Mężczyzna podpalił się przed parlamentem

(fot. Noclip / Wikimedia Commons)
PAP / Reuters / slo

Mężczyzna, który doznał ciężkich poparzeń w piątek po południu, na błoniach w Waszyngtonie (National Mall), pozostaje w stanie krytycznym w szpitalu - poinformowała policja.

Rzecznik policji waszyngtońskiej Hugh Carew powiedział, że pierwszych informacji, iż mężczyzna sam się podpalił nie udało się dotychczas potwierdzić. W momencie przewożenia go do szpitala był przytomny.

Na miejscu tragedii policjanci znaleźli pusty plastikowy kanister po benzynie. Carew nie podał personaliów ani wieku mężczyzny.

Nicole Didyk, pracownica jednej z instytucji federalnych, powiedziała Reuterowi, że biegała na błoniach kiedy zauważyła mężczyznę ogarniętego płomieniami.

DEON.PL POLECA

"Stał na środku błoni a pięciu ludzi koło niego usiłowało stłumić płomienie uderzając go swymi koszulkami. Kiedy upadł jego ramiona były całe białe. Był naprawdę ciężko poparzony" - relacjonowała Didyk.

Według niej, tragedia wydarzyła się na trawniku kilka przecznic od Kapitolu, gdzie w czwartek zginęła od policyjnych kul kobieta uciekająca samochodem przed ścigającą ją policją.

Rzecznik straży pożarnej Tim Wilson powiedział, że obrażenia mężczyzny były poważne i zagrażają jego życiu.

W stolicy USA panuje napięta atmosfera i obowiązują wzmocnione środki bezpieczeństwa po ostatnim incydencie przed Kapitolem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Mężczyzna podpalił się przed parlamentem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.