Nie chcą już więcej rozmów z Phenianem

Hillary Clinton z ministrami spraw zagranicznych Japonii i Korei Południowej (fot. EPA/JIM LO SCALZO)
PAP / wab

USA, Japonia i Korea Południowa oświadczyły w poniedziałek, że nie wznowią rozmów z Koreą Północną dopóki nie zrezygnuje ona z "prowokacyjnego i wojowniczego" postępowania i nie podejmie konkretnych posunięć zmierzających do ograniczenia jej programu zbrojeń nuklearnych.

- Korea Północna musi zademonstrować, że poważnie podchodzi do kwestii zakończenia prowokacji i wykazać światu, że jest obecnie gotowa zasiąść do stołu rokowań i wywiązać się z już zaciągniętych zobowiązań - powiedziała sekretarz stanu USA Hillary Clinton po spotkaniu w Waszyngtonie z ministrami spraw zagranicznych Japonii i Korei Południowej, Seiji Maeharą i Kim Sung Hwanem.

- Wszyscy zgadzają się co do tego, że prowokacyjne i wojownicze postępowanie Korei Północnej naraża na niebezpieczeństwo pokój i stabilność w Azji - dodała Clinton na wspólnej konferencji prasowej. Wystosowano też apel do Chin aby uczyniły więcej w kierunku nakłonienia Phenianu do obrania bardziej zrównoważonej polityki.

DEON.PL POLECA

Chiny zaapelowały wcześniej o zwołanie nadzwyczajnej sesji sześciostronnych rokowań z udziałem obu państw koreańskich, USA, Japonii, Rosji i Chin. Clinton dała jednak wyraźnie do zrozumienia, że uczestnicy waszyngtońskiego spotkania uważają, iż wznowienie w tym momencie sześciostronnych rokowań byłoby równoznaczne z nagrodzeniem Korei Północnej za ostatnie prowokacje.

- Korea Północna musi najpierw podjąć konkretne kroki aby wykazać zmianę postępowania - powiedziała amerykańska sekretarz stanu.

Zdaniem części obserwatorów, odrzucenie przez Waszyngton, Tokio i Seul propozycji Pekinu było wymownym gestem wskazującym, iż powinien on energiczniej przekonywać Phenian do zmiany postępowania. AFP przypomina, że Chiny były jedynym uczestnikiem sześciostronnych rokowań, który nie potępił niedawnego ostrzału przez artylerię północnokoreańską należącej do Korei Południowej wyspy Yeonpyeong na Morzu Żółtym.

Rzecznik chińskiego MSZ oświadczył, że prezydent Hu Jintao podczas niedawnej rozmowy telefonicznej z prezydentem USA Barackiem Obamą kładł nacisk na konieczność "spokojnej i racjonalnej" odpowiedzi na kryzys na Półwyspie Koreańskim.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie chcą już więcej rozmów z Phenianem
Komentarze (1)
P
polonista
7 grudnia 2010, 09:14
Nie ma takiego miasta Phenian. Od kilku lat stolicą Korei Północnej jest Pjongjang.