"Charles de Gaulle" jest już na Morzu Śródziemnym

(fot. PAP/EPA/SEBASTIEN CHENAL/MARINE NATIONALE/HANDOUT)
PAP / pk

Francuski lotniskowiec "Charles de Gaulle", który dotarł z Tulonu do wschodniego rejonu Morza Śródziemnego, może od poniedziałku dołączyć ze swoimi samolotami do walki przeciwko Państwu Islamskiemu (IS) - poinformował w niedzielę francuski minister obrony.

- Będzie w stanie włączyć się do działań od jutra - zapewnił Jean-Yves Le Drian w radiu Europe 1, dziewięć dni po krwawych zamachach w Paryżu, w których zginęło 130 osób, a 350 zostało rannych.

Podkreślił, że Państwo Islamskie musi być "za wszelką cenę" zlikwidowane.

- Musimy zniszczyć islamskie państwo na całym świecie, to jest jedyny możliwy kierunek - dodał.

Podkreślił, że każdy kraj, który "chce uczestniczyć militarnie w tej operacji jest mile widziany".

Na pokładzie lotniskowca "Charles de Gaulle" znajduje się 18 myśliwców Rafale i osiem samolotów szturmowych Super-Etandard.

Po atakach w Paryżu prezydent Francji Francois Hollande zdecydował się na zaangażowanie grupy powietrzno-morskiej na wschodzie Morza Śródziemnego i w razie potrzeby przekierowanie jej do Zatoki Perskiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Charles de Gaulle" jest już na Morzu Śródziemnym
Komentarze (1)
Bogusław Płoszajczak
22 listopada 2015, 18:41
Nasz dobry król Jan III Sobieski od dawna znał ten jedyny skuteczny sposób perswazji w odniesieniu do "fundamentalistów" Islamu. On jednak działał bardziej zdecydowanie od Francuzów!