Państwo Islamskie handluje ludzkimi organami

(fot. shutterstock.com)
PAP / pk

Ze względu na spadające wpływy z handlu ropą naftową i antykami, Państwo Islamskie (IS) sprzedaje zwłoki swoich przeciwników, a także nie cofa się przed handlem ludzkimi organami - informuje niedzielne wydanie "Frankfurter Allgemeine Zeitung" - "FAS".

Naloty sił powietrznych koalicji przeciwko IS zniszczyły ropociągi i pola naftowe, a także infrastrukturę, za pomocą której transportowano ropę naftową. Ze względu na spadające ceny ropy na rynkach światowych dżihadyści dostają obecnie zaledwie od 10 do 20 dolarów za baryłkę - czytamy w "FAS".

DEON.PL POLECA



Jak pisze autor materiału, ze względu na brak nowych zdobyczy terytorialnych skończył się też lukratywny handel starożytnościami. Dżihadyści plądrowali dawniej muzea, cmentarze i kościoły oraz prywatne domy przedstawicieli grup etnicznych i religijnych na zdobytych terenach i sprzedawali łupy z wielkim zyskiem.

Według "FAS" obecnie bojownicy IS odkryli nowe źródło finansowania - sprzedają zwłoki zabitych Kurdów żądając od 10 do 20 tys. dolarów za sztukę.

Redakcja przypomina, że ambasador Iraku przy ONZ zwracał niedawno uwagę na przypadki handlu organami ludzkimi. W grobach na terenie Iraku odkryto okaleczone zwłoki bez nerek. Kilkudziesięciu lekarzy, którzy odmówili udziału w nielegalnym pobieraniu organów, zostało podobno zamordowanych. Część ekspertów wątpi jednak, by terroryści dysponowali medycznymi i technicznymi możliwościami pozwalającymi na przechowywanie pobranych organów i szybkie dostarczenie ich potencjalnym odbiorcom.

IS wykazuje dużą pomysłowość w zdobywaniu nowych źródeł finansowych. Urzędnicy iraccy i syryjscy pracujący na terenach opanowanych przez dżihadystów muszą przekazywać islamistom od 10 do 15 proc. swoich poborów. Dżihadyści obniżyli ponadto pensje swoim bojownikom, jak twierdzi "FAS" nawet o dwie trzecie. Ta decyzja interpretowana jest oficjalnie jako "test na wierność" islamskim wartościom.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Państwo Islamskie handluje ludzkimi organami
Komentarze (2)
R
Radujmysię
22 lutego 2015, 17:37
Na Ukrainie, jeszcze przed aktualnym konfliktem zbrojnym, dosłownie ogołacano zwłoki z wszystkiego co możliwe: z kości, ścięgien, narządów. Handlowano z dużymi zachodnimi firmami produkującymi różnorakie implanty dla tych z zasobnym portfelem, m.in. dla sportowców. Był to podobno powszechny proceder, a zgodę rodziny na ogół co najmniej nieetycznymi metodami, okłamując, manipulując zrozpaczonymi ludźmi. W procederze tym brali udział patolodzy i inni lekarze. Film dokumentalny temu poświęcony wyświetlono w telewizji publicznej, oczywiście w odpowiednio późnych godzinach.
A
a-psik
22 lutego 2015, 15:13
No a kto od nich te organy kupuje? Czy aby nie POstępowy Zachód?