Rosja: ogrodzimy miejsce katastrofy Tu-154M

(fot. anjci / flickr.com)
PAP / wm

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej podjęło decyzję o zbudowaniu stałego ogrodzenia wokół miejsca katastrofy polskiego Tu-154M w rejonie lotniska Siewiernyj pod Smoleńskiem - podała w czwartek agencja ITAR-TASS.

Agencja powołała się na "dobrze poinformowane źródło" w resorcie obrony Rosji. ITAR-TASS nie przekazała żadnych szczegółów. Poinformowała tylko, że wcześniej polska strona zwróciła się do rosyjskich władz o zgodę na ogrodzenie miejsca wypadku. Na początku czerwca rzecznik MSZ Marcin Bosacki informował, że wokół miejsca katastrofy powstanie ogrodzenie; zabezpieczenie sfinansuje polski rząd.

Rzecznik mówił wówczas, że resort ma już zgody polskiej i rosyjskiej prokuratury; czeka jeszcze na akceptację lokalnych władz w Smoleńsku.

DEON.PL POLECA

Bosacki, pytany w czwartek o doniesienia medialne dotyczące decyzji rosyjskiego MON, podkreślił, że pozostają w mocy ustalenia polskiego i rosyjskiego MSZ sprzed ponad miesiąca o tym, że wokół terenu katastrofy ma powstać ogrodzenie. "Strona polska deklarowała chęć pokrycia kosztów ogrodzenia. Jeśli strona rosyjska w tej chwili być może sygnalizuje, że będzie to technicznie i finansowo zrobione odwrotnie, to my to przyjmujemy oczywiście z satysfakcją, nie cofając naszej tamtej deklaracji" - zaznaczył.

Zastrzegł jednak, że na razie ani rosyjski MSZ, ani MON, strony polskiej oficjalnie o żadnej nowej propozycji nie poinformował. "Natomiast są już plany, gdzie to ogrodzenie ma stanąć. Więc sądzimy, że po wyjaśnieniu ostatnich kwestii technicznych niedługo do budowy tego ogrodzenia dojdzie" - dodał Bosacki.

W czerwcu rzecznik informował, że ze strony MSZ jest to odzew na postulaty części rodzin ofiar katastrofy, m.in. Zuzanny Kurtyki i Magdaleny Merty. Obie panie w imieniu Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010 spotkały się w tej sprawie z podsekretarzem stanu w MSZ Jackiem Najderem.

Aby zabezpieczyć teren, potrzebne były zgody polskiej i rosyjskiej prokuratury, które zajmują się sprawą. "Te zgody wpłynęły już do MSZ. W tej chwili potrzebne są jeszcze zgody administracji lokalnej w Smoleńsku. Oczekujemy, że w najbliższym czasie je uzyskamy. Wówczas strona rosyjska będzie stawiała ogrodzenie na zlecenie MSZ, za pieniądze rządu polskiego" - zapowiadał rzecznik MSZ.

Bosacki nie chciał wtedy podać terminu ukończenia prac. Jak mówił, Polska chce, by stało się to szybko. Według niego, ogrodzenie będzie tymczasową formą zabezpieczenia terenu, do czasu, gdy zapadną decyzje o upamiętnieniu ofiar katastrofy, czym zajmują się ministrowie kultury Polski i Rosji.

Lotnisko Siewiernyj jest lotniskiem wojskowym. Jednak na mocy rozporządzenia rządu Rosji nr 1034-r z 10 sierpnia 2007 roku ma ono status lotniska wspólnego bazowania. Oprócz samolotów wojskowych bazują na nim maszyny należące do zakładów lotniczych w Smoleńsku.

Wicegubernator obwodu smoleńskiego Michaił Kurkow poinformował w czwartek, że lotnisko Siewiernyj zostanie zmodernizowane tak, aby mogło być wykorzystywane do celów cywilnych. Wicegubernator podał, że planuje się rekonstrukcję pasa startów i lądowań, zainstalowanie nowoczesnego systemu nawigacyjnego oraz budowę terminalu pasażerskiego.

Jak przekazał Kurkow, prace te zostaną sfinansowane z budżetu federalnego. Po ich zakończeniu lotnisko przejdzie na własność Ministerstwa Transportu.

Wicegubernator zaznaczył, że modernizację lotniska nakazał prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podczas swojej kwietniowej wizyty w Smoleńsku, gdzie w rocznicę katastrofy Tu-154M uczestniczył w uroczystościach upamiętniających jej ofiary.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosja: ogrodzimy miejsce katastrofy Tu-154M
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.