Tusk: szczyt UE bez udziału Wielkiej Brytanii
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował we wtorek, że zaproponuje przywódcom unijnym zwołanie na wrzesień następnego nieformalnego szczytu 27 państw UE bez Wielkiej Brytanii, aby kontynuować dyskusję o konsekwencjach Brexitu.
Według Tuska spotkanie to mogłoby się odbyć w Bratysławie, stolicy Słowacji, która od lipca obejmuje na pół roku przewodnictwo w Unii.
Szef Rady Europejskiej powtórzył stanowisko unijnych instytucji, że jakiekolwiek negocjacje z Wielką Brytanią na temat warunków Brexitu i przyszłych relacji będą mogły rozpocząć się dopiero po złożeniu przez Londyn notyfikacji o zamiarze wyjścia ze Wspólnoty.
Zgodnie z unijnym traktatem to brytyjski rząd musi zainicjować proces występowania z UE, składając oficjalną notyfikację. "To także oznacza, że musimy być cierpliwi, jeśli jest taka potrzeba. UE jest gotowa rozpocząć proces rozwodu nawet dziś, choć bez entuzjazmu. To nie jest scenariusz, o którym marzyliśmy" - powiedział Tusk dziennikarzom w Brukseli.
"Ale chcę powiedzieć jasno: bez notyfikacji z Wielkiej Brytanii nie zaczniemy żadnych negocjacji rozwodowych" - podkreślił.
Na szczycie UE, który rozpocznie się we wtorek po 16.00, brytyjski premier David Cameron ma poinformować pozostałych przywódców UE o sytuacji po referendum, w którym większość Brytyjczyków opowiedziała się za wyjściem z UE. Nie oczekuje się, że Cameron złoży już we wtorek notyfikację, która rozpocznie procedurę wychodzenia z UE i umożliwi negocjacje. Cameron chce, by proces ten zaczął nowy premier, który ma zostać wyłoniony prawdopodobnie we wrześniu.
W środę przywódcy 27 państw spotykają się już bez Wielkiej Brytanii na szczycie nieformalnym, by porozmawiać o konsekwencjach Brexitu, a także rozpocząć debatę o przyszłości UE po referendum. "Zaproponuję następne nieformalne spotkanie we wrześniu, bo potrzebujemy kilku tygodni, by przygotować ten proces. Być może najlepszym miejscem będzie Bratysława" - dodał Tusk.
Skomentuj artykuł