Rajoy wyklucza niepodległość Katalonii
Premier Hiszpanii Mariano Rajoy odrzucił w czwartek wszelką możliwość uzyskaniu niepodległości przez "region Hiszpanii, jakim jest Katalonia" i zarzucił katalońskim przywódcom politycznym "brak odpowiedzialności".
Rajoy, który wypowiadał się na konferencji prasowej w Madrycie, w której uczestniczył wraz z premier Ewą Kopacz z okazji jej wizyty w Hiszpanii, odpowiedział na pytanie w sprawie projektu wysuniętego przez kilka katalońskich ugrupowań separatystycznych. Zamierzają one pójść do wrześniowych wyborów regionalnych ze wspólnym programem, który zawiera ogłoszenie niepodległości Katalonii.
- Nasze państwo jest absolutnie przygotowane do egzekwowania prawa, jeśli ktoś je naruszy - zadeklarował premier.
Oskarżył katalońskie ugrupowania niepodległościowe o "stwarzanie problemów, niczym w Grecji". Była to aluzja do zadłużenia Grecji i negocjacji, jakie ten kraj prowadzi obecnie z wierzycielami.
Szef rządu hiszpańskiego stanowczo oświadczył, że wrześniowe wybory regionalne w Katalonii mają służyć tylko i wyłącznie wyborowi deputowanych do parlamentu regionalnego.
- Nie ma mowy o wybieraniu czegokolwiek innego - ostrzegł. Zaapelował do "nacjonalistów", aby wykazali "poczucie odpowiedzialności, przezorność i zdrowy rozsądek".
- Nie będzie niepodległości Katalonii ani Katalonia nie pójdzie sobie z Europy, a właśnie to proponują obywatelom separatyści - zakończył Rajoy.
Katalońskie partie dążące do proklamowania niepodległości jednego z najbogatszych regionów Hiszpanii, który już obecnie cieszy się szeroką autonomią i w którym dominuje język kataloński, to centroprawicowa Konwergencja Demokratyczna(CDC) i Republikańska Lewica (ERC) oraz inne ugrupowania. Postanowiły one wystąpić w wyborach ze wspólną listą.
Na jej czele stanie były eurodeputowany, lewicowy polityk Raul Romeva.
Na pierwszych miejscach wspólnej listy wyborczej znajdą się również: obecny prezydent regionu Katalonii Artur Mas z CDC i przywódca ERC Oriol Junqueras.
Od przeszło roku ugrupowania te prowadzą kampanię na rzecz przyznania Katalończykom prawa decyzji, czy region ma pozostać w ramach państwa hiszpańskiego, czy też nie.
Przeciwko tej kampanii występują dwie wielkie hiszpańskie partie: rządząca centroprawicowa Partia Ludowa (PP) i opozycyjna Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE).
Hiszpański minister spraw zagranicznych Jose Manuel Garcia-Margallo powiedział w środę: prezydent Katalonii Artur Mas "pędzi z wielką prędkością donikąd". Przypomniał jednocześnie, że Katalonia "ma największy dług publiczny ze wszystkich hiszpańskich regionów".
Gdyby się oderwała, "nie byłaby w stanie go spłacić i nie zostałaby uznana przez Unię Europejską" - oświadczył szef hiszpańskiej dyplomacji.
Skomentuj artykuł