Ukraina oskarża rosyjskich żołnierzy o gwałty na kobietach, bandytyzm i odcięcie pomocy humanitarnej
Według służb ukraińskich na zajętych przez Rosje terenach dochodzi do gwałtów, kradzieży i mordowania cywilów. Odcięta też została pomoc humanitarna dla ludności, która znalazła się pod okupacją wojsk rosyjskich.
Obecnie najtrudniejsza sytuacja humanitarna na Ukrainie jest w rejonie buczańskim w obwodzie kijowskim - podają ukraińskie służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. W miejscowościach okupowanych przez Rosję jej żołnierze dokonują zabójstw i gwałtów, kradną.
"Sytuacja w miejscowościach rejonu buczańskiego nie jest kontrolowana przez ukraińskie władze, okupanci spowodowali humanitarną katastrofę" - twierdzą służby, cytowane przez BBC.
W związku z okupacją nie ma dostępu do szeregu miast i miejscowości, w tym m.in. do Buczy, Worzela, Hostomla, Irpienia.
Na terytorium tych miejscowości zainstalowano rosyjskie punkty kontrolne, trwają działania bojowe. Jak podają służby, Rosjanie prowadzą ostrzał budynków mieszkalnych i obiektów infrastruktury.
"Według informacji miejscowych mieszkańców okupanci kradną, zabijają, gwałcą cywilnych mieszkańców, prowadzona jest kontrola dokumentów naszych obywateli" - napisano.
Służby alarmują, że Rosjanie blokują wszystkie możliwe szlaki dostawy wody, jedzenia i leków.
Ewakuacji wymaga ok. 4,4 tys. ludzi, którzy przebywają w piwnicach.
Skomentuj artykuł