Rosja: 2 zabitych, 57 rannych w wyniku pożaru

Rosja: pożar w składzie amunicji koło Iżewska (fot. PAP/EPA/NTV)
PAP / ad

Co najmniej dwie osoby zginęły, a 57 zostało rannych w wyniku pożaru, który w nocy z czwartku na piątek wybuchł w jednym ze składów amunicji Armii Rosyjskiej koło Iżewska, w Udmurcji, 1200 km na południowy wschód od Moskwy.

Pożar spowodował detonację pocisków. Odłamki spadały w promieniu kilkunastu kilometrów od bazy, na której terenie znajduje się skład. Po południu intensywność wybuchów zmalała. Eksperci przewidują, że eksplozje mogą potrwać jeszcze dobę.

DEON.PL POLECA

Skład usytuowany jest w pobliżu miejscowości Pugaczewo, około 20 km od Iżewska. Pożar wybuchł w czwartek około 23.00 czasu moskiewskiego (21.00 czasu polskiego). Uszkodził 18 magazynów i 150 budynków. W samym Pugaczewie ogień strawił ponad połowę zabudowań.

Ucierpiało również kilka miejscowości w sąsiednim Tatarstanie.

Z zagrożonych rejonów ewakuowano ponad 30 tys. ludzi. Na kilka godzin zamknięto drogę samochodową z Jełabugi do Permu. Wstrzymano też ruch na biegnącej w pobliżu trasie kolejowej. Pociągi pasażerskie skierowano na trasę zastępczą.

Wieczorem części ewakuowanych pozwolono wrócić do domów.

"Wybuchy, potem pożar. Leciały szyby z okien. Wszystko się trzęsło. Byliśmy przerażeni. Nie wiedzieliśmy, co robić, dokąd uciekać. Nikt nic nie wiedział i nie pomagał. Uciekaliśmy przez las, rzeczkę i bagna. Jak na filmie" - przytoczył jeden z lokalnych portali relację mieszkanki wioski, która znalazła się w strefie kanonady.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Rodzice żołnierzy, którzy pełnią służbę w Pugaczewie, twierdzą, że nagminnie łamano tam przepisy bezpieczeństwa. Ojciec jednego z żołnierzy trzy dni temu złożył nawet zawiadomienie w tej sprawie do lokalnej prokuratury wojskowej.

Pożar pod Iżewskiem jest już drugim takim zdarzeniem w ciągu tygodnia. W zeszły czwartek pożar wybuchł w składzie amunicji w miejscowości Urman w Baszkirii. Pociski eksplodowały przez kilka dni. Rannych zostało 12 osób. Ewakuowano 2 tys. osób. Pożar zniszczył ponad 40 zabudowań.

Prezydent Dmitrij Miedwiediew zażądał w piątek od ministra obrony Anatolija Sierdiukowa przeprowadzenia dochodzenia w sprawie wydarzeń w Udmurcji i Baszkirii, a także przedstawienia mu wniosków personalnych.

"Proszę przygotować wnioski dotyczące tego, kto i w jakim zakresie powinien za to odpowiedzieć. Dwa pożary to już system. Jeśli nie rozumieją po dobremu, to znów trzeba będzie zdejmować pagony" - powiedział prezydent podczas narady z członkami Rady Bezpieczeństwa FR.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosja: 2 zabitych, 57 rannych w wyniku pożaru
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.