Wysoka komisarz ONZ apeluje o zaprzestanie ataków na demonstrantów w Sudanie
Wysoka komisarz Narodów Zjednoczonych ds. praw człowieka Michelle Bachelet wezwała w poniedziałek siły bezpieczeństwa w Sudanie, by zaprzestały ataków na uczestników protestu okupacyjnego w Chartumie i zapewniły służbom medycznym dostęp do rannych.
"Stanowczo potępiam zastosowanie nadmiernej siły w obozach protestujących. Bardzo niepokojące są doniesienia o ostrej amunicji stosowanej przez siły bezpieczeństwa w pobliżu, a nawet na terenie placówek medycznych" - przekazała Bachelet w oświadczeniu.
"Apeluję do sił bezpieczeństwa, aby bezzwłocznie powstrzymały podobne ataki oraz by zapewniły wszystkim bezpieczny, nieutrudniony dostęp do opieki medycznej" - dodała.
W poniedziałek wcześnie rano siły bezpieczeństwa otoczyły uczestników trwającego od tygodni protestu okupacyjnego przed siedzibą resortu obrony w stolicy Sudanu, do rozproszenia protestu stosując - według relacji świadków, prodemokratycznych działaczy i służb medycznych - gaz łzawiący oraz ostrą amunicję.
Według lekarzy i opozycji zginęło co najmniej 13 osób. Uczestniczący w protestach jeden ze związków zawodowych w Sudanie określił całe zdarzenie jako "krwawą masakrę". Były to najkrwawsze zajścia, odkąd w kwietniu po 30 latach armia odsunęła od władzy autorytarnego prezydenta Omara el-Baszira.
Protest okupacyjny przed siedzibą resortu obrony był kontynuowany w związku z toczącymi się negocjacjami przywódców cywilnych z Tymczasową Radą Wojskową, utworzoną przez armię po obaleniu Baszira, w sprawie składu mającej rządzić krajem administracji. Negocjacje dotyczące sposobu przekazania władzy cywilom i spełnienia warunków stawianych przez wojskowych, którzy chcieli zachować wpływ na sytuację w kraju, zostały zainicjowane 28 kwietnia i po krótkiej przerwie wznowione.
Skomentuj artykuł