Wielka Brytania: Rząd chce karać porty lotnicze

Fala mrozów i opady śniegu uwięziły w ostatnich dniach na lotnisku Heathrow tysiące pasażerów (fot. EPA/Andy Rain)
PAP / drr

- Za złe usługi powinny być nakładane sankcje finansowe - powiedział minister transportu Philip Hammond w wywiadzie dla "Sunday Timesa", wspominając o karach rzędu "kilkudziesięciu milionów funtów".

Zdaniem Hammonda niedopuszczalne jest, by obecny zarządca Heathrow nie został ukarany za chaos, który panował przez kilka dni na jednym z największych lotnisk świata.

Minister podkreślił, że skoro lotniska należą do obiektów strategicznych państwa, to powinno ono mieć sporą możliwość interwencji, jeśli ich funkcjonowanie powoduje problemy.

Fala mrozów i opady śniegu uwięziły w ostatnich dniach na lotnisku Heathrow tysiące pasażerów.

DEON.PL POLECA

Przekierowywanie lotów na inne, główne lotniska europejskie powodowało efekt domina i utrudnienia w innych portach lotniczych.

Na Heathrow nie było wystarczająco dużo sprzętu odśnieżającego; port ma zainwestować 10 mln funtów w nowe urządzenia, które pozwolą szybko usuwać śnieg.

Paraliż europejskich lotnisk jest "nie do zaakceptowania" - uznała też Komisja Europejska. Komisarz UE ds. transportu Siim Kallas ma spotkać się z przedstawicielami sektora, by zagwarantować, że śnieg nie będzie już paraliżował ruchu lotniczego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wielka Brytania: Rząd chce karać porty lotnicze
Komentarze (1)
27 grudnia 2010, 11:44
Tylko skąd pieniądze na to wszystko? ;) Jak to skąd? Z nałożonych kar - bo komu Heathrow zapłaci karę? :)