"TAK dla otwarcia na Białoruś, NIE dla sankcji"

"Mnie zależy, żeby Białorusini mogli w prostszy sposób przyjechać do Europy" (fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / zylka

Szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys podczas wizyty w Parlamencie Europejskim w Brukseli opowiedziała się we wtorek za otwarciem UE na Białoruś poprzez uproszczenie procedur wizowych dla obywateli tego kraju. Nie apelowała natomiast o sankcje wobec Białorusi.

– Są wypowiedzi o sankcjach, ale ja jako obywatel Białorusi nigdy od 2005 roku nie namawiałam do sankcji. Uważam, że trzeba zapewnić otwarcie na obywateli Białorusi, na społeczeństwo – powiedziała Borys dziennikarzom.

Powiedziała, że chodzi jej przede wszystkim o uproszczenie procedury wydawania Białorusinom wiz Schengen. – Żeby zwykli obywatele Białorusi mogli prościej uzyskać wizę i odwiedzić Europę – dodała. – Mnie zależy, żeby Białorusini mogli w prostszy sposób przyjechać do Europy i żeby sprawa mniejszości była rozpatrywana w kontekście praw człowieka na szczeblu międzynarodowym.

Powiedziała, że przedstawiając w Brukseli sytuację na Białorusi, chce mówić o problemach całego białoruskiego społeczeństwa. – To jest problem nie tylko Polaków, ale Białorusi – powiedziała.

Milinkiewicz: Kontynuować dialog, ale stawiać warunki

Białoruski opozycjonista Alaksander Milnkiewicz apelował we wtorek w Parlamencie Europejskim, by UE uzależniała dalsze wsparcie finansowe, w tym kredyty z MFW dla Białorusi od przestrzegania praw człowieka, w tym mniejszości narodowych w tym kraju.

Nie apelował natomiast o wznowienie sankcji ani zerwanie dialogu z reżimem prezydenta Alaksandra Łukaszenki, który od kilku tygodni nasilił represje wobec polskiej mniejszości na Białorusi.

– Jeśli nie będzie twardej, choć życzliwej Białorusinom reakcji ze strony UE, na Białorusi będzie gorzej – powiedział Milinkiewicz w PE. – Ale moim zdaniem nie warto mówić o sankcjach. Nie ma pozytywnej alternatywy. Dialog musi być kontynuowany, ale musi być bardziej skuteczny.

Milinkiewicz wystąpił przed polskimi europosłami w PE wraz z Andżeliką Borys, nieuznawaną przez reżim białoruski szefową Związku Polaków na Białorusi. We wtorek i w środę oboje spotkają się z frakcjami politycznymi PE, przewodniczącym PE Jerzym Buzkiem, a Borys także z komisarzem ds. polityki sąsiedzkiej Sztefanem Fuele.

– UE musi zademonstrować, że są instrumenty na dyktatury i autorytarne reżimy, bo tylko przymusem można zmusić władzę do kroków w kierunku demokracji – powiedział Milinkiewicz. Jakie to instrumenty? – To bardzo proste. Białoruś otrzymuje podarunki w postaci kredytów nie tyle unijnych co z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ale ta współpraca z instytucjami międzynarodowymi musi odbywać się na podstawie praw człowieka. To zasadnicza rzecz – powiedział Milinkiewicz, laureat nagrody im. Sacharowa Parlamentu Europejskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"TAK dla otwarcia na Białoruś, NIE dla sankcji"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.