"Niedzielne wybory były kamieniem milowym"

Frekwencja w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Iraku wyniosła 62,4 proc. (fot. PAP/EPA/ALI ABBAS)
PAP / mik

Frekwencja w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Iraku wyniosła 62,4 proc. i była wysoka mimo podejmowanych przez sunnickich islamistów prób zakłócenia głosowania atakami, w których zginęło 38 ludzi.

- Frekwencja wyniosła 62,4 proc. - poinformował w poniedziałek przedstawiciel Wysokiej Komisji Wyborczej (IHEC) Hamdija al-Husseini na konferencji prasowej w Bagdadzie.

Dane dotyczące frekwencji, które przekazała IHEC, dowodzą, że prowincje sunnickie głosowały aktywniej niż szyickie - podała AFP.

Skala udziału sunnitów w głosowaniu pokaże, jak pisze Reuters, czy czują oni, iż mają rzeczywisty udział w rodzącej się demokracji, po wstrząsie, jakim była inwazja z roku 2003, gdy utracili swą uprzywilejowaną pozycję, którą mieli za rządów Saddama Husajna.

Uprawnionych do głosowania w niedzielnych wyborach było 19 milionów Irakijczyków, którzy wybierali swoich przedstawicieli do 325-miejscowego parlamentu. W wyborach startowało 12 koalicji skupiających w sumie 74 partie. Za faworytów uznano szyicki blok obecnego premiera Nuriego al-Malikiego Państwo Prawa oraz ugrupowanie byłego premiera Ijada Alawiego - Irakija.

Wstępne wyniki wyborów nie są spodziewane wcześniej niż za dzień lub dwa - podał Reuters.

Amerykański dowódca pozytywnie ocenia wybory

Naczelny dowódca wojsk USA w Iraku generał Ray Odierno oświadczył, że niedzielne wybory parlamentarne były kamieniem milowym na drodze do planowanego pełnego wycofania amerykańskich oddziałów bojowych do dnia 1 września.

Jak powiedział Odierno dziennikarzom w Bagdadzie, większość ze stacjonujących obecnie w Iraku 96 tys. amerykańskich żołnierzy pozostanie tam do maja, gdy zacznie się zmniejszanie tych sił do 50-tysięcznego kontyngentu niebojowego. Wszystkie jednostki USA mają opuścić Irak do końca 2011 roku.

- O ile nie nastąpi jakieś wydarzenie katastrofalne, nie sądzimy by miało się to zmienić. Uważamy, że jesteśmy na właściwej drodze ku temu. Myślimy, że jest to (tzn. wybory - PAP) kolejny kamień milowy - zaznaczył Odierno.

Jego zdaniem, wszystko wskazuje obecnie na to, że Irak zdoła w nadchodzących miesiącach wyłonić w pokojowy sposób nowy rząd.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Niedzielne wybory były kamieniem milowym"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.