Łukaszenka obiecuje wzrost dochodów

(fot. Пресс-служба Президента России / Wikimedia Commons)
PAP / slo

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zapowiedział wzrost dochodów ludności w ciągu roku do poziomu sprzed kryzysu gospodarczego - informuje w piątek pasa białoruska. Po czwartkowym spotkaniu z premierem Michaiłem Miasnikowiczem Łukaszenka oznajmił, że w ciągu roku zdolność nabywcza Białorusinów powinna wzrosnąć do poziomu sprzed kryzysu.

"Nie ma absolutnie żadnych wątpliwości. Osiągniemy poziom dochodów ludności sprzed kryzysu" - podkreślił. Cytuje go m.in. dziennik "Komsomolskaja Prawda w Biełorussii".

Według danych Biełstatu, średnia pensja na Białorusi wyniosła w grudniu 2011 r. 2,87 mln rubli, czyli równowartość 340 dol. To o ponad 200 dol. mniej niż rok wcześniej, kiedy to pensje były podwyższane w związku z obietnicą władz, że do końca roku średnia płaca w sektorze budżetowym sięgnie równowartości 500 dolarów. Obserwatorzy wiązali wtedy wzrost wynagrodzeń z wyborami prezydenckimi 19 grudnia 2010 r. Na wrzesień 2012 r. planowane są wybory parlamentarne.

DEON.PL POLECA

Białoruś borykała się w 2011 roku z poważnymi problemami na rynku walutowym i deficytem handlowym. Inflacja w ubiegłym roku wyniosła 108,7 proc., a kurs dolara wzrósł o 187,33 proc.

Prezydent przypomniał w czwartek, że rząd postawił przed sobą zadanie zmniejszenia inflacji do 19 proc. w roku 2012 r. Wyraził jednak przekonanie, że należałoby obniżyć ją jeszcze bardziej. - Postawiliśmy zadanie: 19-20 proc. inflacji. Ale myślimy o 13-15 proc. Tak byłoby lepiej - oznajmił.

Tymczasem inflacja w styczniu 2012 r. wyniosła według głównego urzędu statystycznego Biełstat 1,9 proc. "Jeśli ceny nadal będą tak rosnąć, to obawiam się, że nie zdołamy dotrzymać zaplanowanego wzrostu cen o 19 proc." - powiedział Łukaszenka.

Jak wynika z najnowszego sondażu niezależnego białoruskiego ośrodka NISEPI, 81,5 proc. Białorusinów uważa, że gospodarka ich kraju jest w kryzysie. 59,8 proc. ankietowanych oceniło też, że ich sytuacja materialna w ciągu ostatnich 3 miesięcy pogorszyła się. Jednocześnie większość badanych (53,7 proc.) odpowiedzialnością za kryzys obarcza Łukaszenkę.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Łukaszenka obiecuje wzrost dochodów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.