Zamachy bombowe w Kabulu i Bagdadzie
Co najmniej osiem osób zginęło, a 40 zostało rannych we wtorek w zamachu samobójczym w centrum Kabulu – poinformowały afgańskie siły bezpieczeństwa. Kamikadze wysadził się w powietrze w samochodzie wyładowanym materiałami wybuchowymi.
Do zamachu doszło przed niewielkim hotelem Heetal, gdzie często zatrzymują się cudzoziemcy.
Według agencji Reutera, eksplozja wstrząsnęła budynkami w dzielnicy Wazir Akbar Khan zamieszkanej przez dyplomatów i przedstawicieli afgańskiego rządu. W tym rejonie Kabulu swoje siedziby mają także organizacje międzynarodowe.
We wtorek prezydent Afganistanu Hamid Karzaj ma wziąć udział w Kabulu w konferencji na temat przeciwdziałania korupcji. Spotkanie ma odbyć się w budynku afgańskiego MSZ, w innej części miasta - pisze Reuters.
Według AP, hotel Heetal należy do syna Burhanuddina Rabbaniego - prezydenta Afganistanu urzędującego przed dojściem do władzy talibów.
Druga eksplozja miała miejsce w pobliżu ministerstwa finansów, a trzecia - nieopodal popularnej restauracji.
Skomentuj artykuł