Źli Polacy odpowiadają za śmierć dorsza

(fot. sxc.hu)
"Nasz Dziennik" / tvn24 / wab

"For Cod's Sake!", czyli "Dla dobra dorsza" - to tytuł filmu wyemitowanego w brukselskiej siedzibie PE. "Bohaterami" są polscy rybacy ukazani jako prymitywni kłusownicy. Produkcję zrealizowano za pieniądze podatników, również polskich, ubolewa "Nasz Dziennik".

Pod płaszczykiem ekologii i ochrony populacji dorszy spreparowano ordynarny paszkwil na polskich rybaków. Dwóch mężczyzn, płynąc łodzią w poszukiwaniu dorszy, wyciąga je po pewnym czasie z sieci. Przekaz jest oczywisty. To właśnie oni są złodziejami tych ryb na Bałtyku, odpowiedzialnymi za wyginięcie gatunku.

DEON.PL POLECA

Dla kontrastu widzimy ogromne szwedzkie kutry, na których rybacy wyławiają kilkadziesiąt ton dorszy, a później wyrzucają ryby za burtę, "uwalniając" je. "Dobrzy" szwedzcy rybacy, respektując prawo Unii Europejskiej, wyrzucają ryby z powrotem do morza.

Film obnaża dwulicowość grupy Zielonych, którzy pod pretekstem ochrony środowiska prowadzą bezwzględną walkę polityczną, "wykańczając" konkurentów, pisze "Nasz Dziennik".

Marek Gróbarczyk (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy), wczesniej minister gospodarki morskiej w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, a teraz członek komisji ds. rybołówstwa w PE, wystosował w tej sprawie protest do przewodniczącego PE Jerzego Buzka.

- Organizatorzy oznajmili mi, że film opisuje również przyszłość oraz trudną sytuację polskich rybaków. Pełen dobrej woli poszedłem go obejrzeć. To, co zobaczyłem, przerosło jednak moje wszelkie wyobrażenia - mówi "ND" Gróbarczyk i dodaje: - To jawna manipulacja i fałszywy obraz Polaków.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Źli Polacy odpowiadają za śmierć dorsza
Komentarze (1)
E
edit
2 lutego 2010, 18:20
Uwaga merytoryczna - "For Cod's Sake!" powinno się przetłumaczyć jako "Na miłość dorsza" (parafraza "For God's Sake"). Pozdrawiam