W opublikowanym w niedzielę liście Salvini, realizujący zaostrzoną politykę migracyjną nowego rządu w Rzymie, wyjaśnił, jakie zamierza podjąć kroki. Poinformował, że do końca roku o ponad 400 zwiększy się liczba urzędników komisji, rozpatrujących wnioski o przyznanie azylu. Jak podkreślił, takich złożonych próśb jest ponad 130 tysięcy. "Trzeba to szybko załatwić" - dodał.
Szef MSW ogłosił ponadto, że zamknięte zostaną ośrodki pobytu dla migrantów i osób ubiegających się o azyl, które są przedmiotem postępowań sądowych z powodu stwierdzonych tam nieprawidłowości i przestępstw.
"Po to, by trzymać cwaniaków z daleka, zredukujemy wydatki na pobyt" migrantów - dodał Salvini. Zwrócił uwagę, że dzienna kwota przeznaczona na utrzymanie jednego migranta w ośrodku zostanie obniżona z 35 do 25 euro. "500 milionów, które zaoszczędzimy, będziemy inwestować w bezpieczeństwo" - zapowiedział minister.
Kolejny wymieniony przez niego krok to przyspieszenie procedury odsyłania nielegalnych imigrantów do krajów pochodzenia.
Następnie Salvini zapowiedział rozwiązanie problemu z osobami, które nazwał "uchodźcami-urlopowiczami". "To cudzoziemcy, którzy uciekają ze swojego kraju, ale wracają tam na urlop" - wyjaśnił, wskazując że osoby te mają przyznaną im we Włoszech międzynarodową ochronę. "Czy to jest normalne?" - zapytał.
Skomentuj artykuł