Nie żyje piosenkarz George Michael

(fot. PAP/EPA/FILIP SINGER)
PAP / sz

Słynny brytyjski piosenkarz George Michael zmarł w niedzielę w wieku 53 lat - podały wieczorem brytyjskie media. Informację o śmierci artysty przekazał jego agent.

Według agenta Michael "odszedł w pokoju, w zaciszu swojego domu". Policja hrabstwa Oxfordshire potwierdziła, że wczesnym popołudniem wezwano karetkę pogotowia do jego posiadłości w miejscowości Goring.

W nocy z niedzieli na poniedziałek lokalna policja poinformowała, że traktuje śmierć artysty na tym etapie śledztwa jako "niewyjaśnioną, ale nie podejrzaną".

Michael, urodzony w północnym Londynie jako Georgios Kyriacos Panayiotou, sprzedał podczas swojej kariery ponad 100 milionów płyt. Był współzałożycielem legendarnego zespołu "Wham!", który stworzył m.in. świąteczny hit "Last Christmas".

Po rozpadzie zespołu w 1986 roku Michael rozpoczął niezwykle udaną karierę solową, stając się jednym z najpopularniejszych artystów muzyki popularnej w historii. Aż jedenaście jego singli znalazło się na czele listy przebojów w Wielkiej Brytanii; w 2008 roku magazyn "Billboard" sklasyfikował go na 40. miejscu listy najpopularniejszych artystów w historii.

Największe przeboje Michaela to: "Careless Whisper", "Faith", "December Song", "Freedom" i "Father Figure".

Jego status jako ikony brytyjskiej kultury został potwierdzony prawem pierwszego występu na otwartym po remoncie stadionie Wembley w Londynie w 2006 roku, a także uczestnictwem w ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku.

Podczas swej kariery piosenkarz nagrywał m.in. z Arethą Franklin, Whitney Houston i zespołem charytatywnym "Band Aid" Boba Geldofa, który powstał w 1984 roku, aby pomóc w walce z głodem w Etiopii.

Po tragicznej śmierci swego partnera w 1993 roku, Michael upublicznił informację, że jest homoseksualistą i stał się zaangażowanym aktywistą na rzecz praw mniejszości seksualnych.

Według mediów przed śmiercią pracował nad kolejnym albumem, a także filmem dokumentalnym z udziałem m.in. Eltona Johna i Steviego Wondera.

W przeszłości Michael wielokrotnie był aresztowany i karany za posiadanie narkotyków. W 2011 roku odwołał serię koncertów ze względu na ciężkie zapalenie płuc, po którym przeszedł w Wiedniu zabieg tracheotomii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie żyje piosenkarz George Michael
Komentarze (2)
26 grudnia 2016, 17:44
Szkoda, że tak szybko nas opuścił. Miał wspaniały głos. Jedyny potrafił zaśpiewać piosenki Frediego Mercurego. 
26 grudnia 2016, 16:38
R.I.P. Ponadczasowe utwory, piosenki. A życie ludzkie tak kruche.. Dorastałam słuchając jego piosenki. Co by o nim nie mówić miał wielki talent dany od Boga. Znamienne że odszedł w Boże Narodzenie umierając na zawał serca: Last Christmas I gave you my heart..bardzo jest to symboliczne. A życie Michaela co by nie mówić smutne, niezaspokojone, pełne pustki. Szukał miłości, ukojenia i nie znajdował. Szczęścia nie dało mu jego sława, bogactwo, fani..inne rzeczy.  Nie zastąpiły mu pustki w życiu jaką może wypełnić tylko Bóg. Bo tylko głęboka relacja z Jezusem czyni człowieka silniejszym, pomaga udźwignąć w życiu największe problemy. Szkoda, że nie miał okazji poznać Bożej Miłości..