"Celem spotkania w Berlinie rozejm na Ukrainie"

(fot. EPA/MAURIZIO GAMBARINI)
PAP / psd

Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział w niedzielę w Berlinie, że celem jego spotkania z kolegami z Francji, Rosji i Ukrainy jest rozważenie sposobów doprowadzenia do zawieszenia broni we wschodniej Ukrainie. Sytuacja jest nadal trudna - przyznał.

"Dziś wieczorem na pierwszym planie nie jest humanitarny konwój (...), lecz dyskusja z partnerami o tym, czy istnieje realistyczny i odporny na wstrząsy sposób, prowadzący do rozejmu, co pozwoliłoby nam mieć nadzieję, że położenie kresu przemocy jest możliwe" - powiedział Steinmeier przed spotkaniem.

DEON.PL POLECA

Dodał, że jedną z ważnych kwestii będzie sprawa zabezpieczenia granicy rosyjsko-ukraińskiej, co pozwoliłoby powstrzymać dostawy broni i ludzi na Ukrainę. "Potrzebne jest trwałe rozwiązanie, będziemy starali się uzgodnić kroki prowadzące do tego celu" - powiedział szef niemieckiej dyplomacji.

"Nie ma żadnych gwarancji, że rozmowy zakończą się sukcesem" - zastrzegł polityk SPD. Jednak ze względu na aktualną sytuację byłoby - jego zdaniem - "nieodpowiedzielne" niewykorzystanie gotowości do rozmów sygnalizowanej przez wszystkie strony.

"Zaprosiliśmy (do Berlina) dlatego, że walki toczą się nadal i musimy rozmawiać o zakończeniu przemocy" - podkreślił.

Steimmeier powiedział, że sytuacja na Ukrainie jest nadal trudna, a wiadomości dnia dzisiejszego pokazują, że napięcia nie ustają. "Nadal umierają ludzie i nadal nie ma rozejmu" - zaznaczył.

Ostrzegł, że dzisiejsze wiadomości dowodzą, iż "może być jeszcze gorzej" i może dojść do konfrontacji między Ukrainą a wojskami rosyjskimi. "Należy zapobiec temu za każdą cenę" - podkreślił.

Dramatem nazwał Steinmeier fakt, że wszystkie dotychczasowe ustalenia, zarówno z Genewy jak i z Berlina na początku lipca, nie zostały zrealizowane.

W rozmowach w rezydencji MSZ w Berlinie uczestniczą oprócz Steinmeira jego koledzy z Francji, Rosji i Ukrainy - Laurent Fabius, Siergiej Ławrow i Pawło Klimkin.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Celem spotkania w Berlinie rozejm na Ukrainie"
Komentarze (4)
.
...
18 sierpnia 2014, 02:03
Tuska nawet nie zaprosili do przedpokoju? A to dopiero, wszak reżimowe media bez przerwy nam wmawiają jak to z naszym premierem liczy się "cała europa". A tu takie coś...
M
myślnik
18 sierpnia 2014, 06:29
Kto wie, gdzie schował się Premier? On tak ma. Jak jest problem, jak trzeba podjąć decyzję, to chowa się, znika i nikt nie wie, gdzie go szukać. Mimo wsystko sądzę, że sprawdziłby się jako lokalny polityk szczebla gminnego... No, może powiatowego. Byle nie u mnie w gminie.
S
spostrzegawczy
18 sierpnia 2014, 08:52
Racja, Ale Obamy i Camerona też nie zaprosili.
.
...
18 sierpnia 2014, 23:27
A to akurat specjalnie nie dziwi - coraz słabiej ukrywanym celem całej trójki, zwłaszcza Berlina i Moskwy, jest wyparcie USA z Europy.