Wokalistka Lombardu o zdejmowaniu krzyży. "To jest tak głupie, że trudno w to uwierzyć"

"Nie zgadzam się na eliminację chrześcijaństwa z życia publicznego w Polsce, w której nadal 75% obywateli deklaruje przynależność do tej grupy wyznaniowej. Symbolem wiary 75% mieszkańców naszego kraju jest krzyż. Dla porównania 75% Izraelczyków jest Żydami czyli wyznawcami judaizmu." - napisała na swoim facebookowym profilu Marta Cugier, wokalistka zespołu Lombard.

"To jest tak głupie, że trudno jest w to uwierzyć"

Piosenkarka odniosła się do ostatniego zarządzenia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który ze stołecznych urzędów nakazał usunąć symbole religijne. "Zastanawiam się jak można w takich państwach, gdzie większość stanowią wyznawcy jakiejś religii zabronić używania symboli religijnych w urzędach. To jest tak głupie, że trudno jest w to uwierzyć." - napisała.

Jak podkreśliła, wiarę traktuje jako coś bardzo osobistego i dlatego nieczęsto zabiera głos w jej sprawie, jednak teraz nie chce milczeć.

"Wiara należy do mojej strefy intymnej i rzadko o niej mówię. Zrobię jednak wyjątek, tak przy niedzieli i dlatego, że powinno się coś powiedzieć w kontekście tego co dzieje się w Europie, w Polsce…" - napisała w swoim wpisie.

"Wiara jest ważną częścią mojego życia"

"Wiara jest ważną częścią mojego życia. Świadomość, że ponad światem, doczesnością, jest coś, nadaje mojemu życiu sens" - napisała piosenkarka. Podkreśliła, że spokojna, duchowa atmosfera w kościołach jest dla niej ważna. "Kocham klasztor na Jasnej Górze w Częstochowie czy Kościół Mariacki w Krakowie. Lubię odwiedzać kaplice i kościoły w polskich górach." - dodała. Podkreśliła też, że lubi księży i siostry zakonne, bo te osoby "były zawsze w jej życiu i dlatego są dla niej "ludźmi, a nie obcymi z innej planety".

Bardzo wprost napisała też o tym, czym jest dla niej chrześcijaństwo. "Są ludzie, którzy lubią mrok szatana… Trudno. Ja wolę światło Boga. Kult miłości, bo przecież przez krzyż Jezus daje nam lekcję miłości. Dla mnie moja religia, jest religią miłości i przebaczenia."

"Nie zgadzam się na eliminację chrześcijaństwa z życia publicznego w Polsce"

Wokalistka Lombardu nie wahała się bardzo otwarcie zaprotestować przeciwko zarządzeniu prezydenta Warszawy.

"Nie zgadzam się na eliminację chrześcijaństwa z życia publicznego w Polsce, w której nadal 75% obywateli deklaruje przynależność do tej grupy wyznaniowej. Symbolem wiary 75% mieszkańców naszego kraju jest krzyż. Dla porównania 75% Izraelczyków jest Żydami czyli wyznawcami judaizmu. Symbolem tej wiary jest Gwiazda Dawida. Natomiast w Arabii Saudyjskiej 99% ludzi deklaruje, że są muzułmanami. Symbolem religii muzułmańskiej jest półksiężyc z gwiazdą. Zastanawiam się jak można w takich państwach, gdzie większość stanowią wyznawcy jakiejś religii zabronić używania symboli religijnych w urzędach. To jest tak głupie, że trudno jest w to uwierzyć." - podsumowała.

"Miejsce krzyża jest nie tylko w kościele"

Piosenkarka odniosła się też do często powtarzanych słów, że miejsce symboli religijnych jest w prywatnych przestrzeniach związanych z wiarą i nie powinny one być eksponowane publicznie.

"Miejsce krzyża nie jest tylko w kościele, każdy z nas przecież dźwiga jakiś swój mniejszy lub większy krzyż. Krzyż nikogo nie obraża, nikomu krzywdy nie robi. Wielu z nas do tego krzyża powróci, by zapłakać za bliskimi… wielu z nas przy nim odejdzie… Nie walczmy z krzyżem" - napisała.