Premier Justin Trudeau poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej, że w ciągu najbliższych tygodni Kanada otrzyma pół miliona dawek szczepionki AstraZeneca, a do końca marca br. do Kanady łącznie trafi 6,5 mln dawek trzech dopuszczonych do użytku preparatów.
Podobnie jak szczepionki Pfizer-BioNTech i Moderny, zatwierdzone w Kanadzie w grudniu ub.r., także szczepionka AstraZeneca jest podawana w dwóch dawkach. Odstęp między dawkami może wynosić od czterech do 12 tygodni, a szczepionka może być przechowywana w zwykłych lodówkach, w przeciwieństwie do specyfików Pfizera i Moderny, które wymagają przechowywania w znacznie niższej temperaturze. Jak podaje resort zdrowia na stronie internetowej, szczepionka nie zawiera żadnych konserwantów, a po otwarciu fiolka może być przechowywana do sześciu godzin w temperaturze pokojowej i do 48 godzin w lodówce.
Analizy i oceny szczepionki AstraZeneca trwały od października ub.r. Jak powiedziała w czasie konferencji prasowej minister zamówień publicznych Anita Anand, w środę zakończyły się negocjacje z rządem Indii w sprawie dostaw szczepionki AstraZeneca z zakładów Serum Institute of India i to właśnie szczepionka produkowana w Indiach trafi do Kanady w najbliższych dniach i tygodniach, a w kolejnych miesiącach – następne 1,5 mln dawek. Kanada zarezerwowała już wcześniej 20 mln dawek szczepionki AstraZeneca produkowanej w USA.
Komunikat resortu zawiera też informację, że skuteczność szczepionki szacowana jest na 62,1 proc. i zaleca się ją dla osób powyżej 18. roku życia. Dr Supriya Sharma, która jest głównym doradcą medycznym resortu zdrowia, powiedziała podczas konferencji prasowej, że dane z badań klinicznych dotyczących skuteczności szczepionki dla osób powyżej 65. roku życia mają ograniczony zakres, jednak szczepionka ma zgodę na użycie dla tej grupy wiekowej, ponieważ praktyka jej stosowania przynosi „obiecujące dowody”. Kanadyjskie media zwróciły na to uwagę, ponieważ niektóre kraje, tak jak Francja, nie zalecają użycia szczepionki AstraZeneca dla osób po 65. roku życia.
Sharma zwróciła też uwagę, że niecelowe jest porównywanie skuteczności szczepionek podawanej po próbach klinicznych. Podkreśliła, że efektem wspólnym dla wszystkich zatwierdzanych szczepionek jest ochrona przed poważnym przebiegiem choroby, ograniczenie liczby hospitalizacji i zgonów z powodu Covid-19. Z kolei Trudeau pytany, czy nie obawia się, że Kanadyjczycy będą „polować” na szczepionki o wyższej skuteczności, wskazał, że ostatecznym celem działań rządu jest zaszczepienie Kanadyjczyków, a to właśnie pozwoli na „powrót do normalności”.
Jeszcze kilka tygodni temu opozycja krytykowała rząd za zapowiedziane przez Pfizera i Modernę przerwy w dostawach ich szczepionek. Tydzień temu rząd przekazał harmonogram zwiększonych dostaw prowincjom, które zgodnie z kanadyjskim prawem są odpowiedzialne za opiekę zdrowotną. Według rządowych szacunków do końca września br. wszyscy Kanadyjczycy mogą zostać zaszczepieni.
Jak wskazują media, problem leży obecnie po stronie prowincji. Ontario, którego rząd jeszcze kilka tygodni temu domagał się szybkich dostaw, ogłosiło w tym tygodniu, że portal do rezerwowania szczepienia nie będzie gotowy wcześniej niż w połowie marca. Zaś w innej prowincji, Albercie, uruchomiony w środę system rezerwacji terminów szczepionek zawiesił się po zaledwie kilku minutach.
Dotychczas w Kanadzie – jak podają statystyki resortu zdrowia - zanotowano 858 217 przypadków zakażenia koronawirusem, z których 30 335 uważa się obecnie za infekcje aktywne. Zmarło 21 865 osób z Covid-19. Dotychczas w Kanadzie dwiema dawkami zaszczepiono pół miliona osób, zaś 700 tys. osób otrzymało tylko pierwszą dawkę szczepionki.
Źródło: PAP / jb
Skomentuj artykuł