IS przyznało się do strzelaniny w Orlando

(fot. shutterstock.com)
PAP/ ed

Dżihadystyczne Państwo Islamskie przyznało się w poniedziałek na falach swojego radia Al-Bajan do strzelaniny w nocnym klubie dla gejów w Orlando na Florydzie.

Jak oświadczono, ataku w Stanach Zjednoczonych dokonał "żołnierz kalifatu".

"Jednemu z żołnierzy kalifatu w Ameryce" udało się wejść na "zgromadzenie krzyżowców", gdzie "zabił i ranił ponad 100 z nich, zanim sam został zabity" - głosi nagranie.

W niedzielę komunikat o tym, że sprawca masakry w Orlando, zidentyfikowany jako Omar Mateen, był bojownikiem IS, zamieściła związana z dżihadystami agencja informacyjna Al-Amak.

29-letni Mateen urodzony w Nowym Jorku znajdował się w minionych latach w kręgu zainteresowania FBI, ale nie podjęto wobec niego żadnych kroków.

W ataku, uznanym za najkrwawszy w historii USA, zginęło ok. 50 osób i mniej więcej tyle samo zostało rannych. Mateen został zastrzelony przez funkcjonariusza specjalnej jednostki policji SWAT.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

IS przyznało się do strzelaniny w Orlando
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.