Ukraina: Szef SBU oskarża władze obwodu

(fot. shutterstock.com)
PAP / ptt

Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wałentyn Naływajczenko oskarżył w poniedziałek władze obwodu dniepropietrowskiego o wspieranie grup przestępczych zajmujących się porywaniem ludzi oraz przemytem.

Na czele obwodu dniepropietrowskiego stoi Ihor Kołomojski, jeden z najbogatszych ludzi na Ukrainie, który walczy obecnie o utrzymanie swych wpływów w państwowym operatorze rurociągów naftowych Ukrtransnafta oraz w spółce Ukrnafta, zajmującej się wydobyciem ropy naftowej i gazu. Magazyn "Forbes" szacuje majątek Kołomojskiego na 3 miliardy dolarów.

- I ugrupowanie przestępcze, które działało w obwodach donieckim i ługańskim, i bandyci, którzy używali broni przeciwko milicji, a także bandyci, którzy porywali ludzi, to jedna grupa, jedna banda. Mamy uzasadnione podejrzenia, że jest ona finansowana przez urzędników dniepropietrowskiej obwodowej administracji państwowej - oświadczył Naływajczenko na konferencji prasowej.

DEON.PL POLECA

Szef SBU przekazał, że pracownicy jego resortu przesłuchali dwóch wysokich rangą urzędników administracji obwodu w Dniepropietrowsku, Hennadija Korbana i Swiatosława Olijnyka, którzy - jak powiedział - grozili funkcjonariuszom walczącym z przemytem między terenami kontrolowanymi przez władze ukraińskie a ziemiami opanowanymi przez separatystów w Donbasie.

SBU sprawdza także, czy ludzie Kołomojskiego nie mają nic wspólnego z zabójstwem oficera SBU, który przed kilkoma dniami został zastrzelony przy próbie zatrzymania pojazdu przemytników w okolicach miasta Wołnowacha w obwodzie donieckim - poinformował Naływajczenko.

Zawirowania wokół dwóch ważnych ukraińskich firm naftowych rozpoczęły się, gdy parlament w Kijowie zmienił niedawno zasady zwoływania walnych zgromadzeń spółek akcyjnych, obniżając niezbędne dla tego kworum do posiadaczy 50 proc. plus jedna akcja. Zmiany te weszły w życie ze skutkiem natychmiastowym. Wcześniej do zwołania walnego zgromadzenia potrzeba było 60 proc. akcjonariuszy.

Po decyzji parlamentu Kołomojski w ubiegłym tygodniu wysłał do Ukrtransnafty grupę uzbrojonych ludzi w mundurach polowych, ponieważ zwolniono lojalnego wobec oligarchy szefa tego przedsiębiorstwa, Ołeksandra Łazorkę. Zamieszczone potem w serwisie YouTube nagranie wideo pokazuje Kołomojskiego, który wychodzi z budynku Uktransnafty i oświadcza dziennikarzom, że przyszedł tam, by "uwolnić ten gmach od rosyjskich dywersantów".

W niedzielę uzbrojeni ludzie pojawili się w siedzibie innej państwowej spółki, Ukrnafty. Był z nimi także Kołomojski, który oświadczył, że firma ta potrzebuje obrony przed "bezprawnym przejęciem". Kołomojski kontroluje ponad 40 proc. udziałów w tej spółce.

W poniedziałek szef MSW Ukrainy Arsen Awakow dał prywatnym firmom ochroniarskim 24 godziny na oddanie władzom posiadanej broni. "Broń palną w miejscach publicznych mogą nosić wyłącznie pracownicy państwowych struktur siłowych" - napisał minister na swoim profilu na Facebooku.

Naływajczenko oświadczył na poniedziałkowej konferencji prasowej, że zgodnie z poleceniem prezydenta Petra Poroszenki uzbrojeni ludzie w siedzibie Ukrnafty mają zostać rozbrojeni do końca dnia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ukraina: Szef SBU oskarża władze obwodu
Komentarze (3)
BS
Bus Stop
23 marca 2015, 16:52
  Majdanowcy  zaczynają  się  gryżć  między  sobą.   Kołomojski  coś  tam  zablokował  jakieś   grube  pieniądze  Poroszence,  to  ten się  dobiera  do  Kołomojskiego...   Oj,  szkoda  tylko  tych  ludzi,  którzy  tam  mieszkają  i   muszą  płacic  za te  wojny  i  wojenki
23 marca 2015, 18:11
Kłamiesz. Wcale Ci nie szkoda ludzi. Żadnych.
WO
WAŻNE OGŁOSZENIE
23 marca 2015, 16:50
UWAGA! Szpital Psychiatryczny w miejscowości Ramienskij pod Moskwą poszukuje zbiegłego w zeszłym roku pacjenta używającego pseudonimów Jazmig, Bus Stop, A-psik oraz wiele innych! Pacjent ma zdiagnozowaną psychozę maniakalno-depresyjną, obsesję na punkcie faszyzmu banderowskiego, wykazuje ogromną agresję wobec Ukraińców, Polaków, Amerykanów, Żydów oraz tzw. "Zachodu". Pacjent uciekł uzbrojony w laptop, szybkie łącze internetowe oraz kontakty z mocodawcami z FSB. Jest niebezpieczny dla otoczenia, może stanowić zagrożenie dla osób o poglądach pro-Natowskich, pro-Rzymskokatolickich oraz pro-Zachodnich. Pacjent często pojawia się na forach internetowych pod różnymi pseudonimami. Znakiem rozpoznawczym są jego rusycyzmy wplatane w posty internetowe, stosowanie egzorcyzmów wobec inaczej myślących oraz reakcje przybliżone do delirium tremens podczas obnażania jego pokrętnych działań. Pacjent z racji obsesji uwielbienia swojego ukochanego wodza Putina stosuje metody dywersji ideologicznej, brutalnej propagandy, oszczerstw, kłamstw, oczerniania przeciwników. Częstokroć wplata się w dyskusje pod pozorem "obrony" jednej strony konfliktu przed drugą, ale zawsze ma na celu rozbicie Kościoła Katolickiego i jego nauki (uważa Papieża Franciszka za idiotę), skonfliktowanie wyznawców KK oraz szczucie jednych Polaków na drugich. Wszystkie osoby, które widziały posty tego osobnika proszone są o zgłoszenie tego faktu do administratora portalu, ABW oraz polskiego wywiadu wojskowego celemu zapobieżenia jego dalszym aktom przemocy słownej. Gorąco przestrzegamy przed jakąkolwiek formą dyskusji ze zbiegłym pacjentem, gdyż w wyniku urazu głowy doznał on porażenia płata czołowego mózgu i jest niezdolny do myślenia samodzielnego, niezależnego od doniesień agencji RIA Novosti i ITAR-TASS. Podpisano, Dyrekcja Szpitala Ramienskij k/Moskwy