Chodorkowski i Lebiediew uznani za winnych

Michaił Chodorkowski na sali sądowej (fot. EPA/Sergiej Chirikow)
PAP / drr

Były szef koncernu naftowego Jukos Michaił Chodorkowski i jego partner biznesowy Płaton Lebiediew zostali w poniedziałek uznani przez sąd w Moskwie za winnych przywłaszczenia 218 mln ton ropy naftowej i wyprania uzyskanych w ten sposób pieniędzy.

- ąd orzekł, że Chodorkowski i Lebiediew dopuścili się przywłaszczenia cudzego mienia, działając w grupie osób w zmowie i wykorzystując swoją pozycję służbową - oświadczył sędzia Wiktor Danilkin.

Według sądu winni wyprali 487 mld rubli (16 mld dol.) i 7,5 mld dol. uzyskanych dzięki przywłaszczeniu ropy "poprzez zawieranie skomplikowanych transakcji za granicą i na rynku wewnętrznym" przez podstawione firmy.

Sąd umorzył ponadto część zarzutów dotyczących zagarnięcia akcji spółki Wostocznaja Nieftianaja Kompania - podała agencja ITAR-TASS.

Obrona zapowiedziała odwołanie się od wyroku, którego odczytywanie ma potrwać kilka dni. Według agencji ITAR-TASS, wymiar kary zostanie najprawdopodobniej ogłoszony po nowym roku.

- Na pewno się odwołamy - oświadczył adwokat skazanych Wadim Kliuwgant.

Jak podała milicja, zwolennicy Chodorkowskiego usiłowali zorganizować wiec przed budynkiem sądu, w którym trwało odczytywanie wyroku. Ponieważ nie chcieli się rozejść, zatrzymano według agencji Reutera 20 osób, a według rosyjskiej agencji ITAR-TASS - 12 uczestników mityngu.

Przywódca opozycji, były wicepremier Borys Niemcow uznał wyrok skazujący za "potworną wiadomość", która "oznacza podeptanie prawa i konstytucji" oraz "wyznacza bardzo smutny zwrot w historii kraju".

Ogłaszanie wyroku odbywa się na rozprawie otwartej. Z sali wyprowadzono tylko operatorów - powiedziała rzeczniczka sądu Nadieżda Sawienko.

Prokuratura Generalna Rosji oskarżyła początkowo Chodorkowskiego i Lebiediewa o to, że działając w zorganizowanej grupie przestępczej w 1998 roku zagarnęli, a następnie zalegalizowali akcje spółki Wostocznaja Nieftianaja Kompania (WNK) na sumę 3,6 mld rubli (103,5 mln dolarów). Natomiast w latach 1998-2003 jakoby przywłaszczyli sobie prawie 350 mln ton ropy naftowej należącej do kilku spółek-córek Jukosu, a także wyprali 487 mld rubli (14 mld USD) i 7 mld dolarów.

Prokuratorzy wycofali później zarzut przywłaszczenia akcji WNK, uznając, iż czyn ten uległ przedawnieniu. Zmniejszyli też ilość rzekomo zagarniętej przez dwóch przedsiębiorców ropy z 350 mln ton do 218 mln ton.

Od maja 2005 roku Chodorkowski i Lebiediew odbywają już kary po osiem lat łagru za rzekome oszustwa podatkowe i uchylanie się od płacenia podatków. Prokurator wniósł o zaliczenie im na poczet nowych kar okresu, jaki upłynął od ich aresztowania w 2003 roku. Oznacza to, że jeśli teraz sąd w Moskwie przychyli się do wniosku oskarżycieli o 14 lat więzienia, Chodorkowski i Lebiediew wyjdą na wolność w 2017 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chodorkowski i Lebiediew uznani za winnych
Komentarze (1)
S
Sebi
27 grudnia 2010, 10:37
Mam pytanie: O co chodzi w tym artykule? Winni w końcu czy niewinni? Umorzono śledztwo czy dalej się toczy?