Chiński dysydent odnaleziony
Gao Zhisheng (czyt. Kao Dży-szeng) - chiński adwokat, broniący dysydentów, który zaginął ponad rok temu, przebywa obecnie na zachodzie Chin - poinformowała w sobotę wieczorem fundacja Dui Hua, zajmująca się losem chińskich więźniów politycznych.
Jak podała w krótkim komunikacie fundacja, która ma swoją siedzibę w San Francisco w USA, Gao pracuje w Urumczi, stolicy Sinkiangu (Xinjiangu), regionu autonomicznego w północno-zachodnich Chinach. Powołała się przy tym na doniesienia ambasady Chin w USA z 12 lutego bieżącego roku.
Nie wiadomo, czym dokładnie w Urumczi zajmuje się Gao i od jak dawna tam przebywa. Według chińskiej ambasady, ma jednak kontakt z żoną i krewnymi w Chinach.
Z doniesień Organizacji Praw Człowieka w Chinach, mającej swoją siedzibę w Nowym Jorku, oraz radia Wolna Azja wynika, że żona i dzieci Gao Zhishenga przybyły do Stanów Zjednoczonych, gdzie poprosiły o azyl polityczny. Według fundacji Dui Hua, żona Gao nie ma z nim żadnego kontaktu.
Gao Zhisheng, który był renomowanym adwokatem i członkiem Partii Komunistycznej, został uwięziony za zaangażowanie w obronę praw człowieka, chrześcijan i cyberdysydentów. W sierpniu 2006 r. został aresztowany, skazany w jednodniowym procesie i osadzony w areszcie domowym. Pozbawiono go również prawa wykonywania zawodu.
W oświadczeniu, które opublikował przed zniknięciem, poinformował, że w czasie zatrzymania w 2007 r. chińskie siły bezpieczeństwa wielokrotnie go biły i torturowały.
Według chińskich obrońców praw człowieka, 4 lutego ubiegłego roku Gao został zabrany ze swego domu w jednej z wiosek w prowincji Szensi (Shaanxi) i od tamtej pory słuch po nim zaginął.
O zbadanie sprawy zniknięcia chińskiego dysydenta apelowały już Stany Zjednoczone i Unia Europejska.
Skomentuj artykuł