"Co piąty Włoch żyje w sferze wpływów mafii"
Co piąty Włoch żyje w sferze wpływów mafii i z nią koegzystuje - powiedział szef parlamentarnej komisji do walki z mafią, były minister spraw wewnętrznych Beppe Pisanu, cytowany w czwartek przez dziennik "La Stampa".
W opinii Pisanu mafie na włoskim południu "spokojnie prosperują" po odstąpieniu od strategii wielkich zamachów oraz zbrodni mafijnych i skoncentrowaniu się na biznesie, a także na działalności politycznej.
Sycylijska cosa nostra, neapolitańska kamorra i kalabryjska 'ndrangheta coraz bardziej rosną w siłę i są podstawową przyczyną gospodarczego zacofania południa Włoch - uważa Pisanu, który sporządził raport na temat wpływu zorganizowanej przestępczości na ekonomię i życie społeczne.
Jak podkreśla "La Stampa" przedstawione dane robią wrażenie: 13 milionów spośród 17 milionów mieszkańców Kampanii, Kalabrii, Apulii i Sycylii "żyje" na co dzień z mafią. To 22 procent ludności Włoch - zauważa gazeta.
- Zorganizowana przestępczość dokonała inwazji na gospodarkę i penetruje administrację publiczną wpływając na jej decyzje - twierdzi Pisanu. Według szefa parlamentarnej komisji do walki z mafią, gangi mafijne wtopiły się w społeczeństwo opanowując niemal wszystkie jego sektory.
- Batalia przeciwko mafiom to batalia o wolność czy też raczej wojna wyzwoleńcza - podsumował Pisanu.
Skomentuj artykuł