Sikorski spotkał się w Kairze z szefem MSZ Egiptu
O turystyce, bezpieczeństwie i o procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie rozmawiał w środę w Kairze minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski z szefem MSZ Egiptu Ahmedem Abulem Gheitem.
Po spotkaniu z egipskim ministrem spraw zagranicznych Sikorski poinformował dziennikarzy, że w najbliższych tygodniach do Egiptu przyjedzie prezydent Lech Kaczyński. Szef polskiego MSZ mówił o "dobrym rytmie" kontaktów polsko-egipskich. - Co nie powinno dziwić, bo Egipt jest naszym ulubionym miejscem wypoczynku. Rocznie do Egiptu na wakacje przyjeżdża 600 tysięcy Polaków, co stanowi roczny wkład w gospodarkę Egiptu rzędu 0,5 miliarda dolarów - dodał Sikorski.
Szef polskiej dyplomacji - nie podając szczegółów - zapowiedział ułatwienia dla polskich turystów podróżujących do Egiptu. Powiedział też, że w ciągu najbliższych tygodni swoje przedstawicielstwo w Egipcie otworzy PGNiG, aby - jak się wyraził - móc skorzystać z możliwości inwestycyjnych.
Sikorski poinformował, że ze swoim rozmówcą dokonali przeglądu spraw związanych z bezpieczeństwem w regionie oraz z procesem pokojowym na Bliskim Wschodzie, szczególnie w związku z "ambicjami nuklearnymi niektórych krajów". Sikorski podziękował też egipskiemu ministrowi za życzliwość dla polskich archeologów pracujących w Egipcie od lat 30. ubiegłego stulecia.
Minister spraw zagranicznych Egiptu wyraził zadowolenie, że tylu turystów przyjeżdża z Polski. Jak powiedział, ma nadzieję, że ich liczba sięgnie wkrótce miliona rocznie. Poinformował, że rozmawiał z Sikorskim m.in. o sytuacji we wschodniej Afryce. Podkreślał bliskość relacji polsko-egipskich.
Sikorski w ramach wizyty w Afryce odwiedził Rwandę, Kenię i Egipt. Jeszcze w środę wylatuje w drogę powrotną do Polski.
Skomentuj artykuł