Miedwiediew: Rosja zniszczy elementy tarczy

(fot. EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV)
Jerzy Malczyk / PAP / slo

Prezydent Dmitrij Miedwiediew zagroził w środę, że w wypadku niekorzystnego dla Rosji rozwoju sytuacji z budową tarczy antyrakietowej USA w Europie odstąpi ona od dalszych kroków w sferze rozbrojenia i kontroli zbrojeń.

Miedwiediew wystąpił z tym ultimatum w specjalnym orędziu, wygłoszonym przed kamerami państwowych stacji telewizyjnych. Przemawiał na stojąco, na tle flagi państwowej Federacji Rosyjskiej.

Miedwiediew podał też, że w ramach budowy systemu obrony powietrznej i kosmicznej Rosji w pierwszej kolejności wzmocniona zostanie osłona obiektów jej strategicznych sił jądrowych.

Miedwiediew zakomunikował ponadto, że przed Siłami Zbrojnymi FR postawił zadanie opracowania planów pozwalających w razie potrzeby na zniszczenie środków informacyjnych i dowódczych systemu instalowanego przez Stany Zjednoczone w Europie.

- Dialog ze Stanami Zjednoczonymi i Sojuszem Północnoatlantyckim na temat obrony przeciwrakietowej będzie, oczywiście, kontynuowany, gdyż tak umówiliśmy się z prezydentem USA Barackiem Obamą w czasie naszego niedawnego spotkania (w Honolulu, na Hawajach) - wskazał.

- Nie zamykamy drzwi ani przed kontynuowaniem dialogu z USA i NATO w sprawach tarczy, ani przed praktyczną współpracą w tej sferze. Jesteśmy do tego gotowi. Jednak droga do tego wiedzie przez stworzenie precyzyjnej bazy prawnej takiego współdziałania; bazy, która uwzględni nasze słuszne interesy i obawy - oświadczył Miedwiediew.

Prezydent zauważył wszelako, że USA i inni partnerzy z NATO na obecnym etapie nie zamierzają uwzględnić obaw Rosji związanych z architekturą europejskiej tarczy. - Przekonuje się nas, że ich plany nie są wymierzone przeciwko Rosji. Gdy wnioskujemy o przelanie tego wszystkiego na papier w formie jednoznacznych zobowiązań prawnych, słyszymy odmowę - oznajmił.

Miedwiediew podkreślił, że Rosja nie zgodzi się na udział w programie, który w krótkim czasie - za pięć, sześć lub osiem lat - może osłabić jej potencjał odstraszania. - Program taki jest realizowany w coraz szybszym tempie - w Polsce, Rumunii, Turcji i Hiszpanii. A my jesteśmy stawiani przed faktami dokonanymi - zaznaczył.

Nowy amerykański program obrony przeciwrakietowej, ogłoszony przez prezydenta Obamę we wrześniu 2009 roku, opiera się na okrętach wojennych wyposażonych w system AEGIS, którego elementem są rakiety SM-3. Umożliwia to przemieszczanie systemu z jednego regionu do drugiego. Rakiety SM-3 od lat używane są do ochrony wojsk USA w Europie.

Około 2018 roku elementy projektowanej tarczy antyrakietowej USA zostaną rozmieszczone także w Polsce. Instalacje te mają być ulokowane w bazie w Redzikowie. W Polsce ma też zostać zainstalowany radar naprowadzający.

Rosja kategorycznie sprzeciwia się instalacji elementów tarczy antyrakietowej USA w Europie, twierdząc, że zagrozi to jej bezpieczeństwu narodowemu. Moskwa proponuje Stanom Zjednoczonym i NATO zawarcie układu o niewymierzaniu europejskiego systemu obrony antyrakietowej przeciwko Rosji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Miedwiediew: Rosja zniszczy elementy tarczy
Komentarze (2)
M
M
23 listopada 2011, 19:24
Niech Rosja spada na drzewo...tzn. niech sobie umieszcza rakiety. Już nie te czasy, by obawiać się wojsk rosyjskich. Obawiać można się odcięcia źródeł surowców, a nie rakiet.
M
Militiades
23 listopada 2011, 17:35
Rakiety tarczy mają bardzo mały zasięg, ok. 250 km, toteż w ogóle nie zagrażają Rosji. Zagrożenie dla Rosjan tkwi w czymś innym. Po zmontowaniu tarczy, nie będą w stanie grozić komukolwiek swoim potencjałem nuklearnym, ponieważ rakiety tarczy będą zdolne przechwycić i zniszczyć każdy wystrzelony rosyjski pocisk. To dlatego Rosjanie się tak denerwują. Tarcza odbierze im możliwość ofensywnego ataku - staną się bezbronni.