Boni: Majdan obudził Ukrainę i Europę

(fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO)
PAP/ kn

Wydarzenia minionej zimy na Majdanie Niepodległości w Kijowie obudziły Ukrainę i Europę - powiedział PAP europoseł Michał Boni, który uczestniczył w uroczystościach pierwszej rocznicy protestów na Ukrainie, znanych jako Euromajdan.

"Majdan jest sercem Europy, ponieważ uświadomił nam, czym jest wolność, czym jest europejskość i droga do Europy i że są to wartości tak duże, dla których warto poświęcać nawet życie" - ocenił mówiąc o śmiertelnych ofiarach wydarzeń, które z czasem zaczęto określać mianem rewolucji godności.
Zdaniem polityka w krajach unijnych często zapomina się o "żywych" wartościach, leżących u podstaw utworzenia Unii Europejskiej, a Ukraińcy poprzez swoje protesty o nich przypomnieli.
"Musimy pamiętać, czym jest wolność i niezależność także w obliczu tej agresji i zagrożenia, którą stwarza dziś prezydent Rosji Władimir Putin. Ukrainie należy się za to hołd. Od wybuchu protestów na Majdanie po drodze była śmierć, agresja Rosji i aneksja Krymu, lecz i wolne wybory prezydenckie, wybory parlamentarne, jest nowy rząd i zaczynają się reformy. To jest kraj, który się zmienia, a zarazem jest to kraj w stanie wojny, i za to należy mu się szacunek" - zaznaczył.
Boni uważa, że choć państwa europejskie mają różny stosunek do Ukrainy, w jej sprawie powinno mówić się jednym głosem. "Tutaj bije serce Europy, tu widzimy umiłowanie wolności, niezależności, praw człowieka i praw obywatelskich. Dlatego uważam, że im więcej mówienia o Ukrainie, im więcej konkretnej współpracy i konkretnej pomocy, tym lepiej dla nas wszystkich" - powiedział.
Eurodeputowany nie ocenił, w jakiej perspektywie Ukraina mogłaby stać się członkiem UE, ale podkreślił, że same przygotowania do wejścia do tej organizacji korzystnie wpływają na rozwój państwa.
"To jest trudny proces. Myśmy mieli umowę stowarzyszeniową podpisaną, a przygotowania trwały całe lata. Trzeba sobie też uświadomić, że sama droga do UE też jest wartością i że niesie bardzo konkretne rozwiązania" - zaznaczył.
Polityk zauważył, że na Ukrainie widoczna jest obecnie chęć przemian i gotowość do reform.
"Rozmawiam z ludźmi, którzy chcą ten kraj reformować, z młodymi ludźmi, którzy chcą być strażnikami wolności, ale także uczciwości, która jest tutaj w polityce bardzo potrzebna. Powinniśmy temu sekundować i pomagać w taki sposób, żeby Ukraina nie czekała na wejście do UE jak do ziemi obiecanej, tylko żeby te korzyści po drodze uzyskiwała jak najszybciej" - powiedział.
W związku z pierwszą rocznicą wydarzeń na Majdanie Niepodległości Boni zaapelował do Ukraińców, by nie zmarnowali szansy, którą dał im Euromajdan.
"Ukraina startowała trzy razy. Na początku lat 90., gdy rozpadł się Związek Sowiecki, w czasie pomarańczowej rewolucji i teraz. Niech to będzie dobry, udany trzeci raz. Żeby się to udało, tej szansy nie można zmarnować. Trzeba budować zgodę w polityce. W relacjach z Rosją trzeba zachować stanowczość, a nie uległość. Należy być gotowym do otwartych reform i wyjaśniać to społeczeństwu. My, Polacy, powinniśmy w tym Ukrainę popierać, bo jest ona naszym bardzo bliskim i dużym sąsiadem" - podkreślił eurodeputowany w rozmowie z PAP.
W piątek wieczorem na kijowskim Majdanie zebrało się kilka tysięcy ludzi na obchodach Dnia Wolności i Godności, poświęconych pierwszej rocznicy Euromajdanu i dziesiątej rocznicy pomarańczowej rewolucji na Ukrainie.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Boni: Majdan obudził Ukrainę i Europę
Komentarze (1)
W
Wawiak
22 listopada 2014, 16:03
Majdan naprawdę obudził? A sytuacja w PKW jest tego dowodem? Już sobie wyobrażam, tyrady potępienia ze strony Boniego gdyby zorganizowano jakikolwiek protest w Warszawie. A przecież u nas korupcja i niedowład Państwa są nie mnijsze niż na Ukrainie.