Tragedia na szkolnej wycieczce. Uczeń utopił się po wpadnięciu do wodospadu
Tragedią zakończyła się szkolna wycieczka do parku narodowego Beskidy Skolskie. Uczeń VI klasy jednej z lwowskich szkół wpadł do wody, podchodząc zbyt blisko wodospadu.
Do tragicznego wypadku doszło w środę podczas wycieczki jednej z lwowskich szkół. Uczeń podszedł za blisko wodospadu, wpadł do wody i zginął. Dwoje nauczycieli trafiło do szpitala - kobieta dostała ataku serca, a mężczyznę, który próbował ratować ucznia, hospitalizowano z powodu hipotermii.
Wypadek zdarzył się w parku narodowym Beskidy Skolskie. Uczeń VI klasy podszedł zbyt blisko kilkumetrowego wodospadu, poślizgnął się i wpadł do wody. Chłopiec doznał śmiertelnych obrażeń - poinformował mer Lwowa Andrij Sadowy.
BBC podaje, że uczeń, wpadając do wody, zaczepił nogą o korzenie. Ratownicy po przybyciu na miejsce zdarzenia rozpiłowali drzewo, o które zahaczyło dziecko, i wyciągnęli chłopca na brzeg. Niestety obrażenia były śmiertelne i służby medyczne stwierdziły jego zgon.
Biuro prasowe lwowskiej rady miejskiej przekazało, że wychowawczyni zmarłego ucznia trafiła do szpitala, ponieważ dostała ataku serca. Z powodu hipotermii hospitalizowano też nauczyciela, który próbował ratować dziecko spod wody.
Skomentuj artykuł