Logo źródła: Przewodnik Katolicki Renata Krzyszkowska
Z roku na rok wzrasta w Polsce liczba adopcji ze wskazaniem, czyli poza kontrolą ośrodków adopcyjno-opiekuńczych. Część z nich to transakcje biznesowe, bo dzieci są po prostu kupowane.
Z roku na rok wzrasta w Polsce liczba adopcji ze wskazaniem, czyli poza kontrolą ośrodków adopcyjno-opiekuńczych. Część z nich to transakcje biznesowe, bo dzieci są po prostu kupowane.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki Renata Krzyszkowska / slo
Z roku na rok wzrasta w Polsce liczba adopcji ze wskazaniem, czyli poza kontrolą ośrodków adopcyjno-opiekuńczych. Adopcje te nie podlegają właściwej weryfikacji i kontroli, traktują dziecko jak przedmiot transakcji lub umowy między dorosłymi i można je nazwać eksperymentem na dzieciach.
Z roku na rok wzrasta w Polsce liczba adopcji ze wskazaniem, czyli poza kontrolą ośrodków adopcyjno-opiekuńczych. Adopcje te nie podlegają właściwej weryfikacji i kontroli, traktują dziecko jak przedmiot transakcji lub umowy między dorosłymi i można je nazwać eksperymentem na dzieciach.
"Polska The Times" / PAP / mik
W Polsce za pomocą internetu bezkarnie handluje się noworodkami - pisze "Polska The Times". Kupno jest tak samo proste jak zakup auta w salonie, wystarczy mieć pieniądze. Ceny noworodków wahają się od 30 do 80 tys. zł.
W Polsce za pomocą internetu bezkarnie handluje się noworodkami - pisze "Polska The Times". Kupno jest tak samo proste jak zakup auta w salonie, wystarczy mieć pieniądze. Ceny noworodków wahają się od 30 do 80 tys. zł.