Rosja / MSZ: w raporcie Muellera brak dowodów na ingerencję w wybory w USA

(fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER)
PAP / kk

Ogłoszony w USA raport specjalnego prokuratora Roberta Muellera nie zawiera "ani jednego" dowodu na ingerencję Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie - oświadczył w piątek przedstawiciel MSZ Rosji Gieorgij Borisienko, dyrektor departamentu Ameryki Północnej.

"Raport potwierdza brak jakichkolwiek argumentów o tym, że Rosja ingerowała w amerykańskie wybory. Nie ma tam ani jednego dowodu" - powiedział Borisienko. Zdaniem dyplomaty raport "nie zawiera niczego, co zasługiwałoby na uwagę".

Jest to pierwsza reakcja MSZ Rosji na raport Muellera, opublikowany w czwartek. Kreml wypowiedział się w tej sprawie w czwartek wieczorem. Rzecznik prezydenta Władimira Putina Dmitrij Pieskow oznajmił, że raport należy przejrzeć i "sprawdzić, czy jest tam coś, co zasługuje na analizę".

Autorzy raportu - przedstawionego w skróconej, poddanej licznym zabiegom redakcyjnym wersji - wskazali w dokumencie, że podczas śledztwa nie znaleziono wystarczających dowodów na zmowę sztabu Trumpa z Rosjanami podczas kampanii w 2016 roku. Zarazem podkreślili, że śledztwo nie rozwiało wszystkich wątpliwości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosja / MSZ: w raporcie Muellera brak dowodów na ingerencję w wybory w USA
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.