#1970

Sąd Najwyższy uchylił w czwartek prawomocne uniewinnienie wicepremiera PRL Stanisława Kociołka ws. masakry robotników Wybrzeża w 1970 r. Gdański sąd ma zbadać, czy Kociołek godził się, że 17 grudnia 1970 r. robotnicy stoczni gdyńskiej staną naprzeciw wojska.

17 grudnia 1970 r. w Gdyni wojsko otworzyło ogień do robotników idących do pracy. Było to najtragiczniejsze wydarzenie w czasie pacyfikacji robotniczych protestów na Wybrzeżu dokonanej przez władze komunistyczne - w jej wyniku zginęło 45 osób, a 1 165 odniosło rany.

Warszawski sąd planuje jeszcze w styczniu zakończyć proces w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. i rozpocząć słuchanie mów końcowych w tej sprawie. Wystąpienie prokuratora wstępnie jest przewidziane na 21 stycznia.

Z powodu złego zdrowia 88-letniego gen. Wojciecha Jaruzelskiego, warszawski sąd zawiesił proces b. szefa MON oskarżonego za "sprawstwo kierownicze" zabójstwa robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r.

W 40. rocznicę Grudnia'70 władze gdańskiej "Solidarności" domagają się ukarania winnych tej zbrodni. Związkowcy podkreślili, że bez tamtych ofiar nie doszłoby 10 lat później do Sierpnia'80.

Zdaniem znawcy historii Grudnia'70 prof. Jerzego Eislera, ważne i niewyjaśnione wciąż do tej pory aspekty tamtej tragedii mogą znaleźć rozwiązanie w archiwach Moskwy, do których polscy historycy nie mają dostępu.

{{ article.description }}