KAI / pk
Stajemy przy nich, bo mamy to przekonanie, że byli absolutnymi zwycięzcami w tej godzinie, kiedy do nich strzelano w tył głowy. Oni byli zwycięzcami, nie ich mordercy. Oni byli wielcy - mówił metropolita łódzki do uczestników obchodów rocznicy zbrodni katyńskiej.
Stajemy przy nich, bo mamy to przekonanie, że byli absolutnymi zwycięzcami w tej godzinie, kiedy do nich strzelano w tył głowy. Oni byli zwycięzcami, nie ich mordercy. Oni byli wielcy - mówił metropolita łódzki do uczestników obchodów rocznicy zbrodni katyńskiej.