Pierwsza Dama Gruzji na uroczystościach 10 IV

Żona prezydenta Gruzji Sandra Roelofs Saakaszwili (fot. sandra_president.gov.ge)
PAP / wab

Żona prezydenta Gruzji Sandra Roelofs Saakaszwili zamierza uczestniczyć 10 kwietnia w uroczystościach rocznicowych katastrofy smoleńskiej, w której zginęło 96 osób w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. - Będę tam, gdzie nasi przyjaciele zostaną uhonorowani – zapowiedziała.

- Bardzo chciałabym być tego dnia w Polsce, dowiedzieć się, gdzie będą odbywały się uroczystości, czy to będzie w Rosji, czy w Krakowie będę tam gdzie nasi przyjaciele zostaną uhonorowani – powiedziała Saakaszwili w sobotę w „Przesłuchaniu” RMF FM.

DEON.PL POLECA


Dopytywana czy dostali oficjalne zaproszenie od polskich władz, powiedziała, że jest jeszcze za wcześnie. - Nie jestem pewna czy zaproszenia zostały wysłane. Oczywiście jestem osobą publiczną, ale w takim ludzkim odruchu chciałabym być tam gdzie rok temu zginęli moi przyjaciele. W naszej chrześcijańskiej wierze rocznica śmierci jest momentem niezwykle symbolicznym - podkreśliła pierwsza dama Gruzji.

Micheil Saakaszwili wraz z małżonką uczestniczyli w kwietniowych uroczystościach pogrzebowych Lecha i Marii Kaczyńskich w Krakowie. Z powodu chmury pyłów wulkanicznych, która paraliżowała ruch lotniczy w Europie – powodując odwołanie przyjazdu licznych delegacji zagranicznych - prezydent Gruzji z wielkimi trudnościami podróżował do Krakowa, jego trasa do Polski wiodła przez pięć państw.

Sandra Saakaszwili wspominając Marię Kaczyńską, powiedziała, że traktowała ją jak starszą siostrę. - Kiedy jest się pierwszą damą ma się wiele ulotnych, formalnych znajomości z innymi pierwszymi damami – spotykacie się w czasie kolacji, wymieniacie prezenty, piszecie listy z podziękowaniami za gościnność. Z Marią Kaczyńską było inaczej, mogłaby być moją matką, a była bardziej jak starsza siostra, zawsze bardzo interesowała się moją rodziną, życiem zawodowym, bardzo lubiła odwiedzać Gruzję – zaznaczyła.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pierwsza Dama Gruzji na uroczystościach 10 IV
Komentarze (3)
PP
prawdziwa przyjaźń to dar
29 stycznia 2011, 22:28
To była prawdziwa przyjaźń, od pierwszego wejrzenia. Obie Pierwsze Damy od razy przypadły sobie do gustu – połączyły ich zainteresowanie muzyką, wrażliwość na ludzką krzywdę, życzliwość i ciekawość świata. Miały tak bardzo dobry kontakt, że wszelkie międzynarodowe okazje wykorzystywały do spotkań. Ostatni raz spotkały się na kilka tygodni przed katastrofą, z okazji ceremonii otwarcia przez Marię i Lecha Kaczyńskich odnowionego Muzeum Fryderyka Chopina. – I nagle… W ten czarny dzień w dziejach historii, 10 kwietnia 2010 roku, uwięzieni w metalowej klatce, otoczeni dymem i płomieniami, zginęli, wraz ze wszystkimi drogimi im osobami, uczestniczącymi w ich szlachetnej misji, podzielającymi ich patriotyzm. Świat poraziła ta niewiarygodna informacja – tak w swej książce zatytułowanej „Historia idealistki” Pierwsza Dama Gruzji opisuje tę tragiczną sobotę.
B
Brook
29 stycznia 2011, 19:36
Są Pierwsze Damy i kaszaloty.
Bogusław Płoszajczak
29 stycznia 2011, 16:42
"Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" Czy aby niektórzy polscy politycy nie mogliby wziąć przykładu z Pierwszej Damy Gruzji?