służbę społeczną, a nie człowiek który prowadadzi swoją ...:::prywatną:::.... walkę z wiatrakami, która jest objawiem braku jakiegokolwiek profesjonalizmu. Nazwijmy rzeczy po imieniu: Lech Kaczyński był politykiem ...:::przeciętnym:::.. więc ta walka jego brata na ...:::forum publicznym:::... jest cóż... obawem tonącego który brzytwy się chwyta. Niech się zajmie pracą - będzie ok. Jezeli chce dalej robić tak jak robi - bardzo prosze. Niech zżeka się mandatu poselskiego, zaklada ....::::prywatną:::.... fundacje zrzeszającą rodziny ofiar i w tedy prowadzi kampanie mającą na celu wpisanie jego brata do 'Top 10' najwybitniejszych Polaków wszechczasów. Brutalnie - ale dam sobie głowe urwać, że tak byśli zasadnicza większość Polakow.
T
Tadeusz
7 października 2010, 17:48
A od kiedy to katolicki sposób czczenia bliskich zmarłych wymaga aby dokonywać ich pochówku na Wawelu i stawiać im pomniki przed Pałacem Prezydenckim?!? To wcale nie jest katolicki sposób czczenia ale objawy chorej obsesji. Teraz nie wycofuj sie rakiem tchórzliwy opluwaczu leszek, bo sam podałeś link z wypowiedzią kard. Dziwisza, więc nie pisz że nie jego opluwałeś, bo musiałeś znać dalszą część tej wypowiedzi: Na pytanie, czy pochowanie Lecha Kaczyńskiego obok królów, poetów i generałów, którzy tworzyli historię Polski, nie jest przesadą, kardynał Dziwisz odpowiedział: "Nie, nie jest". "Nasz prezydent (...) umarł jak bohater i zasługuje na spoczynek wśród bohaterów. (...) Katastrofa lotnicza w zeszłą sobotę była jedną z największych tragedii, jakich zaznał nasz naród" - zaznaczył metropolita krakowski. Jak widzisz kardynał Dziwisz uważa za słuszne pochowanie Prezydenta Kaczyńskiego na Wawelu, nazywa Go bohaterem. A ty piszesz że pochówek na Wawelu to objaw chorej obsesji! Obrażasz więc kardynała Dziwisza świadomie, bo znałeś ten artykuł z wypowiedzią jego eminencji. Gdybyś był Chrześcijaninem, przeprosiłbyś pokornie, ale Ty jesteś gadem, więc tego nie zrobisz, tylko będziesz dalej udawał że nie wiesz o co chodzi, prawda?
A
Aura
7 października 2010, 15:13
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/413801,sasin_to_nie_rodzina_prezydenta_zabiegala_o_wawel.html,2 link pochodzi z tej samej strony, na którą powoływał się leszek to kto się "starał" czy "zabiegał" o pochówek nie jest równe temu, od kogo pochodziła inicjatywa ale bardzo łatwo jest ferować krzywdzące wyroki wyzywać siać nienawiść dzielić Polskę na Pis i PO To już jest nie do wytrzymania
Józef Więcek
7 października 2010, 14:51
..Co by nie zrobił Kaczyński to i tak będzie źle. Krytykować, obrażać, wyśmiewać tych Kaczorów to należy do dobrego tonu i poprawności politycznej.... wmówionej tym lepiej wykształconym i  z wielkich miast  i nie tylko. A dla mnie, to co by nie powiedzieć o Kaczyńskim, to w jego oczach widzę troskę o Polskę.
CC
człowiek człowiekowi
7 października 2010, 14:51
E. Stachura pt. "Człowiek człowiekowi" Człowiek człowiekowi wilkiem Człowiek człowiekowi strykiem Lecz ty nie daj się zgnębić Lecz ty nie daj się spętlić Człowiek człowiekowi szpadą Człowiek człowiekowi zdradą Lecz ty nie daj się zgładzić Lecz ty nie daj się zdradzić Człowiek człowiekowi pumą Człowiek człowiekowi dżumą Lecz ty nie daj się pumie Lecz ty nie daj się dżumie Człowiek człowiekowi łomem Człowiek człowiekowi gromem Lecz ty nie daj się zgłuszyć Lecz ty nie daj się skruszyć Człowiek człowiekowi wilkiem Lecz ty nie daj się zwalczyć Człowiek człowiekowi bliźnim Z bliźnim się możesz zabliźnić
L
leszek
7 października 2010, 14:48
Zgadzam się. Niestety piszą tu gady bezmózgie, niestety, urobione przez propagandę, a może jacyś nasłani przez pijarowców PO? A od kiedy to katolicki sposób czczenia bliskich zmarłych wymaga aby dokonywać ich pochówku na Wawelu i stawiać im pomniki przed Pałacem Prezydenckim?!? To wcale nie jest katolicki sposób czczenia ale objawy chorej obsesji. I jak z takimi gadać? kardynał Dziwisz to dla takiego gada człowiek ogarnięty "chorą obsesją". Nie wiem skąd tacy się biorą, pouciekali z jakiegoś domu wariatów? To dla mnie naprawdę wygląda na jakąś psychozę. Niestety, tadeuszu, biorąc pod uwagę co i jak napisałeś to nikt inny ale właśnie Ty wychodzisz na bezmózgiego gada urobionego przez chorą z nienawiści propagandę PIS. Kard. Dziwisz to nie jest człowiek ogarnięty chorą obsesją. To ogarnięty chorą obsesją członek rodziny Kaczyńskich (ciekawe kto to...) domagał się pogrzebu brata na Wawelu.
L
leszek
7 października 2010, 14:44
Wybaczcie,ale Czasy Królów już minęły,mamy teraz prezydentów, jak wiadomo rodzina nie starała się o pochówek w tamtym miejscu,ale zdała się na rozwagę Urzędu Kościoła. tereso, piszesz nieprawdę powtarzając propagandowe kłamstwa. To właśnie rodzina starała się o pochówek w tamtym miejscu! Kard. Dziwisz nawet jednoznacznie o tym informował w swoim komunikacie. Możesz sobie też o tym poczytać pod linkiem <a href="http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/414080,kard_dziwisz_o_pogrzebie_na_wawelu_wysluchalem_pragnienia_rodziny_kaczynskich.html">tutaj</a> , cytuję fragment: "To nie ja przedstawiłem propozycję pochówku na Wawelu. I nie znalazłem powodów, by ją odrzucić" - powiedział metropolita krakowski w rozmowie z wysłannikiem gazety włoskiego episkopatu. Odmówił odpowiedzi na pytanie, kto z rodziny pary prezydenckiej złożył taką propozycję. Na uwagę dziennikarza, że pojawiła się ona z politycznych kręgów zmarłego prezydenta, kardynał Dziwisz stanowczo zareagował: "Sugeruje pan, że działałem pod wpływem impulsu ze strony jakiegoś polityka? Tak nie było". "Pozytywnie odpowiadając na prośbę rodziny Kaczyńskich, inspirowałem się tym, co powiedział najwyższy reprezentant władz instytucjonalnych Polski, czyli tymczasowy prezydenta (Bronisław Komorowski), który natychmiast po tragedii wezwał Polaków do jedności i zgody narodowej, ponad różnicami politycznymi i ideologicznymi. I tak było" - powiedział kardynał Dziwisz.
A
Aura
7 października 2010, 14:04
dok.zdania i o ile osoba na urzędzie podlega opiece lekarskiej o tyle nie możemy mieć co do tego pewności mówiąc o użytkownikach portalu..
A
Aura
7 października 2010, 14:01
od takich werdyktow, jak orzekanie o chorobie, są lekarze
T
Tadeusz
7 października 2010, 13:37
Zgadzam się. Niestety piszą tu gady bezmózgie, niestety, urobione przez propagandę, a może jacyś nasłani przez pijarowców PO? A od kiedy to katolicki sposób czczenia bliskich zmarłych wymaga aby dokonywać ich pochówku na Wawelu i stawiać im pomniki przed Pałacem Prezydenckim?!? To wcale nie jest katolicki sposób czczenia ale objawy chorej obsesji. I jak z takimi gadać? kardynał Dziwisz to dla takiego gada człowiek ogarnięty "chorą obsesją". Nie wiem skąd tacy się biorą, pouciekali z jakiegoś domu wariatów? To dla mnie naprawdę wygląda na jakąś psychozę.
T
teresa
7 października 2010, 13:36
Wybaczcie,ale Czasy Królów już minęły,mamy teraz prezydentów, jak wiadomo rodzina nie starała się o pochówek w tamtym miejscu,ale zdała się na rozwagę Urzędu Kościoła. Czy zasłużyli na Wawel ? Zobaczymy za jakiś czas. Ta sprawa jest nieczysta.Nie rozumiem tego wątku z zaproszeniem LK do Katynia.Czy jako prezydent RP, człowiek zaangażowany w pielęgnowanie historii Ojczyzny mogł tam nie być? A skoro samolot pełen był różnych osób,to kto to  zorganizował,zaprosił na ten LOT wszystkich ? Bo jeśli sam prezydent to miał mało czasu, a jeśli ktoś inny,czemu zwlekał z wręczeniem biletu panu prezydentowi? Zapewniam,że "obsesja" minie,kiedy ta tragedia zostanie wyjaśniona, a wszystkie kłamstwa sprostowane.
R
rzymianin
7 października 2010, 13:23
 Kazdemu wolno pisac na tym forum. Zanim jednak cos napisze to sie zastanowie, czy powtarzam bezmyslnie (lub swiadomie) tezy z tego artykulu gazety, ktora nie jest zadnym dla mnie autorytetem, wprost przeciwnie, bo dlaczego mialaby byc? Dlaczego mialaby pisac przychylnie o panu Jaroslawie Kaczynskim. Przeciez to nie jest poprawnie politycznie. Zadam pytanie, czy gdyby zginał  Twoj ojciec, maz, brat w niewyjasnionych w zaden sposob okolicznosciach, to co bys robil? I czy to co mowiono i pisano we wszystich prawie srodkach masowego przekazu w Polsce w tych dniach od smierci do pogrzebu bylo klamstwem? To bylo otwarte okno przez ten tydzien a potem sie zatrzasnelo, troche tak jak po 13 grudnia. Teraz wszystko jest inaczej. Szkoda ze tak latwo zapominamy. Ale prawda wyjdzie choc moze po wielu latach i tylko szkoda ze ci sami co teraz szkaluja napisza, ze wiedzieli, ze czuli tylko nie mogli napisac prawdy. Odwaga jest teraz w cenia a nie jak jest latwo. Smolensk 10 kwietnia to jedna z najwiekszych katastorof w naszej historii. Kto tego nie widzi to chyba nie ma serca.  
L
leszek
7 października 2010, 13:22
To wcale nie jest katolicki sposób czczenia ale objawy chorej obsesji. To kilka tysięcy ludzi biorących udział w pogrzebie na Wawelu miało objawy chorej obsesji? Skłonny byłbym raczej przypuszczać leszek, że Ty jesteś chory z nienawiści do Kaczyńskiego. Nic nie pisałem o kilku tysiącach ludzi biorących udział w pogrzebie na Wawelu. Tak samo jak nic nie pisałem o ludziach którzy nie poszli na ten pogrzeb
W
wicio
7 października 2010, 13:07
To wcale nie jest katolicki sposób czczenia ale objawy chorej obsesji. To kilka tysięcy ludzi biorących udział w pogrzebie na Wawelu miało objawy chorej obsesji? Skłonny byłbym raczej przypuszczać leszek, że Ty jesteś chory z nienawiści do Kaczyńskiego.
L
leszek
7 października 2010, 12:47
Czy można patrzeć na to wydarzenie obiektywnie? Nie. tylko przez pryzmat mgły nad lasem ... No niezupełnie. Owszem, przez pryzmat mgły nad lasem ale jednak swoim obsesyjnie chorym spojrzeniem, i teraz tylko ta obsesja jest uzupełniona o dodatkowe treści. Każdy postrzega jakieś wydarzenie pzrez pryzmat swoich poglądów. On wierzy w Boga, w sprzeżeniu z wiarą stara się pogodzić ze stratą i uczcić pamięć zmarłych w katolicki sposób. A od kiedy to katolicki sposób czczenia bliskich zmarłych wymaga aby dokonywać ich pochówku na Wawelu i stawiać im pomniki przed Pałacem Prezydenckim?!? To wcale nie jest katolicki sposób czczenia ale objawy chorej obsesji.
A
Adam
7 października 2010, 12:41
A co to za intelektualny ignorant, co to jednej nazwy w języku niemieckim nie potrafi wymówić, będzie oceniał i definiował odczucia Polaków i ich postrzeganie rzeczywistości?
A
Alfista
7 października 2010, 12:30
Co to za niemiecki brukowiec, którego nazwy nawet nie umiem wymówić będzie się mieszał do odczuć Polaków i definiował co my dostrzegamy.
T
teresa
7 października 2010, 12:02
 A pamiętacie jak było na początku? Jak wszyscy  pozostali przy życiu politycy ,medialnie zachwycali się działaniami naszych sąsiadów wokół tragedii smoleńskiej? Jak to patomorfolodzy pracowali na okrągło...,jak podawano do wiadomości,że odnaleziono nienaruszone godło i wieniec i jedną kobietę [ wiadomość  z ost. dni.] Katastrofa.Utrata bliskich .  Czy można patrzeć na to wydarzenie obiektywnie? Nie. tylko przez pryzmat mgły nad lasem ...Każdy postrzega jakieś wydarzenie pzrez pryzmat swoich poglądów. On wierzy w Boga, w sprzeżeniu z wiarą stara się pogodzić ze stratą i uczcić pamięć zmarłych w katolicki sposób. Nie wiem ,jak ten napis na dolarach amerykańskich utrzymał się tyle lat ? .Polityka.Nie wolno patrzeć na wydarzenia z wysokości pulpitu komputera,ale raczej z poziomu satelity,albo nawet księżyca.     Nie mam pojęcia co się dzieje teraz w PIS-e ,ale do diaska, ktoś musi wychowywać rodzinę ,bo bierze za nią odpowiedzialność.
J
joachim.b
7 października 2010, 11:59
 Niestety,ból po utracie brata i gorycz po przegranych wyborach aż nazbyt widocznie determinują politykę Jarosława Kaczyńskiego,szkoda że przez to zatraca obiektywizm i racjonalizm 
Andrzej Szymański
7 października 2010, 11:45
JarKacz powinien udać się na bezterminowy urlop, a nie ośmieszać Polskę w świecie. Ciągnięcie PIS-u w nicość uważam za pozytywny asekt tej super-traumy.