Turniej ATP w Paryżu - Janowicz w półfinale
Jerzy Janowicz awansował do półfinału halowego turnieju rangi ATP Masters 1000 na twardych kortach w Paryżu (pula nagród 2,43 mln euro). Rywal Polaka, dziewiąty w światowym rankingu Serb Janko Tipsarevic skreczował przy stanie 3:6, 6:1, 4:1 dla Janowicza.
Wynik osiągnięty w stolicy Francji to największy sukces w karierze sklasyfikowanego na 69. miejscu w rankingu ATP Tour niespełna 22-letniego Polaka.
W czwartek pochodzący z Łodzi zawodnik sprawił największą niespodziankę w turnieju, eliminując trzeciego w rankingu ATP Tour mistrza olimpijskiego z Londynu i triumfatora tegorocznej edycji US Open Brytyjczyka Andy'ego Murraya. Wcześniej pochodzący z Łodzi zawodnik pokonał dwóch innych tenisistów z najlepszej "20" świata - Niemca Philippa Kohlschreibera i Chorwata Marina Cilica.
Początek pojedynku z Tipsarevicem nie zapowiadał szczęśliwego dla Janowicza zakończenia. Polak przegrał trzy pierwsze gemy, często posyłając piłkę poza kort. Nie wychodziły mu zarówno długie zagrania, jak i skróty, które były jego atutem w meczu z Murrayem. W późniejszej fazie tej partii "Jerzyk" pokazał się z lepszej strony i punktował m.in. dzięki skutecznemu serwisowi.
Poprawa w grze łodzianina wystarczyła jednak tylko na wygranie trzech gemów. Dobrze dysponowany Tipsarevic bezlitośnie wykorzystywał pomyłki młodszego o sześć lat rywala i pewnie zwyciężył w tej odsłonie.
Nieudane zagrania z poprzedniego seta nie załamały Janowicza, który wygrał pierwszego gema, posyłając m.in. asa serwisowego przy prędkości 227 km/h (w całym spotkaniu miał 11 asów, przy dwóch takich zagraniach Serba). Wyżej notowany przeciwnik wyrównał, ale już po chwili Polak po raz pierwszy w tej partii przełamał jego podanie.
Najwięcej emocji przyniósł piąty gem. Prowadzący 3:1 Janowicz miał słabszy moment, ale dzięki m.in. skutecznym skrótom udało mu się przełamać podanie Tipsarevica. Seta wygrał do jednego.
Decydująca odsłona, podobnie jak dzień wcześniej w potyczce z Brytyjczykiem, przebiegała całkowicie pod dyktando Polaka. Przy prowadzeniu 4:1 Serb wezwał do siebie lekarzy i chciał zrezygnować z dalszej gry. Po chwili wrócił na kort, ale przy stanie 40:0 podszedł do siatki i po godzinie i 48 minutach podziękował tenisiście z Łodzi za rywalizację.
W paryskiej hali Bercy Janowicz zarobił do tej pory 118 210 euro oraz wywalczył 360 pkt do rankingu ATP, co zapewni mu awans do pierwszej "40" światowej listy.
W piątek Janowicz odniósł szóste zwycięstwo w Paryżu, gdyż do turnieju głównego przebijał się przez kwalifikacje. Na korcie spędził dotąd ponad 9 godzin, czyli ponad dwa razy więcej niż jego kolejny rywal Gilles Simon. Zajmujący 20. miejsce w rankingu ATP Francuz rozegrał tylko trzy mecze, w ćwierćfinale wygrał z Czechem Tomasem Berdychem 6:4, 6:4. Sobotni półfinał będzie pierwszym spotkaniem na korcie obu tenisistów.
Wyniki ćwierćfinałów:
Jerzy Janowicz (Polska) - Janko Tipsarevic (Serbia, 8) 3:6, 6:1, 4:1 - krecz Tipsarevica
Gilles Simon (Francja) - Tomas Berdych (Czechy, 5) 6:4, 6:4
Skomentuj artykuł