Rosja prowadzi ćwiczenia wojsk na wielką skalę

(fot. Dmitry Terekhov / flickr.com / CC BY-SA 2.0)
PAP / pk

Ponad 2 tys. żołnierzy wojsk obrony powietrznej rosyjskiego Południowego Okręgu Wojskowego bierze udział w ćwiczeniach polowych, które potrwają do 10 kwietnia - poinformowało w czwartek dowództwo okręgu.

Według niego ćwiczenia te odbywają się na 12 poligonach w trzech okręgach federalnych - południowym, północnokaukaskim i krymskim - oraz w rosyjskich bazach na terenie Armenii, Osetii Południowej i Abchazji.

Utworzenie w marcu ubiegłego roku Krymskiego Okręgu Federalnego miało prawnie usankcjonować potępioną przez wspólnotę międzynarodową aneksję ukraińskiego Krymu przez Rosję. Wchodzące w skład Gruzji Osetia Południowa i Abchazja są pod kontrolą wspieranych przez Moskwę separatystów, którzy przeciwstawiają się rządowi w Tbilisi.

Jak podało dowództwo Południowego OW, w ćwiczeniach zostanie wykorzystanych około 500 sztuk uzbrojenia przeciwlotniczego. Obejmuje ono przenośne zestawy rakietowe Igła, samobieżne zestawy lufowo-rakietowe Tunguska, samobieżne zestawy lufowe Szyłka oraz samobieżne zestawy rakietowe S-300W, Strieła-10, Tor i Osa.

Występując w czwartek na konferencji prasowej rosyjski wiceminister obrony Anatolij Antonow nie poruszył bezpośrednio kwestii ćwiczeń wojsk obrony powietrznej, ale oskarżył NATO o wykorzystywanie konfliktu na Ukrainie jako pretekstu dla wrogich wobec Rosji działań.

- Zwracamy uwagę, że państwa NATO wykorzystywały (ten konflikt) w charakterze pretekstu, by odrzucić wszystkie dyplomatyczne słowa i posunąć się naprzód, w kierunku rosyjskich granic - powiedział Antonow. Według niego wystarczy sprawdzić ile ćwiczeń przeprowadza NATO w pobliżu granic Rosji i jak często przelatują tam samoloty sojuszu. Mogę powiedzieć, że aktywność NATO wielokrotnie przewyższa to, co robią siły zbrojne Federacji Rosyjskiej - zaznaczył wiceminister.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosja prowadzi ćwiczenia wojsk na wielką skalę
Komentarze (3)
K
kikitan
5 marca 2015, 19:29
Mają prawo ćwiczyć swe wojska jak każdy inny kraj. Robią to przecież na terytorium swego kraju a nie na innych kontynentach.
5 marca 2015, 21:01
Mylisz się. W artykule napisano, że ćwiczenia odbywają się między innymi na okupowanym terytorium Ukrainy i Gruzji. Nie mają prawa ćwiczyć tam wojska.
P
Putler_stay_home
5 marca 2015, 22:02
Ćwiczą warianty zbrojnej napaści na obce państwa (Pribaltyki, Polska) na terytorium nieswojego państwa. To mówi samo przez się. Nie udawaj głupiego!