"NotW" inwigilował m.in. księcia Williama

Afera podsłuchowa wyszła na jaw dzięki dociekliwości dziennika "Guardian". Latem tego roku ujawnił on, że w 2002 roku haker "NotW" włamał się do poczty głosowej 13-letniej ofiary zabójstwa Milly Dowler, kasując w niej stare wiadomości, by zrobić miejsce dla nowych (fot. EPA/JOHN STILLWELL)
PAP / slo

Tabloid "News of the World" ("NotW"), będący w centrum afery podsłuchowej, zatrudniał nie tylko hakera, ale również byłego policjanta do inwigilowania celebrytów i znanych osobistości, w tym wnuka królowej Elżbiety II, księcia Williama.

Tabloid zaproponował mu pracę w 2003 roku, wkrótce po tym, jak założył prywatne biuro detektywistyczne. Aż do zamknięcia gazety w lipcu br. Webb pracował wyłącznie dla niej. "NotW" nie wypłacił mu odprawy, choć postąpił tak wobec innych nieetatowych pracowników.

Wśród ok. 90 osób, które śledził na przestrzeni ośmiu lat, Webb wymienił księcia Williama, piłkarza Gary'ego Linekera, rodziców aktora Daniela Radcliffe'a, byłą narzeczoną księcia Harry'ego Chelsy Davy czy menedżera piłkarskiego Jose Mourinho.

- Wiem, że niektórzy (spośród inwigilowanych) zostali skompromitowani po pierwszostronicowych publikacjach, ale nie poczuwam się do winy z tego powodu. Gdybym ja się nie zgodził, tę samą pracę wykonywałby ktoś inny - zaznaczył.

Webb powiedział BBC, że w oparciu o swe obserwacje prowadził szczegółowe zapiski. Wyszczególniał w nich m.in., jak kto był ubrany, jakim samochodem się przemieszczał, z kim, gdzie i kiedy się spotykał. Nazwiska śledzonych wpisywał do osobnego dzienniczka.

W poniedziałek Webb ujawnił w "Newsnight", że śledził też dwoje znanych adwokatów reprezentujących poszkodowanych w aferze podsłuchowej.

Według BBC inwigilację prawników zleciło kierownictwo News International - wydawcy "NotW" i innych brytyjskich gazet wchodzących w skład News Corp. Ruperta Murdocha. Powodem była ochrona Andy'ego Coulsona - byłego redaktora naczelnego "NotW" w latach 2003-2007, który po odejściu z redakcji został spindoktorem ówczesnego lidera opozycji Davida Camerona, a po jego wyborczym zwycięstwie w 2010 roku objął stanowisko dyrektora działu komunikacji na Downing Street.

"Szefom News International zależało na tym, by uniknąć negatywnego rozgłosu, który zaszkodziłby Coulsonowi (politycznie)" - sugeruje "Newsnight".

Afera podsłuchowa wyszła na jaw dzięki dociekliwości dziennika "Guardian". Latem tego roku ujawnił on, że w 2002 roku haker "NotW" włamał się do poczty głosowej 13-letniej ofiary zabójstwa Milly Dowler, kasując w niej stare wiadomości, by zrobić miejsce dla nowych. Praktyki te wyszły na jaw w trakcie procesu zabójcy.

Przed ujawnieniem podsłuchu w telefonie Milly Dowler sądzono, że afera ograniczała się do stosunkowo wąskiego grona celebrytów. Niektórzy w zamian za milczenie przyjęli od News International wysokie odszkodowania. Obecnie wiadomo, że podsłuchiwanych było ok. 5 tys. osób z różnych środowisk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"NotW" inwigilował m.in. księcia Williama
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.